Czytelniku, Czytelniczko, popatrz proszę na ogłowione drzewa i przycięte do samej ziemi krzewy. Zerkając może ujrzysz ostatnie, kutnowskie ptaki które nie mając gdzie uwić gniazd – wyniosą się. Dlaczego? W Płocku drzewa rosną naturalnie, krzewy wysokie, a ptaki gniazdują bez problemu. Tylko 50 km stąd, a inaczej wygląda przyroda. Cytat z miesięcznika „Mazowsze”.
Nie szkodzić drzewom! Od 1 stycznia w województwie mazowieckim obowiązują Standardy Ochrony Roślinności: to zbiór zasad które mają zachować harmonię między rozwojem, a naturą.
Pamiętam wiersz pt.”Daremne żale”, znam autora powiedzenia: „Nie jesteśmy zbyt mocni w myśleniu twórczym”. Zatem, zerkając wstecz wyraźnie widać, że przedkładaliśmy emocje nad racjonalność, a później mieliśmy z tym problem. Co dalej? Przy „Okrągłym Stole” trzymaliśmy ręce w górze optują za ochroną przyrody. Kilkanaście lat później zauroczył nas – zrównoważony rozwój - którego pierwszą ofiarą mogła być nasza przyrodnicza chluba – Puszcza Białowieska i pomniejsze skupiska leśne. Na szczęście sama puszcza i lasy - zostały zachowane. Popatrzmy zatem co „piszczało” w polskiej przyrodzie wcześniej:
„Silny jak tur” - lecz już w XVII w. słuch o wspomnianym ssaku w Rzeczpospolitej zaginął. Konie tarpany przeżyły do XVIII w. Ostatni żubr padł podczas polowania krótko po I wojnie światowej. Dwudziestolecia międzywojennego nie przeżyła – norka europejska. Podobnie jest z dropiem, którego w Polsce już nie ma, a ostał się u sąsiadów.
Co bliżej? Odeszły, lub są na krawędzi – cienkiej ,czerwonej linii: pustułeczka, kulik wielki, czajka, świstun, różeniec, batalion i kilkanaście innych gatunków ptaków…
Kulik wielki.
Jelenie w lasach – nie wychodza z gęstwiny, a w młodniakach kręci się tylko płowa drobnica o anielskim spojrzeniu…
Samotna sarna
By ją spotkać musisz się uzbroić Czytelniku w cierpliwość i wziąć z sobą silną lornetkę. Podobnie jest z dzikiem, którego posądzano o wszelakie bezeceństwa i w rozterce gdzieś się biedny zapodział… Jaskółki mające status – ochrony ścisłej – goniono i przegoniono z miast.
Co więcej? Mimo że jeden z zespołów - disco polo – zrobił karierę witając demokrację i kapitalizm przebojem: „Niech żyje wolność, wolność i swoboda, niech żyje zabawa i…” to w prasie i TV nie natknąłem się na określenie – żyjemy w ciekawych czasach. Jesteśmy optymistami, wiec róbmy swoje i starajmy się pamiętać o Matce Naturze.
Postęp jest widoczny, a tempo życia wzrosło, ewolucja ciągle na czuwaniu tzn. przemijanie trwa: Przemija wszystko jak sen, przemija szczęście, łzy, cierpienie Przemija wszystko, odchodzi gdzieś hen, zostają tylko wspomnienia…” PS. Do pamiętnika wpisał „ktoś” w 1918 roku. Proszę, 100 lat minęło i przyszła moda na energię odnawialną: siłownie wiatrowe oraz fotowoltaikę. Znane nam wiatraki mają oś poziomą. Gdy pracują ogarniają wokół śmigieł niebezpieczną przestrzeń. Siłownie o osi pionowej są mniej popularne. Panele fotowoltaiki przetwarzają światło słoneczne na prąd elektryczny.
Wiatrak rozbił stado ptaków.
W którą stronę świata by nie spojrzał kręcą się owe. Bohater książki Miguela de Cervantesa walczył z nimi w imię niespełnionej miłości. Powyższe, aż się prosi by wspomnieć fragment tekstu pieśni z muzykalu pt. „Człowiek z La Manchy”. „Śnić sen najpiękniejszy ze snów. Dosięgnąć gwiazd, choć tak beznadziejnie daleki ich blask…”
Jesteśmy romantyczną społecznością i lubimy nocne marzenia. Mamy, więc 23 marca 2026 roku „Światowy dzień snu”. Motyw przewodni owego: „Uczyń zdrowy sen priorytetem”.
Bogdan Rozważny
Otóż, wg. obiegowej opinii rodzimych biegłych & zagranicznych
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz