Sejm przyjął ustawę budżetową na rok 2024. Teraz budżet trafi pod obrady Senatu.
Zgodnie z projektem, dochody państwa zostały zaplanowane na blisko 682,4 mld zł, a wydatki na 866,4 mld zł.
Deficyt budżetu państwa ma wynieść nie więcej niż 184 mld zł.
Projekt budżetu został stworzony przy założeniu 3-procentowego wzrostu PKB oraz inflacji na poziomie 6,6%. Dochody z podatków mają wynieść prawie 603,9 mld zł. Wydatki są wyższe o 173 mld zł (24,9%) w porównaniu do znowelizowanej ustawy budżetowej na 2023 r.
W dokumencie znalazły się m.in. programy socjalne - świadczenie 800+, a także "trzynastki" i "czternastki" oraz podwójna waloryzacja rent i emerytur oraz "babciowe". Będą również podwyżki wynagrodzeń dla nauczycieli.
Minister finansów Andrzej Domański określił budżet jako "budżet dla Polek i Polaków", podkreślając, że jest on elementem zobowiązań rządu.
Za przyjęciem budżetu głosowało 240 posłów (151 - KO, 32 - Polska 2050-TD, 32 - PSL-TD, 25 - Lewica) przeciwko było 191 (176 - PiS, 15 - Konfederacja), a 3 (Krzysztof Czarnecki z PiS oraz posłowie Kukiz15 Jarosław Sachajko i Marek Jakubiak) wstrzymało się od głosu.
Następne etapy procedury legislacyjnej zostaną przeprowadzone w Senacie. Wyższa izba parlamentu ma kontynuować swoje posiedzenie 24 i 25 stycznia.
Ustawa budżetowa do podpisu prezydenta ma trafić do 29 stycznia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz