To była stosunkowo krótka, ale za to bardzo intensywna kampania wyborcza. Sondaże dla Lewicy były i są obiecujące, ale jasne dla mnie było to, że nie można spocząć na laurach - mówi liderka Lewicy, Paulina Matysiak. - Przejechaliśmy wiele kilometrów, prócz konferencji i spotkań w miastach, miasteczkach i wsiach naszego okręgu, wzięłam udział w prawyborach w Wieruszowie. To był czas wielu rozmów z ludźmi, którzy dzielili się swoimi problemami i potrzebami.