Zamknij

Kwadrans polityczny. Sebastian Kaleta, wiceminister sprawiedliwości

10:06, 30.10.2023 Aktualizacja: 10:06, 30.10.2023
Skomentuj

Za kilkanaście dni okaże, kto zbudował większość sejmową, natomiast na ten moment nikt nie może ogłosić, że tę większość posiada – zapewnia Sebastian Kaleta. - Opozycja, która ogłosiła zwycięstwo, nie ogłosiła, jaki ma program. Tam jest kilkanaście partii i wiele wykluczających się propozycji. W takiej atmosferze trudno skleić stabilną koalicję. My natomiast będziemy mieli największy klub parlamentarny i być może nie jest to misja niewykonalna, by zbudować większość, aczkolwiek trzeba z dystansem podchodzić do takiej możliwości, bo – przynajmniej oficjalnie – liderzy pozostałych ugrupować w koalicję z nami wchodzić nie chcą. Były też przypadki, gdy wota zaufania były udzielane rządom mniejszościowym. Zwyczaj konstytucyjny w Polsce jest taki, że pierwszą próbę utworzenia rządu podejmuje zwycięskie ugrupowanie. Jest to jednak decyzja p. prezydenta. Pamiętajmy, że prezydent ma jeszcze czas, bo taka decyzja powinna zapaść po tym, jak zbierze się Sejm, a to ma się stać 13 listopada. Wtedy nastąpi wybór marszałka, a prezydent będzie wiedział, czy sformułowała się odpowiednia większość. Naciski na prezydenta ze strony opozycji, w sytuacji, gdy nie są jeszcze dogadani, jest nadużyciem z ich strony. Natomiast w demokratycznym państwie, tak jak my oczekiwaliśmy szanowania decyzji wyborców przez 8 lat, tak teraz, gdyby okazało się, że decyzja z ostatnich wyborów byłaby taka, że to inni politycy mogą tworzyć koalicję, to pomimo że z tymi decyzjami się nie zgadzamy, powinniśmy je szanować.

Gość Marcina Wikły wątpi by ktokolwiek z obozu Zjednoczonej Prawicy opuścił tę koalicję. - Wątpię w te plotki. Jesteśmy największym klubem i mamy perspektywę wygrywania znacząco również kolejnych wyborów. Nie zdarzyło się też do tej pory, by jakakolwiek partia rządząca przez 8 lat, otrzymała tak wysokie poparcie. To też jest kapitał i zobowiązanie wobec naszych wyborców. Musimy walczyć o to, by samodzielną większość odzyskać.

Jakobińskie, czy wręcz bolszewickie, emocje towarzyszą niektórym zwolennikom opozycji i to publicznie w ostatnich kilkunastu dniach jest artykułowane – mówi polityk Suwerennej Polski. - Wydaje mi się jednak, że tak jak przez 8 lat byliśmy państwem prawa, tak będziemy nim również po tych wyborach. Przez te 2 tygodnie, jakie minęły od wyborów, opozycja nie zaprezentowała możliwości realizacji swoich programów wyborczych, częściowo się z nich nawet wycofując, nie przedstawili, co dobrego chcą zrobić dla Polski, za to są bardzo odważni w komunikowaniu, kogo wyrzucą z pracy tylko dlatego, że przez 8 lat Polacy wybierali inną władzę.

O proponowanych zmianach traktatowych w UE mówimy od kilkunastu miesięcy – przypomina Sebastian Kaleta. - Minister Ziobro już podczas sporu o KPO, nowy budżet i stosowanie przez Polskę weta sygnalizował, że mechanizmy szantażu (które zostały zastosowane w tej kampanii wyborczej w sposób brutalny przez organy unijne, by umożliwić Donaldowi Tuskowi zdobywanie poparcia), są potrzebne, by zrobić grunt pod zmianę traktatów. Autorami dokumentu promującego te rozwiązania jest 4 Niemców i Belg. Jest zmiana robiona pod Niemcy, Niemcy dogadują to już z Francuzami. To Polska jest przeszkodą, by Niemcy i Francuzi realizowali swoje interesy w Europie, szczególnie Środkowo-Wschodniej. Polska jest wystarczająco silna, bogata i samodzielna, by torpedować takie inicjatywy Niemców, jak choćby Europa od Lizbony po Władywostok. To się skończyło, ale Niemcy chcą do tego wrócić. Polska w tym nowym układzie traktatowym nie miałaby nic do powiedzenia. Wybory, jakich dokonywaliśmy 2 tygodnie temu, nie miałyby żadnego znaczenia, jeśli chodzi o to, jaka ma być edukacja, jaka ma być przyszłość przemysłu, rolnictwa, polskiej waluty, świadczeń społecznych, podatków, obronności. Chcą wprowadzić armię europejską, a decyzje o liczebności, uzbrojeniu armii mają być decyzją UE.

(TVP)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%