Tuż przed Wigilią został uratowany przez jedną z mieszkanek osiedla Wyzwolenia w Żychlini. Przemarznięty, chory, samiusieńki miauczał z rozpaczy na działkach przy ul. Mickiewicza. Teraz jest już zdrowy, ale starsza pani nie może się nim już opiekować. Cztery Łapy z Żychlina proszą o pomoc tel. 609 856 625


Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz