W połowie lipca Krośniewice odwiedzili wyjątkowi goście – rodzeństwo Joel i Rita Rosenkranz, dzieci Sola Rosenkranza, jednego z nielicznych ocalałych z krośniewickiego getta. Towarzyszył im, pełniący rolę tłumacza, Krzysztof Bielawski, badacz cmentarzy żydowskich, pracownik Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego, której celem jest ochrona materialnych reliktów kulturowego dziedzictwa Żydów w Polsce, m.in. restytucja mienia dawnych gmin żydowskich, w tym cmentarzy żydowskich.
Przypomnijmy: Ojciec Joela i Rity, Sol Rozenkrantz, po wojnie osiedlił się w Stanach Zjednoczonych, był przedsiębiorcą w Nowym Jorku. Jako ocalały z Holokalustu, przez wiele lat był lektorem i edukatorem w Simon Wiesenthal Center oraz Museum of Jewish Heritage, dzieląc się swoimi wspomnieniami z tysiącami odwiedzających. W 2014 roku, wraz z rodziną, ufundował betonowe ogrodzenie otaczające cmentarz żydowski w Krośniewicach, zabezpieczając miejsce pochówku Żydów po latach zaniedbań. Jego dzieci kontynuują tę misję – powrócili, by osobiście zobaczyć miejsca związane z przeszłością rodziny. Joel i Rita założyli fundację, która nie tylko kontynuuje prace porządkowe na cmentarzu, ale także założyła fundusz wieczystej opieki nad nekropolią. Fundacja działa i stale wspiera bieżące utrzymanie cmentarza żydowskiego.
Na miejscu Joel i Rita spotkali się z członkinią zarządu Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Kutnowskiej Julitą Szczepankiewicz, która od lat utrzymuje stały kontakt z rodziną Rozenkranzów i jest lokalną opiekunką miejsc pamięci związanych z historią Żydów. Zajmuje się m.in. oprowadzaniem potomków krośniewickiej społeczności żydowskiej, poszukujących śladów swoich przodków –w maju br. byli to bracia Alexandre i Joel Krief z Francji.
Joel i Rita odwiedzili cmentarz żydowski, gdzie omówiona została organizacja prac porządkowych i kwestie drogi dojazdowej wraz z oznakowaniem od ul. Poznańskiej. Następnie weszli na teren kamienicy przy ul. Kutnowskiej 2, przed wojną stanowiącą współwłasność ich ojca. Zajrzeli do dawnej synagogi przy ul. Kutnowskiej, funkcjonującej dzisiaj jako zakład pogrzebowy, stanęli przy kamieniu z tablicą pamiątkową ku czci ofiar krośniewickiego getta zamordowanych w niemieckim obozie zagłady Kumhof. Odbyli spacer po byłym sztetlu jeszcze noszącym ślady obecności Żydów mocno nadwerężone przez czas i zaniedbane.
Rodzeństwo spotkało się z zastępcą burmistrza Krzysztofem Urbańskim, podinspektorem ds. promocji Adamem Mikołajczykiem oraz Sławomirem Mikołajczykiem - krośniewickim regionalistą. Rozmowy dotyczyły m.in. bieżącego utrzymania cmentarza żydowskiego i jego oznakowania, a także inicjatywy fundacji Rosenkranzów – upamiętnienia krośniewickich Żydów w formie tablicy zamontowanej na cmentarzu. Joel podarował przedstawicielom miasta wspomnienia ojca „My name is Sol Rosenkranz” przetłumaczone i opublikowane w „Kutnowskich Zeszytach Regionalnych”. Zastępca Burmistrz wręczył gościom specjalne przypinki jako dowód docenienia ich zaangażowania z korzyścią dla gminy.
Julita Szczepankiewicz, wraz z zaproszeniem do Nowego Jorku, usłyszała z ust Joela Rozenkrantza podziękowania za wieloletnią pracę nad ochroną pamięci o krośniewickich Żydach i dbałość o porządek na cmentarzu żydowskim.
Działania fundacji wsparte przez lokalną społeczność i włodarzy wpisują się w długofalową pracę na rzecz upamiętnienia żydowskiej obecności w Krośniewicach. Dzięki Julicie Szczepankiewicz, TPZK i FODŻ pamięć trwa i zyskuje coraz wyraźniejszy głos, także w sercach tych, którzy powracają do korzeni.
Fot. Julita Szczepankiewicz, Krzysztof Bielawski
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz