Zamknij

Porzucone Kociaki szukają odpowiedzialnych, kochających ludzi!

18:22, 19.07.2023 Ola Rzadkiewicz Aktualizacja: 17:30, 24.07.2023
Skomentuj fot. Cezary Kucharczyk fot. Cezary Kucharczyk

Kochani Kociaki z Króla Lwa Przychodni dla Kotów szukają odpowiedzialnych, kochających ludzi, którzy dadzą im dom, zaopiekują się i nie wyrzucą pod Biedronkę. Mioty i wyłapane kotki trafiły do pani Marty Domalewskiej. Aby wyrównać szale dobra i zła i przywrócić równowagę naturze wybierzcie po Słodziaku, wnieście w życie ogrom puchatego, czasem fochowatego szczęścia. 

Wszystkie kociaki są do adopcji, Urząd Miasta Kutna zapewnia im profilaktykę zdrowotną - książeczki zdrowia, odrobaczenia, szczepienia oraz kastrację w odpowiednim wieku (czyli 4-5 miesięcy).

Dwaj więksi to chłopcy - Rudy i czarno biały z czarno-białym noskiem, cała reszta kociaków to dziewczyny. Jak wiadomo Koticzki mają branie!

-Trzy najstarsze (Rudy, Czarnobiały i ich siostra Minnie) to dzikie kotki z ulicy Reja wyłapane na zabieg kastracji. Kotka szybko zsocjalizowała się z człowiekiem i bardzo lubi głaski i kolana - cala trójka jest zdrowa, żywiołowa i bardzo rozbrykana - mówi Marta Domalewska, weterynarz z Króla Lwa. - Mioty z dziewczynami zabezpieczone przez Miasto Kutno albo Straż Miejską na zgłoszenie mieszkańców. Były malutkie, porzucone w kartonach - jeden miot na klatkę na ulicę Mickiewicza, a drugi miot, też w kartonie pod Starostwo na Grunwaldzie. Wszystkie były takie małe, że nie potrafiły jeszcze samodzielnie jeść. Czarna mała kotka jest z nimi niespokrewniona, była wyłapana przez Straż Miejską na śmietniku na tyłach Biedronki przy S1. Maluchy są bardzo spragnione człowieka. 

Decyzja o adopcji po pełnym emocji oglądaniu boskich stworzeń musi się ugruntować. To nie są pluszaki, zabawki, maskotki, to przyjaciele na całe ich albo nasze życie. Wierzę, że znajdą się dobrzy, pełni empatii ludzie, którzy wkrótce pojawią się u drzwi Przychodni Król Lew. 

Zdjęcia Cezary Kucharczyk

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

LoveLove

1 0

Jakie słodkie koteczki....
A mąż mówi, że nie? 23:37, 20.07.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

NadiaNadia

0 1

Cześć panowie, mam na imie Nadia do Polski przyjechałam z Kijowa uciekając przed wojną. Chętnie poznam normalnego faceta. Nie szukam sponsora, nie interesuje mnie jakie masz zarobki, samochód itp. Przede wszystkim cenię kulturę osobistą i poczucie humoru, wygląd dla mnie to sprawa drugorzędna. Zainteresowanych panów zapraszam do kontaktu. Numer telefonu i więcej fotek wrzuciłam na swój profil tutaj: https://bit.ly/profil-nadia89-pl 12:05, 22.07.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%