Zamknij

Ja cię przyjmuję – Jubileusz Chorych i Pracowników Służby Zdrowia w licheńskiej bazylice

18:58, 07.04.2025 Aktualizacja: 19:26, 07.04.2025
Skomentuj fot. Emanuel Szymański fot. Emanuel Szymański

W minioną niedzielę w bazylice odbyła się wyjątkowa uroczystość – Jubileusz Chorych i Pracowników Służby Zdrowia. Wydarzenie to zgromadziło licznie przybyłych wiernych, wśród których znaleźli się zarówno chorzy i cierpiący, jak i ci, którzy na co dzień towarzyszą im w trudnych momentach życia: lekarze, pielęgniarki, opiekunowie, osoby pracujące w domach pomocy społecznej oraz wolontariusze.

Bazylika wypełniła się po brzegi. Atmosfera była głęboko modlitewna, ale jednocześnie niezwykle ciepła i wspólnotowa. Tego dnia szczególnie wybrzmiały słowa o solidarności w cierpieniu oraz o sensie posługi drugiemu człowiekowi. Podczas Mszy Świętej dokonano tradycyjnego poświęcenia baranków wielkanocnych – gestu głęboko zakorzenionego w polskiej tradycji wielkopostnej i przygotowania do Świąt Zmartwychwstania.

Po zakończeniu liturgii udzielono indywidualnego błogosławieństwa chorych. Wiele osób podeszło, by przyjąć ten znak duchowego wsparcia i umocnienia. Błogosławieństwo stało się ważnym dopełnieniem modlitwy jubileuszowej – osobistym spotkaniem z Bogiem w czasie przeznaczonym szczególnie dla cierpiących i ich opiekunów.

Posługę muzyczną liturgii zapewnił chór Stabat Mater, którego wykonanie wprowadziło zgromadzonych w klimat modlitwy i skupienia. Po zakończeniu Mszy chór zaprezentował również pieśni pasyjne, które pozwoliły uczestnikom zatrzymać się na chwilę refleksji nad tajemnicą męki i śmierci Chrystusa – tajemnicą bliską tym, którzy na co dzień mierzą się z ludzkim cierpieniem.

Homilię wygłosił kustosz sanktuarium, ks. Sławomir Homoncik MIC. W swoim kazaniu zwrócił uwagę na potrzebę towarzyszenia osobom chorym nie tylko fizycznie, ale i duchowo.

Odwołał się do biblijnego obrazu spotkania Jezusa z kobietą pochwyconą na cudzołóstwie – sytuacji, która była trudna, intymna i bardzo osobista.

– Można porównać to spotkanie do takich, które mają miejsce w szpitalach, hospicjach, domach opieki, a często i w naszych domach rodzinnych. Osoba chora często staje przed drugim człowiekiem bez żadnych zasłon – mówi: mam chorobę, jestem niepełnosprawny, cierpię. I w tej sytuacji może dojść do czegoś bardzo ważnego – spotkania z kimś, kto będzie znakiem Jezusa Chrystusa, kto powie: ja cię przyjmuję z całym doświadczeniem bólu, niemocy, lęku. I nie odrzucam cię – mówił ks. Homoncik.

Duszpasterz podkreślił, że opieka nad chorymi to coś więcej niż obowiązek. To misja. To codzienne świadectwo obecności i troski. Służba zdrowia, choć oparta na wiedzy i umiejętnościach, ma też głęboki wymiar duchowy i ludzki.

 – To piękna misja tych, którzy pielęgnują chorych – być dla nich znakiem przyjęcia, bliskości, miłości – zaznaczył. 

Warto przypomnieć, że Jubileusz Chorych i Pracowników Służby Zdrowia wpisuje się w szerszy kontekst duszpasterstwa osób chorych, które jest nieodłączną częścią misji Kościoła. Troska o chorych to nie tylko udzielanie sakramentu namaszczenia czy odwiedziny z Komunią Świętą, ale także budowanie przestrzeni, w której każdy cierpiący czuje się zauważony, zaakceptowany i otoczony opieką – nie tylko medyczną, ale i duchową. Obecność licznych przedstawicieli służby zdrowia w bazylice była również wyrazem wdzięczności dla ich codziennego trudu. Często niewidzialnego, czasem niedocenianego – ale niezwykle potrzebnego. To oni, obok rodzin i bliskich, stają się pierwszymi świadkami ludzkiego zmagania się z chorobą, a także pierwszymi, którzy mogą nieść nadzieję i wsparcie.

(Lucyna Jaronek Biuro Prasowe Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%