Radny Bartosz Serenda z KO w sprawach różnych na wczorajszej sesji poinformował radnych o swoich spostrzeżeniach dotyczących wykonywania mandatu radnego przez członków Platformy Obywatelskiej Artura Gieruli i Jacka Urbaniaka. Ocenionych przez radnego z Klubu KO bronił Konrad Kłopotowski z PiS. Wywiązała się też niesympatyczna, delikatnie mówiąc, sytuacja między Serendą a wiceprzewodniczącym rady Andrzejem Karniszewskim z PSL.
Fakty Sesja trwała od 10.10 do 15.00. Dwa lata temu skończono prace nad nowym statutem powiatu, wysłano go do Wojewody Łódzkiego i ... ślad po nim zaginął.
Dyskusja - Chciałbym zaapelować do prezydium rady w sprawie nieobecności radnych. Zanotowałem sobie, że sesja rozpoczęła się o 10.10. o 10.30 radny Artur Gierula wyszedł, wrócił o 11.05, wyszedł o 11.30 ( i do zakończenia sesji do 15.00 go nie było - przyp. red.) Drugi radny Jacek Urbaniak przyszedł o 11.00 wyszedł o 13.10. - mówił Bartosz Serenda. - Trzeba w końcu coś z tym zrobić. Jeszcze kiedy Gierula był członkiem zarządu to musiał siedzieć ale od września ub.r. to już mało go widać. Nie mówię, żeby w ogóle nie wychodził, ale to jest przesada. Czy nie można coś prawnego zrobić w kwestii wypełniania obowiązku radnego i obecności na sesjach i komisjach? Podpisywania list na wejście i wyjście? Jeśli nie można prawnie z tym nic zrobić to proszę aby to było napiętnowane. Może warto na stronie internetowej podawać czas obecności radnych na sesji. Mieliśmy radnego w mieście, który nie przychodził na sesje i komisje przez kilka miesięcy i jakoś to rozwiązano (po długim czasie jak już pobrał z kasy miasta około 10.tys. zł - przyp. red.)
- Przypominam, że z obowiązków radnego rozliczają każdego nasi wyborcy. A pan jest przewodniczącym Komisji Statutowej i w statucie taka regulacja obecności jest zawarta, popracujmy nad nim i tylko trzeba go wprowadzić - powiedział Andrzej Karniszewski.
- Ale kto wie, że radny przychodzi na 45 minut na sesję? - dodał Serenda.
- Zgodnie ze statutem podpis radnego złożony w tym czasie określa jego obecność na sesji - dodał wiceprzewodniczący.
- To prosiłbym aby może publikować na stronie internetowej informacje o czasie przebywania na sesji i komisjach radnych - zaproponował Serenda.
- Takie publikowanie będzie z nowym okresem wyborczym, sesje będą transmitowane i będzie imienne głosowanie. Wtedy wszyscy mieszkańcy będą widzieli na bieżąco kto jest kogo nie ma - wyjaśnił Karniszewski. - Na chwilę obecną nie mamy podstaw do ujawniania takich informacji kto był, kogo nie było. Jeśli nie mamy podstawy prawnej to może nas taki radny oskarżyć.
Komentarz Radny Karniszewski myli fakty z mitami, albo ma zbyt mało wiedzy na temat jawności funkcjonowania samorządu. Dziwi jedynie, że radca prawny obecny na sesji nie oponował wobec wypowiedzianych stwierdzeń. A szkoda! Radni przynajmniej pod koniec kadencji dowiedzieliby się czegoś więcej o samorządzie.
Otóż, na wczorajszej sesji nie było radnego Andrzeja Szarwasa, czasowo nieobecni byli Edyta Ledzion, Mirosława Gal-Grabowska, Marek Ciąpała, no i dwaj radni z PO. Reszta praktycznie siedziała murem.
- Ale możemy dawać informację jak ktoś głosował, czy był za czy przeciw - ciągnął dyskusję radny Serenda.
- Tylko w imiennych póki co, teraz musielibyśmy mieć człowieka, który oprócz tego że zlicza głosy to jeszcze notuje kto jak głosował. W nowej kadencji będzie to już obowiązkowe na wszystkie głosowania. Czekamy na nowy kodeks wyborczy, który nam to reguluje - odparł Karniszewski.
W tym momencie radny Wojciech Ziółkowski pokazał Serendzie wklejone zdjęcie na jednym z portali prasowych i na FB z głosowaniem radnych z PO i powiedział o ciekawostce, że radny mówi o ich nieobecności, a ich już widać, że byli na sesji i głosowali, a radnego Serendy na zdjęciu nie ma.
- Ot, taka złośliwość losu - skomentował Ziółkowski.
Wiceprzewodniczący udzielił głosu radnemu Konradowi Kłopotowskiemu, który zgłaszał się dłuższą chwilę.
- Ale chwileczkę, chwileczkę, ale ja nie skończyłem - powiedział Serenda. - Nie może mi pan odebrać głosu.
- Nie odebrałem panu głosu, po panu mówił pan Ziółkowski, a teraz pan Konrad Kłopotowski - odparł Karniszewski.
W tym momencie radni Karniszewski i Serenda krzyczeli jednocześnie przez kilka minut, starosta nie wytrzymał i wyszedł na chwilę. Panowie broniąc swoich racji używali różnych argumentów.
- Jest zapis cyfrowy, można będzie odsłuchać. Są media na sali, może sobie potem pan po mnie pojeździć - powiedział Karniszewski do Serendy.
Po czym wiceprzewodniczący nakazał wyłączenie mikrofonu Serendzie, który w tym przypadku nie miał racji. Owszem wywodu być może nie skończył, ale odebrania głosu nie było. Karniszewski po prostu udzielał go radnym, którzy podnosili rękę, a dyskusja polega na dialogu nie monologu.
- I słusznie panie wiceprzewodniczący - powiedział Konrad Kłopotowski. - Odniosę się do tego incydentu, bo nie wiem w jakiej formie zabrał głos pan Serenda. W stylu ORMO czuwa sygnalista? Czy ma prawo moralne oceniać innego radnego? Być może zasygnalizować dlaczego go nie ma, ale oceniać? Jakim prawem? Zajmujemy się sprawami powiatowymi. Być może prześmiewczo powiedziałem o prezesie Kiełczewskim (wczoraj o tym pisaliśmy - przyp.red.) ale jego pensja składa się z wielu składników, tu dyżurek, tam dyżurek i tak dalej., słyszałem że gdzieś na SORze i w tym czasie pełni funkcję dyrektora. Jak to możliwe że bierze pensje za prezesowanie, za dyżury, za SOR, za wszystko bierze pieniądze? Panie wicestarosto z ilu składników tak faktycznie składa się pensja prezesa?
Trawczyński powtórzył odpowiedź, że prezes jest jednocześnie dyrektorem ds. medycznych, ale nie wie czy Kiełczewski bierze dodatkowe dyżury.
Kłopotowski wspomniał jeszcze o sytuacji kiedy członek zarządu był jednocześnie pracownikiem sobie podległym w jednej ze szkół powiatu kutnowskiego. Chodziło o Artura Gierulę, sprawę opisywaliśmy TUTAJ. Temat ten jednak się rozmył, nie miał kto na pytania radnego odpowiedzieć. A mógł przecież radca prawny.
- Czy jednocześnie był pan na sesji powiatu i w pracy? - zapytał Andrzej Karniszewskiego Serenda.
- Tak, cały czas, jestem zwolniony z pracy na czas sesji - odparł Karniszewski.
- Czy podpisywał się pan jednocześnie na liście i w pracy i na sesji?
- Pracuje przez pięć dni w tygodniu, z pracy jestem zwalniany na czas sesji, nie mam żadnej listy w pracy, ani karty wyjść - tłumaczył wiceprzewodniczący. - Jeśli sesja jest godzinna, to godzinę jestem na sesji a 7 w pracy, jeśli jest 10-godzinna to jestem już po pracy.
- Czy zatem bierze pan pieniądze za bycie w pracy i jednocześnie dietę? - ciągnął pytania Serenda.
- Nie mam płacone za godzinę, powtarzam jestem zwalniany z pracy na czas sesji - odparł wiceprzewodniczący z PSL.
- Powinien mieć pan potrącane z pensji za ten czas. A słyszał pan o podwójnym finansowaniu? - spytał Serenda.
- Jeśli pan uważa, że tak jest w moim przypadku, to proszę donieść do odpowiednich instytucji - powiedział Karniszewski.
Komentarz Widać, słychać i czuć, że weszliśmy w rok wyborczy. Wiele jeszcze czeka nas sparingów na sesjach i komisjach w powiecie. Będzie ciekawie, choć jak zauważył radny Zdzisław Góreczny na komisjach jest spokojnie, bo rzadko są media. Aż strach pomyśleć co się będzie działo jak sesje będą transmitowane, każdy powinien chcieć wtedy zabrać głos i coś mądrego powiedzieć, aby lud kutnowski uwierzył, że warto było oddać cenny głos i zrobić kandydatowi prezent w postaci sowitej nieopodatkowanej diety.
11 8
Czytam i nie wierzę , to Bartosz Serenda jest już w KO? teraz już nie atakuje Debicha?No proszę jak ludzie potrafią się zmieniać w zależności od koniunktury, co?
3 3
Przecież Serenda przez ostatnie 2, czy 3 lata atakował Gierulę i PO, które było w koalicji, a nie samego Debicha. Pewnie mieli różne zdania i się niejednokrotnie nie zgadzali też i na tych dyskusjach na sesji, ale ani Serenda nie atakował Debicha, ani Debich Serendy. Mówił o tym wprost na sesji przy Gieruli, że jego zwalcza, a nie całą władzę powiatową.
1 2
Do prawda w oczy kole. To dlaczego wyszedł z koalicji ? Przecież mógł Debichowi wytłumaczyć ,żeby pozbył się Gieruli skoro z nim tak walczył, co? A jednak Debich trwał w utrzymaniu Gieruli i nieprawdą jest ,że nie atakował Debicha . To przecież nielogiczne ,żeby tylko atakował jedną osobę z zarządu, a nie atakował całego zarządu ? No pomyśl adwokacie i tłumaczu z polskiego na nasze.
14 8
Na pana Serendę nigdy już nie zagłosuję. Do mnie ten styl nie przemawia. Nie lubię tego typu wynurzeń.
6 8
Pewnie dlatego, że uwielbiasz PO? No tak wszystko wiadomo.
6 6
Hehe "Gośka" po tym komentarzu Twoim widać całą mentalność PO:zły jest Serenda z KO który siedzi na sesji od początku do końca i piętnuje cwaniactwo. Taka POprawność POlityczna
5 5
Te Gośka, lemingu czy jak tam się zwiesz naprawdę, jesteś śmieszna, a Twój wpis świadczy o braku wiedzy i świadomości. "Nie zagłosuję na strażaka za to że gasi pożary" - znaczy lubisz być oszukiwana, ale grunt, że jest "grzecznie i wszyscy się lubią". Co za leming!
2 5
Jak by piętnował cwaniactwo to by sie nie zapisał do KO, zrozumiałeś?
4 3
A ja właśnie zagłosuję
7 3
Z jednej strony takie opisy z sesji dają nam informację z kim mamy do czynienia. Z drogiej gdyby nie media, to oni zachowywaliby się inaczej - oni cieszą się że się o nich pisze.
Chyba jednak proponuje nie pisać wcale o kłótniach w stylu dzieci z piaskownicy "mamusiu a stasiu zabrał mi wiaderko" Może zmadrzeją.
6 0
Właśnie takie opisy są bardzo potrzebne, bo nie wszyscy mają w godzinach sesji czas ,żeby przyjść i uczestniczyć w tej okrągłej scenie, a tak dużo można się dowiedzieć o reprezentujących nas wybranych mędrcach..
5 1
Dodzie chyba się przytyło
9 3
Panie Serenda skoro pan pracował na statutem to czemu pan nie dopilnuje ,żeby go wprowadzić w życie? Wytykacie sobie nieobecności a przecie wielu z was tak robi i często zarówno pana jak i Ziółkowskiego nie było na sesjach czyż nie tak?Przyjść podpisać się i wyjść lub przyjść przed końcem a i tak podsunięta jest lista do podpisu bo kasiora , kasiora.
15 6
Gierula kogo w taki sposób reprezentujesz w radzie? Po co jesteś radnym?
11 6
Gieruli i jego kolesiowi zabrali koryto toteż w taki *%#)!& sposób manifestuje. Mam nadzieję i dołożę wszelkich starań wraz z rodziną i znajomymi aby PSL, PO, Pokolenia i Kłopotowski już nigdy nie byli radnymi.
5 2
I proszę pamiętać o KO
11 8
Panie Bartku, nie odpuszczać cwaniaczkom!
4 5
Cwaniaczek cwaniaczkom?
8 5
co za model z tego pana... co zdjęcie to w innej stylizacji - i ten golfik....
3 0
Może na sali było zimno, nie napalili w piecu ?
8 11
I Serenda znów plusuje jak dla mnie
6 3
A co wynika z długiego siedzenia i ględzenia? Liczy się skuteczność w rozwiązywania problemów i podejmowanie decyzji.
10 5
rozwalił sld i z niego jako pierwszy uciekł
7 2
O to właśnie jest dobre pytanie dla Gieruli ? Przeszłość polityczną ciężko zmyć
7 4
Czyżby Arczibald musiał wyjść, aby osobiście dopilnować budowę lotniskowca Yamamoto???
7 2
Arto, to przecież chory człowiek, toteż psychika siada i trudno się dziwić w sytuacji kiedy zostało się na lodzie.
A Konrad jak zwykle wspiera PO, ale niech będzie świadom, że koalicji z nimi nie utworzy, bo na nich już nikt nie zagłosuje
5 2
O wspieraniu przez Kłopota PO powinien dowiedzieć się Prezes Kaczyński chociażby od posłów w PiS z Kutna i ze Zgierza i posła z Solidarnej Polski , kiedyś z PiS.
7 6
Co za bezczelne zachowanie wobec wyborców. Dobrze, że Serenda to nagłośnił.
4 0
Nagłośnił? Ludzie o tym mówią do dawna i nie tylko w tej kadencji takie rzeczy się działy i Serenda był wcześniej radnym w mieście i nie napiętnował jak inni byli na zwolnieniach a przychodzili na sesję do miasta , prawda były członek SLD np,dlaczego? Wszyscy w mieście i powiecie wiedzą a on nagłośnił hahaha?
8 5
Jesli dobrze rozumiem, to serenda przez całą sesje tepo wpatrywal sie w zegarek robil notatki i na koniec zrobil awanture? kto chce takiego radnego?
5 5
Serenda obiecaleś przejscie dla pieszych na ulicy grunwaldzkeij. gdzie ono jest? nieskuteczny polityk ...
3 2
A kysz dokładnie tak masz rację i Serenda to zauważył i kilka razy złapał na bylejakości. Jest ostry i wymaga, ale ja też byłbym taki, bo nikt nie lubi jak ludzie na wysokich stanowiskach za publiczne pieniądze czyli nasze wspólne są właśnie tacy
1 7
Gierula obiecał na Wyszyńskiego przejście dla pieszych i ... jest! Skuteczny i zapewne potrafi pracować z różnymi ludźmi. A niejaki bartosz jak widać awantury i donosy. Wsttyd!
8 1
Jak na prawie 3 lata bycia członkiem zarządu od oświaty to "naprawdę sukcesy" buahahahaha. Podobne jak te na polu zarządzania oświata w powiecie
2 2
Pewnie chciałbyś by Cię poklepał po ramieniu, przymknął oko, pogratulował nicnierobienia, pochwalał brak profesjonalizmu by "żyło się lepiej", co nie?
3 3
A kysz dokładnie tak masz rację i Serenda to zauważył i kilka razy złapał na bylejakości. Jest ostry i wymaga, ale ja też byłbym taki, bo nikt nie lubi jak ludzie na wysokich stanowiskach za publiczne pieniądze czyli nasze wspólne pracują właśnie tak
5 5
Serenda "honorowo" opuscil koalicje, "honorowo" opuścil opozycje, teraz "honorowo" przystapił do politycznego bandytki i po drodze donosil na kolegow do prokuratury, wojewody i robil awantury - po porstu polityczne warcholstwo, nieudolnosc i polityczna hucpa. temu gosciowi juz dziekujemy ...
6 6
Doniósł nie na kolegów tylko na Gierulę, przystąpił do koalicji do porządnego człowieka jakim jest Krzysztof Debich, ale wcześniej odszedł od tej koalicji przez to co wyprawiał Gierula będąc odpowiedzialny za edukację i oświatę. Zresztą ostatecznie o odwołanie Gieruli wnioskował sam Pan Starosta o czymś to świadczy.
2 2
Anty A ale mnie ubawiłeś(aś) , no nie takie pokrętne tłumaczenie to aż dziwi jak wypowiadają dorośli ludzie.Co w ty przypadku o którym napisałeś(aś) znaczy porządny?Może napiszesz coś więcej na temat tej porządności, co?
5 4
A ja właśnie zagłosuję, a wcześniej nie nie głosowałem
12 4
Szkoda że Pan Serenda, aktualny członek KO, nie jest zorientowany jakie zdanie zakulisowo wyrażają o nim starzy członkowie KO.
Kiedyś decyzjami politycznymi rządziły idee i przekonania, teraz rządzi jedynie matematyka i ustawki polityczne.
7 2
wybory za pasem kampania ruszy wiosna a wyborcy rozliczą/ Mam nadzieje ze PO zniknie ze sceny politycznej w naszym powiecie
3 0
Jak kłopot tak broni arcziego to może go weźmie do siebie na listy wyborcze , czy może już KOgoś przytulił? Ciekawe gdzie się jeszcze porozprowadzają żeby dostać się do koryta?Tylko liczą , układają się , tasują .Chyba szczególnie w Kutnie jest to nagminne. Wyborców macie tam gdzie się kończą plecy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ekutno.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas redakcja@ekutno.pl lub użyj przycisku Zgłoś komentarz