Wicestarosta Zdzisław Trawczyński i starosta Krzysztof Debich od miesięcy informowani byli o złej sytuacji w Domu Pomocy Społecznej w Pniewie. Pracownicy oraz związki zawodowe informowały o poważnych zaniedbaniach w zarządzaniu placówką przez Marka Gałeckiego. Do zarządu i do naszej redakcji trafiały też anonimy opisujące nieobyczajne zachowania, alkoholizm pracownika DPS, zakrapiane imprezy na nocnych dyżurach, dziwne nabory do pracy, złe traktowanie pensjonariuszy przez personel, bałagan w księgowości i kadrach oraz zarzuty tworzenia własnego folwarku w zakładzie pracy, który dzieli zespół.
Na anonimy trudno było wicestaroście Trawczyńskiemu odpowiedzieć, wszak dziwi fakt, że w żaden sposób przez dwa lata nie chciał sprawdzić opisanych różnych sytuacji w DPS, chociażby poprzez zlecenie kontroli wewnętrznej przez Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie. Kiedy pisma związku dotarły do starosty Debicha wskazał on PCPRowi w Kutnie aby przeprowadził kontrolę. Ruszyła ona dopiero kiedy podjęto decyzję o kontroli doraźnej ze Starostwa Powiatowego w Kutnie. Rozpoczęła się ona 21 marca a skończyła równo miesiąc temu. W ubiegłym tygodniu jej wyniki zostały przedstawione pod obrady zarządowi.
Lekceważone sygnały z Pniewa
- Pan Gałecki obiecywał poprawę atmosfery wśród pracowników, deklarował chęć porozumienia i współpracy ze związkami zawodowymi. Żadna z tych obietnic nie została zrealizowana. Związki zawodowe i ich członkowie są ignorowani i lekceważeni, a czasami wręcz karani finansowo za aktywność w związku. Dom Pomocy Społecznej w Pniewie jest jednostką samorządową, o czym zapomina Pan Dyrektor, traktując placówkę, jak swoją własność - mówią członkowie związku.
- Zgłaszaliśmy istniejące problemy Panu Wicestaroście Z. Trawczyńskiemu oraz przewodniczącemu związków w podregionie, ale podjęte działania nie przyniosły oczekiwanej poprawy - piszą związkowcy do starosty Debicha jesienią ubiegłego roku.- Pan dyrektor przy podziale środków finansowych przeznaczonych na podwyżki płac i nagrody przekazuje nam jedynie informację o podjętej decyzji bez wcześniejszego dialogu ze związkami. Uzyskane oszczędności wiążą się bezpośrednio z dużą liczbą mieszkańców domu, a to przekłada się na większą ilość pracy i obowiązków w dziale opiekuńczo-terapeutycznym, a pracownicy tego działu są członkami związku zawodowego. Pan Dyrektor wynagradza i docenia odpowiedzialność kadry zarządzającej a odpowiedzialność pielęgniarek i opiekunów za ludzkie życie i zdrowie oraz ich ciężka praca nie są doceniane.
Rzeczywiście odbyło się spotkanie związków z Pniewa z Wiesławem Taraską szefem Podregionu i dyrektorem Gałeckim. Następnie spotkanie związków ze Starostą Kutnowskim, skoro Zdzisław Trawczyński, który ma piecze w zarządzie nad pomocą społeczną, nie radzi sobie z problemem. Skończyło się na obietnicach i poprawy żadnej nie było, a raczej zaognienie konfliktu, bo "do czego to doszło, że problemy DPS wyciekają poza mury DPS". Dochodzi do retorsji w zarządzaniu personelem, związkowcom zmienia się zakresy obowiązków, wprost straszy się na zebraniach konsekwencjami w postaci likwidacji domu pomocy społecznej, stanowisk itp.
W tym czasie w Sądzie Rejonowym w Kutnie trwa proces pracownicy zwolnionej przez Gałeckiego, jego kontrkandydatki w konkursie na stanowisko dyrektora w 2016 roku. O sprawie pisaliśmy dwukrotnie TUTAJ i TUTAJ. Forum portalu uginało się od komentarzy. Pytamy więc Marka Gałeckiego o sytuację wywołaną na forum, bagatelizuje sprawę, że "młode ściera się ze starym". Zapowiadamy, że warto porozmawiać o problemach w placówce. Dyrektor wydaje się otwarty na rozmowę, jednak kiedy rusza kontrola doraźna w DPS idzie na zwolnienie lekarskie, na którym jest do dziś.
Wszystkie działania ogniskują się wokół dyrektora Gałeckiego, działu księgowości, grupy trzymającej dyrektora i grupy pracowników ze związków i innych, którzy widzą zaniedbania w zarządzaniu placówką i stosunek dyrektora do pensjonariuszy i swojej pracy. Jak to bywa w takich sytuacjach problem nieudolności dyrektora zaczyna być zakrywany informacjami, że są dwa skonfliktowane obozy i jak ostatnio powiedział nam wicestarosta Trawczyński "to są przecież drobne niedociągnięcia". W trakcie kontroli pielgrzymki grupy trzymającej dyrektora docierają pod pokoje zarządu powiatu. Wyników kontroli jeszcze nie ma, ale już rozpoczyna się obrona dyrektora i coraz bardziej psuje się atmosfera w DPS. Jedni chcą pracować spokojnie, a drudzy nie mogę odnaleźć się w sytuacji bez Gałeckiego.
Fakty z kontroli są jednak niezaprzeczalne i miażdżące, a to tylko kontrola doraźna. Gołym okiem widać, że potrzeba tam audytu zewnętrznego w wielu dziedzinach od księgowości, po działania zarządcze i opiekę nad pensjonariuszami łącznie z polityką wydawania im leków itp.
Dysponowanie cudzymi pieniędzmi
Kontrola ujawniła m.in. że stany kont depozytowych pensjonariuszy w dniu 16 maja 2018 r. nie zgadzają się z kwotami na kontach depozytowych wykazanymi w bilansach za rok 2016 i 2017. Na kontach depozytowych w ostatnich latach jest około 333 do 372 tys. zł. Okazuje się, że DPS do tej pory tylko sporadycznie wzywał spadkobierców do odbioru depozytu po zmarłych podopiecznych. Nie wiedzieć czemu pieniądze przez całe lata przechowywane są na kontach po zmarłych nawet od 1986 r.
Kontrolujące ze Starostwa Powiatowego stwierdzają, że w większości przypadków DPS w Pniewie nie stosuje zapisów ustawy o likwidacji niepodjętych depozytów. Są one przechowywane nawet ponad 10 lat, nie podejmuje się żadnych starań aby ustalić kto jest spadkobiercą zmarłego mieszkańca, nie umieszcza się stosownej informacji w poczytnym dzienniku w danej miejscowości lub w Biuletynie Informacji Publicznej.
Jak wynika z ustaleń, nieterminowo tj. od 1 miesiąca do 5 lat od daty zgonu wysyłano wezwania do odebrania depozytów. Za to lawina wezwań ruszyła w 2018 r. Do tej pory jednak w 48 przypadkach spośród 146 depozytów nie wysłano do spadkobierców informacji o tych pieniądzach, ani nie zlikwidowano depozytów. Taka sytuacja łamie ustawę z 2006 r. o likwidacji niepodjętych depozytów zobowiązującej zarządzającego do niezwłocznego kierowania do osób uprawnionych wezwań o podjęcie tych środków. Wezwanie do odbioru depozytu powinno nastąpić niezwłocznie po uzyskaniu wiadomości o śmierci mieszkańca. W przypadku gdy szacunkowa wartość depozytu przekracza 5 tys. DPS musi zamieścić ogłoszenie na okres 6 miesięcy w BIP. Te nieprawidłowości obciążają głównie dział księgowości w DPS, ale to dyrektor domu pomocy wystawia upoważnienia pracownikom odpowiedzialnym za wskazane procedury. Ma nadzór nad prawidłowością stosowania procedury likwidacji depozytu i wniosków zgłaszanych do sądu. Dyrektor zabezpiecza też ruchomy spadek zmarłych.
Kontrola stwierdziła na podstawie analizy wydruków z kont depozytowych zmarłych mieszkańców, iż po ich śmierci księgowość nie przypisuje odsetek od środków pieniężnych pozostałych na ich kontach. Ostatnie odsetki przypisane są na koniec miesiąca w którym mieszkaniec zmarł. Główna księgowa wykonuje za to nielegalne przypisanie odsetek po zmarłych na konta mieszkańców żyjących. Konta mieszkańców zmarłych są blokowane. Jest to działanie nieprawidłowe, nie powiększa środków zgromadzonych na rachunkach osób zmarłych (czyli z ich spadków należnych uprawnionym osobom), ale nadmiernie powiększa środki finansowe osób żyjących.
Kontrola stwierdziła, że na kontach depozytowych po śmierci mieszkańca DPS dokonywane są potrącenia z tytułu zakupionych dla mieszkańca przed jego śmiercią leków, zwrot nadpłaty za niepełny miesiąc do dnia zgonu, zwrot nadpłaconego świadczenia do ZUS, wpłaty przez pracownika DPS do kasy środków pozostałych po zmarłym mieszkańcu. W tym wypadku nie przedstawiono protokołów potwierdzających ilość pieniędzy w gotówce pozostałych przy mieszkańcu.
Kolejną sprawą jest nieprawidłowo prowadzona książka inwentarzowa przedmiotów trwałego użytku należących do mieszkańców DPS w Pniewie. Jak się okazuje, mieszkańcy kupują sprzęt radiowo-telewizyjny, meble i przedmioty rehabilitacyjne, jednak w książce inwentarzowej nie ma numerów ewidencyjnych poszczególnych przedmiotów, co jest niezgodne z zapisami regulaminu wydanego przez dyrektora w 2011 r. Niezgodny z przepisami regulaminu jest też brak wskazania pracowników, którzy mogą wypłacać środki z kont depozytowych należące do osób niepełnosprawnych. Mogą je wypłacać pracownicy wskazani przez dyrektora, a żaden z pracowników dysponujących pieniędzmi mieszkańców nie posiada upoważnienia do ich dysponowania, dyrektor nie powierzył im także odpowiedzialności za środki wypłacone z kont. Na okoliczność rozliczenia się z pobranych środków powinny być prowadzone kartoteki. Kontrola ustaliła, że pracownik najpierw dokonuje zakupów, a potem wypłacana jest kwota z konta depozytowego. Środki powinny być jednak pobrane na wniosek mieszkańca, a kwota przekazana upoważnionemu pracownikowi który dokona zakupów. W DPS w Pniewie nie jest stosowana praktyka informowania mieszkańców na koniec każdego roku o stanie ich konta depozytowego. O tym ile podopieczny ma pieniędzy dowiaduje się jedynie wtedy kiedy o to poprosi.
"Kwiaty" w polityce kadrowej
W DPS w Pniewie zatrudnionych jest 54 pracowników. W okresie rządów dyrektora Marka Gałeckiego 2016-2018 z 24 osobami zawarto umowy o pracę, z których połowa zakończyła zatrudnienie, z 4 rozwiązano stosunek pracy, w tym z 3 z powodu przejścia na emeryturę.
Kontrola stwierdziła niezgodne z prawem nabór na stanowisko urzędnicze i awans wewnętrzny. W lutym 2016 r. Marek Gałecki wygrał konkurs na dyrektora. 10 marca 2016 r. DPS ogłosił nabór na stanowisko księgowej. Określił wymagania niezbędne jakie powinien spełniać kandydat tj. "wykształcenie średnie ekonomiczne lub wyższe kierunkowe". Osoba aplikująca na to stanowisko na dzień składania dokumentów posiadała wykształcenie ogólnokształcące i była na 3 roku studiów zaocznych na wydziale zarządzania - księgowość w zarządzaniu. Nie spełniała wymagań określonych w ogłoszeniu, więc oferta powinna zostać odrzucona. Dyrektor jednak podając 30 marca 2016 r. wyniki naboru w uzasadnieniu stwierdził "iż kandydatka spełniła wszystkie wymagania określone w naborze" i 1 kwietnia zawarto z nią umowę o pracę na stanowisku księgowa. W trakcie kontroli okazało się, że umowę tę przedłużono na następne lata.
W marcu 2017 dyrektor w wyniku porozumienia ze starszym opiekunem w dziale opiekuńczo-terapeutycznym awansuje go na stanowisko kierownika tego działu. Dokonanie awansu wewnętrznego pracownika samorządowego jest możliwe tylko w obrębie tej samej grupy stanowisk, czyli np. w ramach grupy stanowisk urzędniczych. Nie jest zgodne z prawem przeniesienie tą drogą na stanowisko kierownicze pracownika samorządowego zajmującego dotychczas stanowisko nieurzędnicze. Starszy opiekun należy do kategorii stanowisk pomocniczych i obsługi, nie jest stanowiskiem urzędniczym i nie mógł zostać kierownikiem działu, co więcej pracownik ten powinien legitymować się kwalifikacjami niezbędnymi na stanowisku, na które ma być awansowany, a tych nie ma. Osoba ta w zastępstwie chorego dyrektora udziela informacji kontrolującym i podpisuje protokół.
Nie ma wątpliwości, że kontrola w DPS w Pniewie powinna być pogłębiona. Na wybranych przykładach kontrolujący ujawnili poważne nieprawidłowości, a co wykazałaby kontrola kwalifikacji i kompetencji wszystkich pracowników zatrudnianych przez dyrektora, skoro stwierdza on nieprawdę w wynikach naboru?
Dziś w związku z przedłużającą się usprawiedliwioną nieobecnością dyrektora oraz niemożliwością pełnienia funkcji zastępcy przez starszego opiekuna po nielegalnym awansie wewnętrznym, zarząd powiatu podjął uchwałę o powołaniu na zastępstwo osobę z odpowiednimi kwalifikacjami Izabelę Kosowską, której zadaniem będzie wprowadzenie w życie wskazań pokontrolnych do czasu powrotu Gałeckiego ze zwolnienia do pracy.
ana20:00, 30.05.2018
wreszcie prawda wyszła na jaw, brawa dla walczącej o sprawiedliwość p.J.
Stach20:16, 30.05.2018
A co komitet czy związek ma swojego kandydata?
ana10:07, 31.05.2018
A nawet gdyby miał to co w tym złego? p.J. ma pełne kwalifikacje do zajmowania tego stanowiska. Jest osobą szczerą, otwartą, pracę w DPS zna od podstaw. Wie jaki to ciężki kawałek chleba i jestem przekonana że nie zapomniałaby o tym będąc dyrektorem. Boją się jej ci, którzy mają coś na sumieniu i ci co lubują się w szachrajstwach i przekrętach bo wiedzą że na to miejsca by nie było. Ale szanowni Państwo myślę że p.I.K. po przebytych doświadczeniach świetnie sobie poradzi w oczyszczeniu tego DPS z brudów jakie tam się nazbierały. Trzymam kciuki, niech wreszcie pojawi się sprawiedliwość i jednakowe, obiektywne traktowanie pracowników.
leon 21:22, 30.05.2018
hej co jest z Wami? Pod poprzednimi artykułami aż się uginało od komentarzy a teraz co? Co teraz zrobi Blondi Lala? Zmieni orientację? Ale i to chyba na nic bo p.I.K. nie ma odchyleń i po tym jak została potraktowana przez osoby którym ufała to myślę że nie da się zwieść. Powodzenia Blondi,myślę że niedługo znajdziesz kolejnego frajera którego będziesz skubać po kieszeni a obecna "wielka miłość "pryśnie szybciej niż się zaczęła
wiki20:54, 16.10.2018
Blondi szukaj prędko, śpiesz się bo czas szybko mija i uroda niestety też. Anoreksja to poważna choroba o podłożu psychicznym, wyniszcza nie tylko ciało ale i umysł.
kaktusik21:33, 30.05.2018
Co dla niektorych zawita CIEMNOSC
Bąk 22:34, 30.05.2018
Straszysz
wala22:06, 30.05.2018
Coś mi ten artykuł przypomina. Do niedawna podobnie do Gałeckiego funkcjonował w "Staszicu" Pawlak, ale na szczęście już go "wymietli". Trawczyński też wielkim przyjacielem Janusza był, no i bronił go. Teraz trzeba rozliczyć kolejnego łobuza. Pytanie ilu jeszcze takich funkcjonuje na kierowniczych stanowiskach, a Zdzisław T. jest ich jakby sprzymierzeńcem.
Salomon22:22, 30.05.2018
"Nie sądźcie, byście nie byli sądzeni..." Nazwanie kogoś łobuzem jest obraźliwe i może być podstawą oskarżenia o zniesławienie. Czy Redaktor nie powinna blokować takich komentarzy? A tak na marginesie, wielu komentatorim niezwykle łatwo przychodzi wypowiadać pochopne oceny... Trochę umiaru by się przydało i autorefleksji. Dla wierzących - hejt to grzech.
psl22:29, 30.05.2018
Przemyslowa ulica
koń22:16, 30.05.2018
Mnie to przekonuje że trzeba iść na wybory i nie wybierać nikogo z KO Debicha. Tylko zamęt i donosy. Wąska grupa razem z liderem powinni odejść ze sceny samorządowej. Kłopot , Dąbrowska, Galowa to ostoja normalności. Teraz oprócz zamętu nie ma nic konkretnego.
Kondzik21:50, 14.08.2018
Wymiesc PSL
kot23:14, 30.05.2018
Galowa i Klopotowski razem z Trawczynskim tylko pod dywan amiatali problemy, cicho i już jest dyrektor, pozniej szybko i Sciśleska szur koleżankę wcisnęła do pracy w PCPR, cichaczem wsadziła rodzinę do Woli Chruścielskiej a oczywiście Antczakowa jak zwykle nic nie wie. A nie tak
dawno do Sciśleskiej pani starościno mówiła , nawet na sesji - wielu slyszało. A dzisiaj niewinna i naiwna.
Mec23:19, 30.05.2018
Oj będzie problem będzie i rozdmucha się wszystko oj oj
dobra rada23:27, 30.05.2018
Każda osoba startująca na kierownicze , dyrektorskie stanowisko powinna być przebadana nie tylko ogólnie , ale przed dopuszczeniem do pracy przez psychiatrę co nie powinno być ujmą w XXI w .Zdrowie psychiczne jest bowiem niebywale potrzebne na takich stanowiska czyż nie?
12309:45, 31.05.2018
Lepiej chorym niż głupcem byc tego się nie wyleczy
niezatapialny?07:34, 31.05.2018
"Kontrola stwierdziła niezgodne z prawem nabór na stanowisko urzędnicze i awans wewnętrzny." No to gdzie był nadzór wicestarosty , przecież jak wynika za artykułu to on miał pod nadzorem DPSy?Nie ma się co dziwić bo on preferuje właśnie takich pracowników co można zauważyć po ludziach zatrudnianych z jego nadania,prawda?
wiki17:28, 01.06.2018
A czy przypadkiem od sprawdzania prawidlowosci naboru i wszelkich formalnosci nie jest kadrowa
MY07:48, 31.05.2018
Przyszla pora na ktora tak dlugo czekalismy,dolozymy wszelkich staran, zeby odbudowac dobre imie zakladu.Mieszkancy maja czuc sie jak w domu ,a pracownicy w spokoju pracowac.
432108:44, 31.05.2018
Jak spojrza w oczy Pani K. osoby ktore mialy zeznawac przeciwko niej.MINA BEZCENNA
1209:49, 31.05.2018
Spojrzą i będą dobrymi koleżankami , spokojnie i znów będą knuc i manipulować panie z głowami w górze które do tej pory chodziły. Taki ich charakter
Ja16:55, 31.05.2018
Tylko powstaje pytanie po której stronie w sądzie usiądzie pani I, czy jako powódka,pozwana czy może po środku?
Mec17:54, 31.05.2018
Witaj mecenasie dzisiejszy upał zrobił swoje wyłączył myślenie
Jack20:31, 31.05.2018
Idzie Grzes przez wies ...........
Aga08:51, 31.05.2018
Moim zdaniem zarząd powiatu powinien przeprowadzić weryfikację co niektórych dyrektorów którzy nie mają kwalifikacji w pełnieniu funkcji dyrektorów a osadzonych na stołkach z rekomendacji np PSL .
Nie tylko22:38, 31.05.2018
PO też. Sami siebie wsadzili, kumple kumla
Obserwator 09:02, 31.05.2018
To teraz Panie starosta inne Domy Pomocy Społecznej trzeba sprawdzić skoro Pniewo ma bałagan to ciekawe bardzo jest co inni dyrektorzy kryją. Pani redaktor proszę poprowadzić sprawy do końca i przyłożyć się w innych Dps jak czyścić smrody to do końca.
1209:52, 31.05.2018
Obserwatorze w dps pniewo nie rządził dyrektor tylko jego sługusy A on nie myślał głową tylko swoim ..interesem..
Do 12 09:59, 31.05.2018
Smród wyszedł teraz trzeba kolejne Dpsy wyczyścić i niech każdy zobaczy gdzie i komu oddaje pod opiekę swoich bliskich.
BRAWO!10:49, 31.05.2018
Gratulacje dla koleżanek ze związków z Jadwigą na czele! U nas też to trzeba zrobić!
Dps11:01, 31.05.2018
Zapraszamy do naszych jednostek Panie starosta z kontrolami i dopiero będzie ciekawie jak do tej pory wychodziły kontrolę i ich rozliczenia.
Ciekawy11:13, 31.05.2018
Pytam o kierownika owego dpsu skoro był nielegalnie to,, :czy PCPR wcześniej tego nie wiedział a starostwo gdzie było i czemu nie sprawdzono kfalifikacj owego Pana. Śmiech na sali czyścić każdy Dps nie ma zmiłuj się ani wyjątków czekamy na dalsze kontrolę i rozliczenia a będzie ciekawie.
2112:56, 31.05.2018
Kierownik sprawdzał sie swietnie nic nie mógł był mackami galeckiego żadnej decyzji podjąć ,tylko pod naciskiem owego dyrektora , który tez nie myślał mózgiem
tylko swoim członkiem
2113:54, 31.05.2018
Nie bulwersuj się i czytaj uważnie. Biedny nic nie mógł robić sam ale nielegalnie zarządzać mógł.
pytam07:48, 01.06.2018
Czy przypadkiem ten dyrektor co to nagle chorym się zrobił nie był z poręczenia PSL?
1211:17, 31.05.2018
Jadwiga i Izabela to dwie kobiety które poradzą sobie ze wszystkim szargane i upokarzane najbardziej przez galeckiego i niektóre kolezanki .A ile poleciało właściwych pracowników co za tą pracę oddali by wszystko ale cóż nie podporzadkowali się układowi i aut na bruk
Sw21:27, 31.05.2018
O ile dobrze pamiętam jeszcze nie tak dawno szargały się na wzajemnym,a teraz co psiapsiolki? No cóż ciąg do koryta robi swoje, małe bo małe ale zawsze korytko
Smerf21:37, 31.05.2018
A twoje to chyba duże koryto
Do Sw12:39, 01.06.2018
O czym ty piszesz JSz na krzywdzie IK zrobiła interes ale IK zobaczy i otworzy oczy na tą Panią bo IK to kobieta z klasą.
smerf13:01, 31.05.2018
A moze warto by sprawdzic jakie to cuda dzialy sie za poprzedniego dyrektora
Kult11:13, 01.06.2018
Może i cuda ale do póki nie pojawiła się pani i
W dps , nikt nic nie wiedział kto z kim gdzie jak i kiedy żenada i wsyd zeby robic w swoje gniazdo, trzeba miec klasę a no i wykształcenie haha najlepiej jakies wyższe
Lupa15:26, 02.06.2018
Tegoż wykształcenia u Pani i to kuńca nie będzie .A i chora dlugo pobedzie
Nie boj15:42, 02.06.2018
Wracam nie bój w przeciwieństwie do Ciebie oczy na oczy
Nie boj15:53, 02.06.2018
Chora ręka a nie głowa dla twej wiadomości w przeciwieństwie do twojej osoby.Nie strasz nie strasz bo sie zesrasz
Do kult nie boj16:49, 02.06.2018
Przeczytaj artykuł 1000 razy i ogarnij temat *%#)!& w gniazdo jak to sie kolegę *%#)!& ze stanowiska i wciagnięto w to Wszystko IK ale ona nie jest *%#)!& i przejrzy kto co ugral na jej krzywidzie i ile osób to pogrąży.
do smerf13:11, 31.05.2018
teraz bedzie sie zwalalo na poprzedniego dyrektora,jeszcze powiesz ze on tak kazal robic
anty arczi14:37, 31.05.2018
Należy przekopać wszystko co było pod nadzorem Trawczyńskiego. A w DPS-ach ponoć jest tragedia. Panie Zdzisławie, a co robi pański kolega Artur?
Dps14:47, 31.05.2018
Tak niech kontrolę wejdą do wszystkich Domów Pomocy Społecznej tak jak i w Pniewie bałagan tak i u nas być może jeszcze gorszy wyjdzie. Odwagi to potęgi klucz i kontrolę zrobimy u najwyższych władz bez znajomości i powiązań. Niebawem........
zainteresowany17:38, 31.05.2018
Zapraszam PIP do szpitala tylko bez zapowiadania ............
1209:32, 01.06.2018
U nas dps pniewo poinformowali i co lepiej było na l4 niż cos próbować ukryć. Nie dało by się ukryć bo zaduzo syfu.Ale wygląda na to że niektórym ten syf pasował Na szczęście wiekszosci nie haha Itrzeba zrobic z tym pozadek do konca
kazik18:15, 31.05.2018
Dobrze, że Debich wreszcie się ogarnął i przyjrzał się niektórym instytucjom i podjął odpowiednie działania. Może na koniec kadencji zrobi coś dobrego, bo do tej pory słuchał PO i PSL. Tam , gdzie PO i PSL obsadzali swoich tam jest po prostu masakra.
Jeszcze18:23, 31.05.2018
Zdążą i jego rozliczyć
kk20:29, 31.05.2018
Niech wreszcie rozliczy się za knucie i nic nierobienie Trawczynski z kolesiami. Wszystkie podległe mu działki są kolesioskie , tylko stołek dla swoich. Przykład wtrącanie się do oswiaty i wsadzony przez niego glu... Juruś Pawlak, który też powinien odpowiedzieć za nieprawidłowości w oświacie. Ściśleska tylko zaimuje się własnym stolkiem i umową ze Śmiałkową. Nigdy wiecej takich radnych jak ściśleska i Trawczyński
1205:05, 01.06.2018
Pora na emeryturę działka i leżak .
Kit12:12, 01.06.2018
A owy kierownik na opiekuna bo rwał się do roboty a kierowniczenie nie wychodziło
sdfs12:22, 01.06.2018
Proponuję taką samą kontrolę przeprowadzić w dps Wojszyce. A zwłaszcza zapytać panią dyrektor o zebrania na których stosuję się mobing w czystej postaci. Pani dyrektor w końcu może zostać nagrana i pokaże publicznie swoją prawdziwą twarz. A to co stwierdzono w Pniewiu, to jest pikuś z tym to co się dzieje w Wojszycach.
Beda12:27, 01.06.2018
No to zaczynamy
Dość 12:32, 01.06.2018
Koniec milczenia Pani IK pokazała jak można działać i niech syf wyjdzie cały i to będzie afera Kutna dopiero
Kaśka 10:29, 02.06.2018
Dyrektorzy DPS ów w powiecie Kutnowskim to jedna wielka klika. Już nie wspomnę o Trójcy przenajswietrzej Krzywousty, Wojszyce i Oporowska. Całe dnie zamiast pracować to kawki u siebie w gabinetach spijaja i knuja jak upokorzyc pracowników. Lub na telefonach do siebie siedzą i gadają godzinami. Nie wolno wtedy przeszkadzać szanownym dyrektorom. Do trawczyńskiego skargi wpływały nawet osobiście , a starostwo nic z tym nie zrobiło. Zróbcie kontrolę i sprawdźcie ile ludzi odeszło w ostatnim czasie np z krzywoustego. A dyrekcja żeby ratować w pewnym momencie swój tylek to na biegu żonę drabika wsadziła na kierownicze stanowisko-Mimo że od roku była przygotowywana inna osoba na kierownika działu OT. Dyrektorzy w DPS powinni być wybierani co 5 lat. Może szanowali by ludzi. Zresztą takich pracowników jak mieli już mieć nie będą.
Do kaska10:38, 02.06.2018
Masz zupełną rację to co wyczynia sie w dps to gorzej jak dno ktore wypływa tu ratuje wszystkich kontrola wyższa niz starostwo które bierze pod uwage tylko jedną ze stron a drugą totalnie olewając naszczescie sa wyższe instytucje ktore sprawdza wszystko bez zanych linii kolesiostwa
Grupa13:18, 01.06.2018
Tak kontrola ale prawdziwa i bez wcześniejszej zapowiedzi.Dogłębnie i szczgolowo
Samo życie 16:20, 01.06.2018
Dziękujęmy za pokazanie drogi Pani IK
xyz17:03, 01.06.2018
proszę nie mieć złudzeń , że starostowie poprowadzą prawidłowo kontrolę .te wszystkie zaniedbania i przekręty to efekt ich nieudolności i zasad kolesiostwa.tu należałoby zgłosić kontrolę do prokuratury ponieważ jest to czyste złodziejstwo.związki zawodowe niech nie liczą na pomoc i uczciwość pana Trawczyńskiego.tak samo było przy szpitalu i co mamy.tych ludzi należy wsadzić do kryminału.musicie opracować plan działania z pomocą fachowców bo oni się wymigają od odpowiedzialności i zaraz będą kandydować w kolejnych wyborach,bo to jest niezły interes.
Do 17:10, 01.06.2018
Człowieku to chryja wyjdzie na dniach bez twego doractwa.
Irna17:12, 01.06.2018
I mamy jasno opisaną sytuację kto zrobił balonik.........
Kit20:25, 01.06.2018
Ten nepotyzm też rozgonic
Tak 20:41, 01.06.2018
Ale zgadzamy się w każdej placówce
trypućko21:17, 01.06.2018
Przyszedł gość do doktora, biada na swe zdrowie.
- Jakaś mi żaba - mówi - wyrosła na głowie.
- Umówmy się - odrzekło to zwierzę niegłupie -
Nie ja jemu na głowie, lecz on mnie na dupie.
Dps21:26, 01.06.2018
Nie odwracam uwagi od problemów naszych Domów to poważny temat tu chodzi o ludzi mieszkających w owch domach
Widz10:48, 02.06.2018
To dopiero wyjdą spartanskie szopki i co zrobia ci przyjaciele wielcy od chwili zadumy.Myślą że pracownicy to ciemnota i mozna robic to co sie chce a tu nie ma tak stworzona jedność i chec odejscia z układów i strachu ze ktośs coś tam....nie tendy droga .
Bociek16:44, 02.06.2018
A to było tak,bociana dziobał szpak,potem zaszła zmiana i szpak dziobał bociana, potem zaszły dwie zmiany,to ile razy szpak był dziobany? ????
Leon17:15, 02.06.2018
Dyrektorem się bywa A nie jest, to mądre słowa gałeckiego
Do leona17:31, 02.06.2018
Nie dziam nie dziam
Sara21:38, 03.06.2018
Leon dyrektorem trzeba umieć być. Do ludzi z sercem podchodzić i bronić pracowników w razie potrzeby a nie traktować ich jak zło konieczne i gnębić.Na szczęście mój dyrektor to człowiek z klasą i na właściwym stanowisku.
Do Sara 21:58, 03.06.2018
Ty się traf w główkę kobieto strach ma wielkie oczy
Kaktus 17:21, 02.06.2018
Jak i królową się już było .Nie pomogą magistraty jesli człowiek chamowaty
Trik20:40, 02.06.2018
Kto się za szybko cieszy to się jeszcze szybciej ośmieszy. Gotowi no to zaczynamy....
Do trik21:29, 02.06.2018
Oczywiście zaczynamy oj bedzie zdziwieni wielkie.
432122:11, 02.06.2018
Narobili syfu i jeszcze maja jakies ALE
5522:22, 02.06.2018
Ha ha syf to będzie u nas ha ha
Legalny10:08, 03.06.2018
Śmiech na sali nielegalny kierownik buuuuuu to nikt nie zgłosił tego jak objął stanowisko tylko teraz tak na zawołanie ludu ludu nastanie jasność. Pan kierownik to bardzo przeszkadzał komuś i bum wyzbyli się owego Pana. Mrożenie depozytów bum trwa lata wstecz cyk teraz się przypomniało że trzeba uprzejmie dnoszę bo mi się przypomniało Olala. Ktoś się pospieszył bardzo.
Ah10:07, 05.06.2018
Za wszystko winny dyrektor sterował wszystkimi razem i chciał rządzić każdym z osobna nie udało się o piękny narcyzie
Intrenist20:19, 03.06.2018
Tak pospieszono się bardzo na szybko łatwiznę sprawy kosztem IK wstyd została wys...... Przez dobytek koleżenski
It20:25, 03.06.2018
I najbardziej się śmieją bo mają szpicla wśród swych ha ha i się zobaczy jak to ujdzie dziękujemy koleżanko za donosy nie wydamy cię spokojnie.
Analog20:31, 03.06.2018
Nie boję się wykupić się i mamy czarno na białym pozdrawiam
Jan22:12, 03.06.2018
Jaki ten nasz język polski jest ładny
1210:05, 05.06.2018
Nie ma to jak koło ratunkowe czyli l:4 na bolące rece , nogi , ktegosłupy , operacje a i głowy ile my mozemy miec chorób na zawołanie
45610:27, 05.06.2018
To wszystkie choroby to pikuś w porównaniu do SM itp.
5913:54, 06.06.2018
Ha ha dokładnie :)
Migo23:03, 06.06.2018
Oj szkoda wygranych krzywym fundamentem brudem i zawiśia ludzie sami dojdą do prawdy to nie ko......yi XXI w i prawo głosu ma każdy
xxxx20:43, 07.06.2018
bez komentarza
Straszne21:43, 07.06.2018
Strach wygląda przez okno
xyz15:52, 29.08.2018
na takich pacjentach można się dorobić bo większość to osoby mocno niepełnosprawne.a nadzorujący to osoby bardzo zakłamane.pan Trawczyński miły człowiek ale interwsowny.tak sie układa jakie może mieć korzyści tak samo było przy kłopotach szpitala.tak potrafił zmieniać zdanie,żeby wyjść na swoje.dla nich wszystkich nie dobro mieszkańców jest ważne ale interes oligarchów ,którzy chcą zagarnąć państwo dla .mieszkańcy Kutna jest okazja,ale i pytanie -kto,bo na listach ci sami i ich rodziny.
Masakra21:57, 03.09.2018
Czy to prawda że Mg startuje z pisu?
7 0
To chodzi o J23?
8 12
ta sprawiedliwość i prawda to jeszcze czubkiem głowy wyjdzie wszystkim .Ludzie cieszcie się jeszcze chwilę.
9 5
A ciebie Ana Bóg osądzi za te brednie .
0 0
Bezwzględnie wsadzać wszystkich winnych do paki, bo to są kliki żerujący na słabszych. Inaczej się takich problemów nie da rozwiązać.