Jeszcze chwila, zanim ulepimy kule śniegowe, a póki co kulkowe knedle. Współpracuje ze mną sprężyste ciasto ziemniaczane, a potem śliweczka w środek. Kulka do kulki i obiad gotowy. Polewam knedliki śmietanką, posypuję cynamonem, czy może cukrem?
Dla każdego coś pysznego. Siedzisko wiejskie lub blokowisko miejskie i siadam wygodnie i zaczynam lepić. Jakie zgrabne wychodzą. A potem smakuję te knedle i popijam szklanką mojego kompotu z porzeczek.
Przepis na knedle śliwkowe:
Ziemniaki gotujemy i studzimy emocje. Dodajemy składniki. Lepimy zgrabne kuleczki z wnętrzem np.węgierkowym. Dalej wrzucamy na wrzątek do wypłynięcia. Na talerzu polewamy śmietanką i lecimy po sąsiadkę, niech też spróbuje tych cudów. Mniammm!
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz