Zamknij

Gołębiew znów zalany. Jak zlekceważyć mieszkańca?

08:46, 03.05.2021 O.R Aktualizacja: 08:57, 03.05.2021
Skomentuj fot. Bartosz Serenda fot. Bartosz Serenda

Nikt chyba się nie spodziewał, że będzie inaczej. Kolejny duży deszcz i zatopione nieruchomości przy nowej inwestycji, drodze powiatowej w Gołębiewie Nowym. Od miesięcy piszemy o tym problemie. O nieudolności i niemożliwości rozwiązania problemu przez Spółkę Wodną "Kutnowianka" z gminy Kutno dowiedzieli się też widzowie TVP Łódź. Nikt się nie wstydzi, nikt nic nie robi, bo zarząd spółki podał się do dymisji, a starostwo zaproponowało, że da pieniądze na to do czego zobowiązana jest spółka i umyło ręce.

Spór trwa o to, że władze "Kutnowianki" twierdzą, że inwestycja w Gołębiewie to fuszerka, która doprowadziła do likwidacji rowu i woda nie ma gdzie odejść, a starosta Daniel Kowalik z kolei mówi o tym, że Spółka nie wykonała swoich statutowych zadań, a starostwo nie popełniło żadnego błędu przy realizacji inwestycji drogowej. 

Zarząd GSW Kutnowianka: Całkowita wina jest po stronie starostwa nie spółki wodnej

Starosta Daniel Kowalik: Utrzymywanie urządzeń melioracji wodnych należy do spółki wodnej

Napisaliśmy już na ten temat wiele. Odbyło się nawet spotkanie władz "Kutnowianki". D. Kowalik zaproponował 10 tys. zł na wykonanie robót, Spółka Wodna z gminy Kutno ma też swoje pieniądze. Zaraz po spotkaniu ze starostą do dymisji podali się inni członkowie zarządu.

Spółka Wodna bez zarządu mogłaby podjąć decyzję poprzez uchwałę Walnego Zgromadzenia lub po prostu władze gminy czy starostwa pomogłoby mieszkańcom podejmując decyzję. Delegaci z gminy Kutno zarząd spółki wodnej wybiorą dopiero na przełomie maja i czerwca. Jak się niebo postara to i do końca maja będzie płakać, a z nim mieszkańcy Gołębiewka Nowego. 

Głos zabrał radny powiatowy Bartosz Serenda - Starosta był wielokrotnie informowany (pierwszy raz Starostwo otrzymało info jeszcze w lutym tamtego roku i wtedy gdy zakopano rowy), ale z tego co mówią obecnie poszkodowani mieszkańcy - zlekceważono ich uwagi i pomniejszano funkcjonalność rowów melioracyjnych. Efekt przed którym przestrzegali mieszkańcy widać teraz na zdjęciach. Emocje bardzo wysokie, wielki żal do Starosty - ludzie tego nie odpuszczą. Będą pozwy sądowe o odszkodowania (a biorąc pod uwagę, że może być zniszczona struktura fundamentów domów to suma wszystkich roszczeń wobec powiatu może opiewać nawet w okolicach kilkuset tysięcy czy miliona zł). Prawdopodobnie szansą byłby przekop pod drogą i rura odprowadzająca do rowu melioracyjnego, który po drugiej stronie jezdni jeszcze się ostał (koszt ok 5-10 tys), ale przy tej 6-7 milionowej inwestycji z jakiegoś powodu nie jest to zrobione, nie mówiąc, że mogłoby, to być zrobione kilka miesięcy temu - na szybko . Byłem na interwencji przed chwilą. Poinformowałem media (lokalne oraz Radio Łódź, TVN 24 oraz Polsat News). Dziś jeszcze napiszę interpelację na którą pewnie znów otrzymam zdawkową odpowiedź w kilku zdaniach jak na większość moich pytań i propozycji. Do tematu będę jeszcze wracał - pisze radny Bartosz Serenda.

Głos zabrał wczoraj też Członek Zarządu Powiatu Tomasz Walczewski: Informuję, że rów wzdłuż powyższej drogi był rowem przydrożnym i miał za zadanie odwodnienie pasa drogowego. Zgodnie z dokumentacją projektową na przebudowę drogi powiatowej, po wykonaniu chodnika zastosowano jednostronny spadek nawierzchni w celu skierowania wód opadowych z pasa drogowego do rowu przydrożnego znajdującego się po lewej stronie drogi. Zgodnie z art. 39 ust. 1 pkt 9 ustawy z dnia 21 marca 1985r. o drogach publicznych który mówi, że zabrania się dokonywania w pasie drogowym czynności, które mogłyby powodować niszczenie lub uszkodzenie drogi (…) a w szczególności zabrania się (…) odprowadzania wody i ścieków z urządzeń melioracyjnych, gospodarskich lub zakładowych do rowów przydrożnych lub na jezdnię drogi. W związku z powyższymi przepisami nie ma możliwości odprowadzania jakichkolwiek wód z terenów nieruchomości prywatnych do rowów przydrożnych co dotyczy również newralgicznego fragmentu rowu przy drodze powiatowej Nr 2142E. Na terenie działek o nr ewidencyjnym 156/5, 156/6, 152/2, 156/12, 156/3, 157, 159, 161, 163/1, 163/2, 162/3 istnieją urządzenia melioracyjne, za które zgodnie z art. 205 ustawy z dnia 20 lipca 2017r. – Prawo wodne odpowiedzialna jest właściwa terytorialnie spółka wodna w tym przypadku Spółka Wodna „KUTNOWIANKA” cyt. „Utrzymywanie urządzeń melioracji wodnych należy do zainteresowanych właścicieli gruntów, a jeżeli urządzenia te są objęte działalnością spółki wodnej działającej na terenie gminy lub związku spółek wodnych, w którym jest zrzeszona spółka wodna działająca na terenie gminy – do tej spółki lub tego związku spółek wodnych.” Podtapianie działek sąsiadujących z drogą spowodowane jest wodami gruntowymi z pól, których odpływ powinien odbywać się poprzez istniejące urządzenia melioracyjne znajdujące się na powyższych działkach. Niedrożność tych urządzeń powoduje stan istniejący. Jednocześnie informuję, że jednostką odpowiedzialną za utrzymanie powyższych urządzeń w należytym stanie jest Spółka Wodna Kutnowianka.W związku z rezygnacja zarządu i komisji rewizyjnej spółki wodnej Kutnowianka, podjęte zostały działania zmierzające do dokonania wyborów nowego zarządu i komisji rewizyjnej. Pierwszy termin zwołany na 25 marca został odwołany w związku z ogłoszonymi obostrzeniami. Na początku miesiąca zostaną rozesłane zaproszenia do delegatów spółki wodnej KUTNOWIANKI, którzy zgodnie ze statutem muszą być poinformowani 14 dni wcześniej o terminie walnego zgromadzenia. Z powodu obostrzeń wywołanych stanem pandemii najbliższe Walne Zgromadzenie delegatów Gminnej Spółki Wodnej Kutnowianka planowane jest na przełomie maja i czerwca. Ponadto informujemy, że powiat kutnowski zobowiązał się przekazać dotacje celową w wysokości 10 tys zł na rzecz spółki wodnej w celu likwidacji przedmiotowej awarii. 

Jak zlekceważyć mieszkańca? Wiecie już jak.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

BaryBary

5 0

GSW w Łaniętach zrobiła Walne Zgromadzenie w czasie obowoszczeń i nie ponoszą kary, a "Kutnownianka" nie mogła???czemu??? 09:09, 03.05.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

nimfa wodnanimfa wodna

5 1

Odkąd to można ścieki na drogę odprowadzać? Jak spółka wodna nie działa to właściciel robi na własną rękę i tyle. Wybetonowane podwórka = brak spływu wody do sączek w ziemi. 10:28, 03.05.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Mieszkaniec Mieszkaniec

6 2

Obserwuję temat już jakiś czas i nie mogę wyjść z podziwu. Przecież do jasnej Anielki nigdzie tak nie ma, że urząd zajmuje się odprowadzaniem wody z prywatnych nieruchomości. Jak macie nadmiar wody to Kopcie studnie na deszczówkę a nie latami poszczycić i szukać winnego, że deszcz pada 12:30, 03.05.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%