Lekka taka sałatka, jak kobieta w tańcu. Kobieta w długiej zielonej sukni, z czerwonymi piórami i pięknej czerwonej szpili, może nawet z wyprzedaży, a szczególnie kiedy mąż zapyta. Trochę zielonego, trochę czerwonego i robi robotę. Może to być dodatek do swojskich, pysznych wędzonek, albo do mortadeli, która wraca do łask.
Jest tyle możliwości na zatrzymanie gości, bez złości
przepis krótki:
niech będzie rukola- taka moja wola,
surimi być może - sałatce pomoże,
może awokado- będzie dobra radą,
ziarenka granatu i koniec tematu.
sosik do tego i próbuj na całego.
(przykładowy sos z musztardy francuskiej, miodu i oliwy z oliwek).
Takie smaczne niebywale,
odejdziesz od stołu - wcale.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz