Jak dowiadujemy się nieoficjalnie, prof. dr hab. n. med. Witold Malinowski Konsultant Medyczny na Oddziale Ginekologiczno-Położniczym w kutnowskim szpitalu pożegnał się z pracą.
Artur Gur, prezes spółki zdecydował o rozwiązaniu z położnikiem umowy w trybie natychmiastowym. Jak pisaliśmy w poniedziałek 8 lutego dr n. med. Tomasz Augustyniak zastąpił na stanowisku ordynatora na Oddziale Ginekologiczno-Położniczym dr. n. med. Romualda Juchnowicza-Bierbasza. Nie będzie też wkrótce w kadrze lekarskiej z-cy Ordynatora dr. n. med. Mariusz Kocika. Jednym słowem to koniec etapu gostynińskiego na tym oddziale.
Pięć lat temu, również w lutym (2016) zadaliśmy pytanie Będzie od-nowa na Oddziale Ginekologiczno-Położniczym? Warto zajrzeć do historii tego odziału.
Trwa modyfikacja personalna w kutnowskim szpitalu. Pacjenci czekają na zmianę decyzji Wojewody Łódzkiego i powrót do normalności czyli pracy wszystkich oddziałów, szczególnie dwóch wewnętrznych.
Wkrótce rozmowa z dr. n. med. Tomaszem Augustyniakiem szefem odnowionej "ginekologii".
tak trzymać07:01, 11.02.2021
Nareszcie .
zagubiona07:30, 11.02.2021
W Kutnie potrzeba jest bardzo dobrych lekarzy. Oddział wyremontowany, położne wspaniałe, z empatią podchodzące do pacjentek. Nowi, doświadczeni lekarze, zajmujący sie wszystkimi pacjentkami, a nie tylko ze swojego gabinetu prywatnego - potrzebni od już. Przede wszystkim umiejący zadbać o oddział aby nie przynosił strat - po prostu dobrzy fachowcy, a nie spady z miast, gdzie się nie sprawdzili.
Guru08:11, 11.02.2021
Ciekawe co ten nowy lekarz dobrego narobi. Podobno zmniejszył obsadę dyżurową. Bedzie bezpieczniej od tego? A czy sam dyżuruje? No a poziom dziennikarstwa szoruje po dnie z dużą warstwa mułu żeby takie zdjęcie publikować.
Lusia08:41, 11.02.2021
Akurat poprzedni ordynator był wspaniałym lekarzem takim ludzkim z podejściem do pacjentki, więc nie wiem czy to jest dobra zmiana. Profesor bardzo rzeczowy wszystko wyjaśnił. Popieram tylko *%#)!& Kocika, cham i burak.
do Lusia09:35, 11.02.2021
Luśka co ty bredzisz
Ja09:11, 13.02.2021
Popieram, Kocik masakra. Niestety podczas 2 porodu miałam z nim nieprzyjemność. Czekałam kiedy zakończy karierę... ?
Pacjentka09:03, 11.02.2021
Jak dla mnie dr Malinowski wspaniały lekarz. Super podejście do pacjentek, nie olewał na oddziale nigdy tak jak np młody doktor S.
też pacjentka09:45, 11.02.2021
Tylko swoje były ważne inne olewał.
Senja11:26, 12.02.2021
Nie olewał kasy prywatnych pacjentek, które potem trafiały do szpitala.
Pelagia z ul. Pereca09:06, 11.02.2021
Ab equis ad asinos!
_____________________
_____________________
Zwolnienie prof. Malinowskiego to gwóźdź do trumny, a nie biały ręcznik na na nowa drogę
dla tego oddziału.
$$$%%%09:46, 11.02.2021
Pelagio gwóźdź do trumny to właśnie został usunięty.
Y.W.12:14, 11.02.2021
Nawet ze mną się można dogadąć. A trzeba wiedzieć, że urodziłem się po to żeby wkur.....ludzi.....!!!
To co z prof. się nie dogadano? Z tym, że takich jak ja jeszcze paru w powiecie się znajdzie, natomiast
PAN PROFESOR jest jeden.
SZKODA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bumerang08:43, 14.02.2021
Z deszczu pod rynnę (dosłownie „z koni na osły”)!
_____________________
_____________________
Brawo Pela! Masz rację! Popieram i pozdrawiam. Do zobaczenia i do usłyszenia. Pa!
Ola10:23, 11.02.2021
Kiedy zacznie działać oddział internistyczny?
fryzjer12:20, 11.02.2021
Zapytaj dyr do spraw lecznictwa, jet to internista.
Pacjentka 11:04, 11.02.2021
Najlepszy ginekolog w Kutnie lepszego mieć nie będziecie wiedza ,doświadczenie. Każdy ma swoje zdanie. Mi pomógł jestem mu wdzięczna i będę.
mama12:22, 11.02.2021
No cóż każdy ma inne zdanie ja akurat mam zupełnie inne.
J16:47, 11.02.2021
Ja również. Czasami mam wrażenie że Ci co są Anty profesor są rodziną z niektórymi lekarzami?
Nika11:59, 11.02.2021
Najgłupsza decyzja na świecie . Malinowski trzymał ten szpital.
Słuszna decyzja12:25, 11.02.2021
To dziwne ,że utrzymał taki ciężar ,przecież to potężny budynek. A dlaczego lekarze z tego oddziału odchodzili nie dziwi cię. Nika jak się nie wie wszystkiego to po ocenie opakowania można trafić na całkiem nieciekawe wnętrze
dziadek06:38, 12.02.2021
Ma już swoje lata i niech bawi wnuki .
Zwykły czytelnik12:46, 11.02.2021
Może zwolennicy i przeciwnicy podadzą jakieś konkrety... Dlaczego powinni zostać i dlaczego powinni odejść. Chociaż powinien to przede wszystkim zrobić autor artykułu. EKutno rzuciło temat jak byle szmatławiec, bez zagłębienia się w szczegóły. A ten tytuł to już szczególne "wyżyny " prowincjonalnego dziennikarstwa...
WLC@13:55, 11.02.2021
CO oooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!! eKutno , szmatławiec ??????????? Pod którymi drzewami chodzisz???????
To czym jest w takim razie ,,wyborcza'', czym jest ,,kci", czym jest ,,newsweek , no czym ????????????
P.s. Największa dziennikarka wszech czasów to Christine Chubbuck, red. Rzadkiewicz jest niestety
druga. Najgorsza jest holecka, dla lichockiej nie ma nawet klasyfikatora z tak niską skalą !!!
Najwspanialsze forom to Forum Garsoniera, niestety eKutno jest trzecie , zaraz po SEXNEW PD.
KLUB WNZK PD12:59, 11.02.2021
UWAGA!!! WARNING!!! ACHTUNG !!!
gur BACZNOŚĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W imieniu wlc. Pani Dziuni P.i.ź.d.z.i.ń.s.k.i.e.j , Pani Peli. Pani Antracji. Pani Migotki. Pani Reni,
Pani Magdy z rozlewiska, Pani Basi, Pani Joli, oraz wszystkich Pań spod monopolowego na Asza
pozwalających mu przetrwać te ciężkie, pandemiczne czasy WZYWAMY DO NATYCHMIASTOWEGO
PRZYWRÓCENIA PANA PROFESORA DO PRACY !!!
Przestrzegamy gura jednocześnie, że Pana Prof. z otwartymi rękoma przyjmie i MATKA POLKA i
KLINIKA BOCIAN i PROFAMILIA P.D. i SALVE MEDICA, natomiast jego co najwyżej wlc. Bumerang
do roznoszenia nalewek, oczywiście po zwolnieniu tego nicponia Awruka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bumerang09:21, 12.02.2021
gur to nie nadaje się nawet do noszenia cegieł na budowie. Do jakichkolwiek prac związanych z produkcją i dystrybucją nalewek nigdy w życiu gura nie przyjmę.
Przesyłam serdecznie pozdrowienia dla wszystkich Pań spod monopolowego na Asza. Życzę Wam duuużo zdrowia, szczęścia i pomyślności. Nie mam czasu się rozpisywać bo póki co mam pełne ręce roboty. Pa!
Awruk08:31, 14.02.2021
O Święty Walenty! Nie jestem, nie byłem i nigdy nie będę żadnym nicponiem! Zrozumiano !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kochać - jak to łatwo powiedzieć
Kochać - tylko to więcej nic
Bo miłość jest niepokojem
Nie zna dnia, który da się powtórzyć.
Nagle świat się mieści w Twoich oczach
Już nie wiem czy Ciebie znam
Chwile - kolorowe przeźrocza
W jedno, szybko zmienia je czas.
Kochać - jak to łatwo powiedzieć
Kochać - tylko to, więcej nic
W tym słowie jest kolor nieba
Ale także rdzawy pył gorzkich dni.
Jeszcze obok Ciebie moje ramię,
A jednak szukamy się.
Może nie pójdziemy już razem,
Słowa z wolna tracą swój sens.
Kochać - jak to łatwo powiedzieć
Kochać - to nie pytać o nic
Bo miłość jest niewiadomą,
Lecz chcę wiedzieć czy wiary starczy mi.
A póki co jestem singlem. Dlaczego żadna mnie nie chce ?????????????????????????????????
12313:12, 11.02.2021
trudno sie odnieść skoro nie wiadomo czemu go zwolniono.
Wiadomo17:23, 11.02.2021
Wiadomo,wiadomo a jak sie rozkręci to jeszcze bedzie bardziej wiadomo .
Lolo14:56, 11.02.2021
Szkoda ja będę zawsze wdzięczna mam dwoje wspaniałych dzieci a miałam nie mieć wcale
smutna16:23, 11.02.2021
Czyjes dziwne podpowiedzi spowodowały zwolnienie profesora. Szkoda, jak któras z Pań zauważyła jest bardzo dobry w swoim zawodzie. Pomógł nie jednej parze, która starała się o potomstwo. Profesor był na kontrakcie, rozwiązanie kontraktu wiąże sie z odszkodowaniem. To co tak naprawdę się tam wydarzyło, że nowy na niczym nie znający się prezes podjął taką decyzję. Lekarzy z Gostynina już dawno nie powinno być w tym szpitalu. To oni zadłużyli oddział ginekologiczny, to dzięki nim straciliśmy referencyjność. Kobiety z ciążami powikłanymi nie mogą leczyć się w Kutnie. każda ciąża może przeciez taka być.
recipere17:33, 11.02.2021
Przecież już dużo wcześniej za jednego z poprzedników obecnego prezesa zostal zwolniony z ordynatury i pewnie dzięki układom stworzono stanowisko konsultanta po co?Jakoś nikt go nie bronił odbyło się to w dziwnej ciszy.Czy coś było na rzeczy?
Wesoła16:15, 12.02.2021
Widać,że smutna jest dobrze poinformowana pewnie pracownica szpitala i taka zapwene wdzięczna że zalewa się łzami.Myślę ,że jak by ciebie zwolnili to by palcem nie ruszył bo nawet nie wiedział by kim jesteś.
Pacjentka16:43, 11.02.2021
Szkoda że mamy tak wspaniałych lekarzy w Kutnie że z usg wychodzila im waga dziecka o 1.5kg mniej niż wyliczył profesor Jako jedyny interesował się każdą pacjentką. Szkoda trochę zrobił dla szpitala ale nie od dziś wiemy że miał dużo przeciwników którzy chcieli zawsze podważać jego decyzję...
ALA17:27, 11.02.2021
No właśnie ze zrobił dużo dla siebie ale nie dla szpitala.
Jola17:02, 11.02.2021
Wszyscy troje to bardzo dobrzy lekarze. Którzy się szkolili. Interesowali się pacjentkami. Bardzo szkoda.
smutna09:53, 12.02.2021
Szkoda tylko profesora.
do smutna13:38, 12.02.2021
On by się tobą nie przejmował i nie żałował więc się tak nie smuć.
Pikuś16:19, 12.02.2021
Szkoda ci tylko tego a inni jak byli zwalniani to gdzie byłaś.Związki też nie stawały w obronie zwalnianych.
Gdzie AUTORYTETY ?!17:33, 11.02.2021
Jest jeden, jedyny w tym środowisku AUTORYTET LEKARZ - WSPANIAŁY CZŁOWIEK w randze Profesora, znany w każdym większym i mniejszym środowisku, Mieszkaniec Powiatu Kutnowskiego. Gdziekolwiek pytając o TĘ Postać np. w Warszawie, Szczecinie, Katowicach, Lublinie, Zabrzu, Krakowie, Wrocławiu, jak również w wielu Ośrodkach całej Europy, na wszelakich naukowych sympozjach, zjazdach Cenionego Świata Wybitnych Profesorów Lekarzy, każdy zorientowany, wiarygodny i ważne (???) niezależny od żadnej opcji politycznej, ODPOWIE - znamy Pana Profesora Witolda Malinowskiego - Ordynatora Oddziału Ginekologiczno-Położniczego w Kutnie, Cenimy Jego Kompetencje i głęboką, merytoryczna wiedzę, bardzo Szanujemy za ogromny i osobisty wkład Pana Profesora w rozwój tej dziedziny medycznej , niepodważalną etykę lekarską, uczciwość, prawość, wysoką kulturę bycia, obycia, wysoki intelekt oraz NIEOCENIONĄ WARTOŚĆ Porządnego Człowieka iii... można byłoby w takim tonie w nieskończoność. Ale... Porządny Człowiek, Wielki Człowiek potrafi sam się obronić swoimi wieloletnimi dokonaniami, niepodważalnymi czynami w służbie zdrowia oraz w życiu prywatnym, o których większość może tylko pomarzyć! Ale... sam Pan Profesor mawiał o sobie, że jest jak każdy Człowiek ułomną jednostką i ma wiele wad, ale... również tak mawiał o sobie Wybitny Polak - Święty Jan Paweł II. Czyli - Pan Profesor Witold Malinowski ma również w sobie to COŚ bardzo cennego w swojej wielkości - pokorę, samokrytykę i rozumie świat jaki Go otacza.
Natomiast po drugiej stronie tego szpitalnego zawirowania (aby, broń Boże, nie wyrazić się bardziej po męsku), kogo zauważamy (co prawda jak przez mgłę), jakiegoś tam politycznego fircyka, administracyjno-służalczego kacyka-pajaca tzw. kierowniczynę tego przybytku, gostka bez żadnej ogłady, kultury, bez żadnych życiowych dokonań (no chyba, że włączymy jego wybitną służalczość wobec politycznego aparatu "właściwej" kadry politycznego zaplecza). Iii... no właśnie, do tej oceny można tylko dodać, że jakiś tam, wiejski chłopina z pod Łęczyckiej wioseczki pt. semafor (jak mawiają na tym forum) nijaki, nieudolny w swoim politycznym jestestwie błaszczak (pisownia z małej litery, bo to jest mały i do tego zły człowieczyna) wywraca do góry nogami i obraca w perzynę to, co jeszcze pozostało pozytywnego w tym podmiocie! Pytamy, zupełnie retorycznie, a gdzie ta tzw. lokalna dobra zmiana?! Czyżby resztkę rozumu i przyzwoitości zabrakło tym politycznym chłystkom z nie-zarządu z ulicy Kościuszki, aby postąpić, jak prawdziwi mężczyźni? A może te powiacikowe, polityczne coś tam, to tylko zwykłe obyczajowo-społeczne, umysłowe eunuchy i bardziej im do popłuczyn spod tęczowej "ścierki"?
Tak czy owak, chciał nie chciał - bezmózgowie i zwykła nieprzyzwoitość, która drąży korytarze i biurka w powiatowych strukturach, jak również w powiatowych jednostkach usług medycznych, to nie powiedzieć nic - to, co robią te polityczno-społeczne menty jest ze wszech miar obrzydliwe, prostackie, cuchnące na odległość niekompetencją, prywatą oraz zwykłą, pospolitą nieudolnością, precyzyjniej - niechlujstwem, bezmózgowiem, pyszałkowatością, bufonadą etc. etc.
Misiek17:42, 11.02.2021
Może mylisz z innym profesorem o tym samym nazwisku ale o innym imieniu?Ani nie światowy ,ani nie autorytet.Pod taką laurką powinnaś się podpisać.
łał to rytet06:43, 12.02.2021
Ale się natarłeś na temat autorytetu.
TemuMisiu07:23, 13.02.2021
Jest tak dobrym lekarzem jak świnka morska, ani świnka, ani morska....
Oko17:47, 11.02.2021
Raczej do autorytetów nie należał, on wie dlaczego, była oddziałowa wie dlaczego, większość położnych i pielęgniarek i tych pań, które nie mając wskazań do cesarskiego cięcia, miały je, też wiedząc. Może warto napisać dlaczego wymyślono stanowisko konsultanta i pozbawiono go lata temu stanowiska ordynatora. Byli pracownicy i prezesi będą mieli wiele do powiedzenia.
cięcie19:17, 11.02.2021
Jest jeszcze więcej takich kwiatków . Jak się zacznie to poleci jak lawina.
bęc21:05, 11.02.2021
Buta zawsze kroczy przed upadkiem.
megalomania21:39, 11.02.2021
Oko cała prawda. BINGO.
dlaczego?06:45, 12.02.2021
Poltram
Szanowna Redakcjo18:06, 11.02.2021
Szanowna Redakcjo -ekutno-, Szanowna Pani Olu - mamy bardzo ważną prośbę do Szanownej Pani, a mianowicie - czy mogłaby Pani zgłębić temat bytności w poprzednich firemkach niejakiego osobnika, nasadzonego na szpitalny tzw. prezesikowy zydel w lokalnym szpetaliku, "ukrywającego" się pod nazwiskiem -artur gur-? (może takie nazwisko ma?! nie wiemy, dlatego pytamy, tak?). Dochodzą Nas wieści z różnych stron świata (bardzie z firm), że ten "menago" od siedmiu boleści, to (ponoć?) szczyt niekompetencji, braku zawodowej kultury i ogłady, karierowicz, który da się zatrudnić wszędzie, aby tylko sprostać politycznemu aparatowi, szczególnie w lokalnym wydaniu, a także, co najbardziej istotne, jest strasznie pazerny na dobrze płatne synekury w firmach i branżach, a co za tym idzie, uwielbia "przytulać" okrągłe sumki za "wykonanie zadania" pt.
Pozdrawiamy
nie trzyj chrzanu19:22, 11.02.2021
Czyżby dopytywał się ten Gdzie AUTORYTETY ?!.Nie wysilaj się bo bredzisz a myślę ,że doskonale wiesz o co chodzi . Wypisujesz takie epistoły to chyba masz zbyt dużo czasu . Zajmij się robotą lub zgłoś się na menago szpitala zobaczymy jak porządzisz? Pewnie masz kwalifikacje , co?
dobra rada19:29, 11.02.2021
Ale czy ty człowieku jak widać mający dużo czasu nie możesz zgłębić tego o co dopytujesz Panią Redaktor? Z tego co wyżej napisałeś to jesteś obeznany co do pana o którego pytasz więc o co ci chodzi? Zapytaj sam i to bezpośrednio.
Ja19:20, 11.02.2021
Ordynator Juchnowiec - Bierzesz wraz z profesorem Malinowskim dużo dla mnie zrobili. Szkoda. Zawdzięczam im zdrowie.
Dodi19:23, 11.02.2021
Ubawiłaś mnie.
fenicjanin19:26, 11.02.2021
Dużo to znaczy ile?
do Ja21:08, 11.02.2021
Tak dużo zrobili ,że aż pomyliłaś nazwiska lub napisałaś to co miałaś na myśli cytat "Ordynator Juchnowiec - Bierzesz"
Justyna 20:03, 11.02.2021
Świetnie, że nie będzie tam Kocika ?
czas na sen21:10, 11.02.2021
Ciekawe czy odchodząc zabierze białe laćki.
Kora21:36, 11.02.2021
A co ten Kocik wam zrobił? Z tego co słyszałam pomógł wielu kobietom.
brak słów21:41, 11.02.2021
Ty tylko słyszałaś , a my wiemy.
Czemu23:34, 11.02.2021
Czemu to tak?
Y.W.02:24, 12.02.2021
Jednak niewiasty są mądrzejsze od ... no właśnie. Na pewno, nie mężczyzn...!!!
Ada07:53, 12.02.2021
Mam nadzieję, ze profesor zatrudni się w innym szpitalu chociaż ze względu na jego wiek mam obawy, że nie. W każdym razie Kutnowski szpital nie cieszy się dobrą opinią, profesor ciągnął to bagno do góry. Na pewno część osób będzie wybierało inne szpitale do rodzenia
Sławka13:43, 12.02.2021
Skoro uważasz ,że bagno ciągnął bagno to raczej bagno nie idzie w górę tylko wciąga w dół I tak też było.
do smutna11:42, 12.02.2021
Zaręczam,że nigdy by za tobą się nie wstawił i nie byłoby mu ciebie szkoda.Taki to człowiek.
K13:08, 12.02.2021
Profesor to najlepszy lekarz na jakiego mogłam trafić. Cudowny człowiek przy którym czułam się bezpieczna.
Wielka strata dla szpitala i dla oddziału. Leżałam w szpitalu w 2014 i 2016 roku i było nieporównywalnie lepiej niż teraz. Dlatego z chęcią przyjechałam ponownie żeby trafić pod najlepsza opiekę profesora. To co teraz dzieje się na oddziale to tragedia. Opieka pielęgniarek tragiczna. Kiedyś tak nie było. Trafiłam w sam środek tych zawirowań.,bo w poniedziałek. We wtorek miałam mieć laparotomie. Już w poniedziałek zrobiło się zamieszanie, bo po tym jak zbadał mnie profesor, później zbadał mnie nowy ordynator i stwierdził że wystarczy mi laparoskopia i se zrobi mi ją w środę Dodam, że laparoskopie miałam robiona w 2014 roku, a teraz zmiany w miednucy były już tak duże, że konieczne było otwarcie brzucha.
Później znowu pojawił się profesor o powiedziałam mu o tym co powiedział nowy ordynator. Profesor powiedział, że nie ma mowy że musi być koniecznie operacja.
Znowu przyszedł do sali nowy ordynator o mówię co powiedział profesor. Jaką dustalam odpowiedź :że Malinowski nie ma nic do gadania.
Szok.
Nie wiedziałam wtedy w poniedziałek co się dzieje, ale nie rozumiałam tej przepychanki.
We wtorek zgodnie z planem profesor Malinowski mnie operował i dzięki Bogu, że tak się stało, bo zmiany w miednucy miałam tak ogromne, pełno zrostów, zmian endometriozy, adenomiozy i dodatkowo przechodzony 2 letni ropień wyrostka. Nie dałoby się tego zrobić przy laparoskopi.
Profesor uratował mi życie.
Od poniedziałku do środy codziennie był na oddziale. Po kilka razy dziennie Przychodzil na sale pytał pacjentki jak się czują. To jedyny lekarz z jakim miałam do czynienia z takim podejściem.
To samo robił przy poprzednich moich pobytach w szpitalu.
Jest to bardzo ciepły człowiek, o ogromnej wiedzy.
Jako jeden z nielicznych w usg widzi zrosty. To jest specjalista który zna się na swojej pracy.
Wielka strata dla oddziału.
Z przerażeniem teraz myślę o przyszłości i o tym co mnie czeka wiedząc że profesor już nie będzie na ginekologii.
W środę wieczorem pielęgniarka wspomiala, że profesora już nie będzie. Nie wiedziałam o co chodzi. W środę powiedziały inne to samo.
Opieka na oddziale to dno totalne.
Myślałam że będzie tak jak przy moich poprzednich pobytach w 2014 i 2016 roku. A teraz jest tragedia. Zero zainteresowania pacjentkami.
Operacja we wtorek. W srode zdjely mi opatrunek i tylko raz wtedy psiknely octanuseptem. I tylko ten jeden raz.
Leżałam do piątku i rana po operacji odkazona tylko 1 raz.
Poza tym 3 razy kroplówki szły mi poza żyle. Mówiłam że mnie boli i szczypie. Nie reagowały. Mówiły że tak ma być.
Za pierwszym razem pojechałam tak na blok. Na bloku jak zobaczyli że jest niedrożny Wenflon, to 4 razy próbowali założyć nowy . Przed operacja się nie pije więc byłam odwodniona i żyły się pozapadaly. Przy ostatniej próbie założenia Wenflonu zemdlałam. Anestezjolog śmiał się, że jestem pierwsza pacjentka w karierze która zemdlała na leżąco :)
Ale na bloku operacyjnym wszyscy bardzo mili. Nic się nie zmieniło na przestrzeni lat. Jak tylko usłyszałam że na sali zjawił się profesor czułam się bezpieczna i wiedziałam że wszystko będzie dobrze. A to była poważna operacja przeprowadzana razem z chirurgiem.
Drugi raz dostałam lek i później kroplówkę na oddziale. Czułam że leci poza żyle i piecze ale pielęgniarka znowu nie reagowała. Mówiła że tak ma być. Doszło do tego że reka spuchła mi o 2 rozmiary (dłoń).
Założyła nowy Wenflon w łokieć drugiej ręki i reszta kroplówki zleciała.
Następnego dnia dostałam kroplówkę w ten łokieć. Znowu mówię że piecze i boli. I znowu reakcja kolejnej pielęgniarki że jest ok.
I co. Znowu cały łokieć spuchnięty bo wszystko poszła poza żyle.
Przy żadnym z tych przypadków pielęgniarki nie zrobiły okładu żadnego. Nic.
Więc nie dość że bolał mnie brzuch po operacji to i obie ręce.
A wyraźnie co chwilę każdej mówiłam że mam kiepskie żyły i Wenflon wytrzymuje dzień, a następnego dnia już nie leci nim.
Kwestia bólu po operacji.
Ketonal, paracetamol i pyralgina.
Jak to ja pomóc na tak poważną operacje?
Morfinę dostalam tylko raz o północy w dniu operacji. Lekko przestało boleć ale do 4 godziny. A później znowu mega ból.
Cięgłe porównywanie do pacjentkach po laparoskopi, że one chodzą a ja następnego dnia po operacji nie mogę wstać.
Ja też miałam laparoskopie w 2014 roku i nie ma co porównywać 3 maleńkich dziurek w brzuchu do brzucha przeciętego na pół.
Wtedy też szybko stanęłam na nogi i nie ma co porównywać jednego do drugiego.
Kroplówka się kończy, wołana pielęgniarka po godzinie przychodzi.
Ciągłe sprzeczki pielęgniarek między sobą, lekarzy z pielęgniarkami.
Ogólnie nie fajna atmosfera.
Teraz unikać tego oddziału polecam.
szerokiej drogi13:53, 12.02.2021
A widziałaś te wielkie zmiany czy były naopowiadane? Był od poniedziałku do środy bo tylko w te dni pracował. Trzeba było poprosić prof o założenie wenflonu a nie tak "cierpieć". Następnym razem udaj się do królewskiej kliniki .Ręce opadają od tej opowieści.
K14:34, 12.02.2021
Profesor uratował mi życie.
Wychodząc powiedział mi to inny lekarz z położnictwa, który przyszedł wypisać mi receptę (której w moim przygotowanym wypisie nie było).
Doktor N. powiedział, że chirurg operował z duszą na ramieniu, bo jeszcze tydzień i by mnie nie było. Tak było poważnie.
I decyzja profesora o otwarciu brzucha była jedyna słuszną.
A nie tak jak nowy ordynator chciał zrobić laparoskopie, która by nic nie przyniosła!!!
Profesor uratował mi życie!
I dodam, że też pracuje w szpitalu.
Zawszee wracał chętnie do Kutna bo byłam zadowolona z opieki. Ale to co teraz się dzieje to dno. Pacjentka zostawiona sama sobie.
A pielęgniarki wielce niezadowolone z życia i pracy kiedy się je o cokolwiek prosi.
Może tylko kilka było takich w miarę.
A takie sprawy trzeba nagłaśniać i będę o tym mówić.
Pacjentki które leżały ze mną i na salach obok też były przerażone brakiem zainteresowania ze strony pielęgniarek.
Pani wielce oburzuna. Pewnie jedna z nich.
Wstyd za taką służbę zdrowia. Naprawdę.
Wstydzę się przez takie odoby przyznać, że też pracuje w szpitalu.
tylko "współczu16:48, 12.02.2021
"..dodatkowo przechodzony 2 letni ropień wyrostka." litości co pani wygaduje. Nikt przez 2 lata nie ratował ci życia i jak ty z tym żyłaś ,że nagle za tydzień by ciebie nie było?? Można jednak w XXI wieku nawciskać kitu. Z ropniem w brzuchu chodziłaś kobito 2 lata? Kto ci taki bzdur naopowiadał? Tyle cierpiałaś przez te wenflony , opuchlizny , braku morfiny i opiekujący się tobą nie zainteresował się tymi strasznymi dolegliwościami? No straszna sprawa. Gdzie ta empatia ?
K17:53, 12.02.2021
Ropień okolowyrostkiwy.
Nie wyrostek.
Z podejrzeniem zapalenia wyrostka trafiłam 2 lata temu na chirurgię,bo wyszło w usg, a że crp mi nie rosło to nic nie robili i tak wypisali do domu!
Całą winę zwalili na endometriozę i torbiele krwotoczna które mi się tworzą.
A jak widać było to jedno i drugie. Od tego momentu robiłam szereg badań kolonoskopie, CT, 3 razy MR, kilka usg.
Opisy sugerowały jedynie płyn przykątniczo. A więc tak. Chodziłam męczyłam się z bólem tyle czasu od lekarza do lekarza.
Po ostatnim badaniu rezonansem który opisywała mi wreszcie konkretna radiolog opis wreszcie był rzeczowy.
I nie było tu na co czekać.
A więc w ostatniej chwili trafiłam do szpitala.
Moja histiria to jedno.
Druga sprawą jest tragedia na oddziale, a do tego Szanowna Pani odnieść się nie potrafi?
Jak można w karcie wypisowej zlecić tylko receptę na żelazo?
A gdzie zastrzyki przeciwkrzepliwe?
Gdzie antybiotyk?
Po operacji na otwartym brzuchu żeby nie zostały zlecone?
Karta informacyjna nie posiadająca prawie żadnych informacji, badań krwi przeprowadzonych?
Odkazenie rany tylko raz przy zdjęciu opatrunku?
Tak wygląda leczenie w kutnowskim szpitalu.
Podkreślalam to co już wspominałam. Tego 7 i 5 lat temu nie było. Była wtedy super opieka.
Ale to co teraz się dzieje to koszmar dla pacjentek.
Jeśli jest Pani tak wrogo nastawiona do pacjentek to powinna Pani zmienić zawód, bo pielęgniarka to powinna być osoba ciepła, miła, empatyczna.
Ja nie złoszczę się na pacjentów, że nie mam czasu przez nich zjeść, jak usłyszałam przez jedną z pan, gdy zadzwoniłam, że kroplówka idzue mi poza żyle.
Tak wygląda praca. Ja pracuje. Nie narzekam i staram się wykonywac swoje obowiązki jak najlepiej umiem i nie raz słyszę od pacjentów, że mam podejście do nich.
Dodam, że nie jest to moja pierwsza operacja, a 5. A uśpiona do zabiegów byłam już 8 razy łącznie.
Sporo przeszłam wiele lat nieskutecznego leczenia niepłodności przez endometriozę i szereg innych chorób współistniejących, 5 nie udanych in vitro i wiele innych.
Ale Pani wie lepiej.
Przecież ja nic nie cierpiałam, nic nie przeżyłam.
Z bólem żyje nieustannie od wielu lat.
Życzyłabym Paniom zmiany nastawienia, do osób po operaji, cierpiących i liczących na pomoc. Zauważenie swoich błędów, nieróbstwa, nie uprzejmości.
Bo nikt zdrowy nie kładzie się do szpitala.
I ja pracując na własnej działalności też bym się nie położyła gdyby nie stało się co się stało.
Tydzień i byłoby po mnie jak powiedział mi dziś dr Nyka.
Jednak jak widać i takie argumenty Pani nie przekonują.
Profesor Malinowski uratował mi życie kto wie co by się stało gdyby nowy ordynator postawił na swoim i zrobił mi laparoskopię.
Być może naruszył by mi coś o już by mnie tu nie było.
A zamiast komentować droga Pani niech się weźmie do pracy, bo pacjentki czekają.
K18:09, 12.02.2021
A i jeszcze jedno. Mój doktor nie zareagował, bo w środę był ostatni raz i wyszedł już popołudniu i więcej go nie było.
Profesor chciał trzymaćnie do poniedziałku, bo mówił że to była poważna operacja. A nowy ordynator stwierdził, że 2 dni po operacji będzie ok wypuścić mnie i to bez żadnych leków przeciwzakrzepowych i antybiotyków.
Chociaż w sumie skoro nie ma mojego profesora to wolę w domu siedzieć niż w szpitalu przy tak zerowej opiece, gdzie kroplówki przeciwbólowe idą poza żyłę.
I nie jest tak że 2 lata chodziłam i nic nie robiłam. Chodziłam od lakarza do lekarza. Robiłam szereg badań.
Dopiero wizyta u profesora pokazała silne zrosty i sieczkę jaka ma miejsce w mojej miednicy.
I nie jestem laikiem, bo sama kończyłam uniwersytet medyczny i pracuje 12 lat w szpitalu.
Takie podejście do pacjentek jak w Kutnie jest niedopuszczalne.
Proszę się zająć pacjentami, zamiast komentować. Przyniesie to więcej pożytku.
Bo każda Pani mówiła że jest niezadowolona i przerażona tym co się dzieje na oddziale.
Proszę sie przejść po salach popytać.
Ja sama z bezsilności i bólu popłakałam się 3 razy. Dorosła kobieta. Bo przeraża w dzisiejszych czasach takie podejście do pacjenta. Cierpiącego, nie mogącego nawet wstać z łóżka do łazienki.
Ta bezduszność, brak empati, zainteresowania.
I nie jestem broń boże osoba roszczeniowa liczącą nie wiadomo na jakie traktowanie.
Prośbą o coś przeciwbólowego, czy powiedzenie że kroplówka idzue mi poza żyle raczej nie jest niczym nadzwyczajnym.
Dużo przemilczałam, dużo wycierpiałam. Było minęło.
Nie ma profesora. Personel na oddziale zmienił się na gorsze. Więcej tam nie wrócę.
T.K10:40, 13.02.2021
Przestań już opowiadać te swoje zbolała historie bo to nikogo nie interesuje ile razy byłaś operowana i usypiana. Poleż , odpocznij i weź się do solidnej roboty bo jak widać dużo polegujesz w szpitalach a mało pracujesz mówiąc innym żeby wzięli się do roboty. Przestań już wypisywać te elaboraty .Co to kogo obchodzi co ci wycinali , a co ci zszywali. Na ciebie jak zaznaczyłaś też pracujesz w szpitalu więc weź się do roboty bo pacjentki na ciebie czekają .
Uiio13:32, 13.02.2021
Ganiali ich do roboty więc się ciesza że odchodzą.
Rozbawiłeś mnie12:40, 15.02.2021
Awruk, wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Singla??
狂人17:26, 15.02.2021
非常感谢你. 谁在说话??? 你也是单身?????
Nie fochaj się18:29, 15.02.2021
Przetłumacz proszę, bo zrozumiałam tylko znaki zapytania ???
FOU22:56, 15.02.2021
Je ne peux pas t'aider à être analphabète !!!???
nik12:40, 16.03.2021
Już Andrzej Musiałowicz to była patologia to i zwolnienie profesora Malinowskiego teraz nie dziwi...
nik 12:41, 16.03.2021
Ciekawe gdzie znajda kogoś takiego jak prof Malinowski do ciągnięcia ginekologii ale i całego szpitala...
Anka21:58, 16.06.2021
Super Ginekolog Profesor Malinowski lepszego nie będzie niestety
kolesiostwo09:35, 22.02.2022
Już nieudolny Musiałowicz próbował zwolnić prof.Malinowskiego , sam dostał posadkę po układach , proszony na rozmowę kwalifikacyjna podczas oczekiwania na korytarzu jako "wejdź Andrzejku". Coś niesamowitego aby tacy decydowali o pracy profesora.
9 0
Obsada jest zmniejszona na dyż bo tak jak w Łęczycy czy w Łowiczu oddział z II stopnia referencji spadł na I stopień czyli nie ma już patologii ciąży i jakoś nikogo to wcześniej nie bulwersowało. Niestety buta i arogancja , myślenie że jestem najważniejszy doprowadziło do degradacji tego oddziału, która toczyła się od wielu lat. Sam tego chciałeś Grzegorzu Dynadało .
0 2
Sam będzie uzdrawiał