Kwadrans polityczny. Dorota Bojemska, minister rodziny i polityki społecznej

Zobaczymy ile będzie trwała moja misja ministerialna. Pracuję z zespołem w tym ministerstwie już 4 lata i jestem ogromnie dumna z tego co już udało się zrobić, a tematów do dyskusji bardzo dużo – mówi Dorota Bojemska. - Z Trzecią Drogą jesteśmy się w stanie spotkać w kilku kwestiach, choćby w sprawie przedłużenia urlopów macierzyńskich na drugi rok życia dziecka. Nad tymi pomysłami zastanawialiśmy się już wcześniej, dyskutowaliśmy o tym choćby na Radzie Rodziny, mamy to przebadanie i wiemy, że wychodzi to naprzeciw oczekiwaniom rodziców, polskich matek. Prekursorem takich działań był Rodzinny Kapitał Opiekuńczy, był wsparciem wszystkich rodziców od drugiego dziecka, by móc rozwijać opiekę nieinstytucjonalną. Opieka instytucjonalna była i będzie dla nas bardzo ważna, rozwijamy żłobki, nadal mamy to w programie. Ale widzimy jak ważna jest też opieka nieinstytucjonalna, kiedy to rodzic decyduje jaką opiekę zapewnić dzieciom 2-3-letnim. 1/3 kobiet mówi o tym, że chciałaby jeszcze pobyć z dzieckiem, ewentualnie podjąć pracę, ale w elastycznym wymiarze godzin. To są prawdziwe dylematy polskich kobiet, czyli rozdarcie między pracą zawodową, karierą, a tym, że chcą przeżywać świadomie i relacyjnie swoje macierzyństwo. Chcemy by kobieta miała wybór, pozostanie w domu, być może myśl o kolejnym dziecku, czy wejście elastyczne i pomostowe wejście w na rynek pracy.

Na pytanie Antoniego Trzmiela czy nas na to stać, nowa minister rodziny i pomocy społecznej powiedziała: Przez cały czas rządów PO słyszeliśmy argumentację, że nie stać nas na politykę społeczną, że nie stać nas na politykę skierowana do polskich rodzin. Nikt nie wierzył, że duże, nowatorskie programy mogą być realizowane. A tak się stało. Wierzę, że stać nas i na to. Zarówno seniorzy, jak i polskie rodziny są pełni lęku, dlatego chcielibyśmy usłyszeć deklarację, że jeśli nie nam przyjdzie rządzić za dwa tygodnie, że kluczowe programy nie będą likwidowane czy modyfikowane. Słyszy się bowiem o zmianach w 800+, czy tzw. babciowe i są to skierowane do kobiet pozostające w stosunku pracy. Tymczasem to kobieta chce decydować o tym, do którego momentu jestem w domu z dzieckiem. Stawiamy na osobiste wybory kobiet. Liczymy też na kontynuację programu powstawania klubów rodziców.

Rząd, który powstał wczoraj ma takie propozycje, które są spójne z tym co proponuje Trzecia Droga, PSL, Konfederacja w kwestii polityki rodzinnej i chcemy o tym rozmawiać – deklaruje Dorota Bojemska. - Polityka społeczna, rodzinna musi być stabilna i ponad partyjna. Emocje społeczne są ważne i trzeba się w nie wsłuchiwać, nasze przekonania są ważne i motywują nas do pracy, ale łączyć powinny nas fakty i ich analiza. Do takie spotkania z innymi siłami politycznymi może dojść nawet w tym tygodniu.

Nie zgadzamy się z opinią, że Pracownicze Plany Kapitałowe skończyły się porażką. - zapewnia minister rodziny i polityki społecznej. - Uważamy, że to duży sukces, uczestniczy w nich ponad 3,5 mln osób. Każde naruszenie tego programu jest niebezpieczne. Polacy boją się powrotu do tego co działo się z OFE. Ten program powinien być kontynuowany w takiej formule w jakiej jest i wierzę, że będzie. Premier wspominał o emeryturach wdowich oraz stażowych, mam też nadzieję, że 13. i 14, emerytura zostaną zachowane. Każdy ruch naruszający bezpieczeństwo seniorów musi być dokonywany z wielką rozwagą. Motywacją nie może być wyłącznie antyPiS.