Zamknij

Kwadrans polityczny. Marcin Kulasek, sekretarz generalny Nowej Lewicy

10:01, 23.05.2023 Aktualizacja: 10:02, 23.05.2023
Skomentuj Autorstwa Adrian Grycuk - Praca własna, CC BY-SA 3.0 pl, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=118390128 Autorstwa Adrian Grycuk - Praca własna, CC BY-SA 3.0 pl, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=118390128

Miejmy nadzieję, że zajęcie dwóch wiosek w Rosji przez oddziały złożone z Rosjan walczących po stronie Ukrainy, to jaskółka świadcząca o tym, że Ukraińcy są już gotowi do tej oczekiwanej kontrofensywy – uważa Marcin Kulasek. - Mówi się o tm bardzo dużo, a pogoda już odpowiednia. Przygotowywali się do tego od wielu miesięcy, dostawy sprzętu wojskowego z zachodu cały czas płyną. Dobrze, że nie widać tu zmęczenia czy spowszechnienia wojną. To pokazuje też, że Rosja jest w odwrocie, morale w armii fatalne, nawet w takich jednostkach jak Grupa Wagnera.

Sekretarz generalny Nowej Lewicy przyznaje, że jednej listy opozycji raczej już nie będzie. - Dwóch prezesów zdecydowało się na Trzecią Drogę. Mają do tego prawo, choć patrząc na sondaże ich poparcie nie do końca się sumuje. My mamy swoje stabilne poparcie. Co prawda od początku mówiliśmy, że start z wspólnej listy opozycji gwarantuje odsunięcie Zjednoczonej Prawicy od władzy. Ale nie wiem co musiałoby się stać by ten temat powrócił. Dlatego lewica postanowiła zrobić konsolidację po lewej stronie i to się dokonało. Lewica jest zjednoczona, jeździmy po kraju, pokazujemy swój program. Jest on tak świetny, że zarówno p. Kaczyński, jak i p. Tusk go wypożyczają. Jak mówią naśladownictwo jest najwyższą formą uznania. A my po odsunięciu Zjednoczonej Prawicy od władzy będziemy gwarantem, że nic z tego co zostało dane przez Zjednoczoną Prawicę, nie zostanie zabrane. Widząc jak bardzo wyborcy opozycji chcieli wspólnej listy, której nie będzie, uznaliśmy że warto wysłać sygnał, że opozycja jest w stanie się dogadać jeśli chodzi o wspólne rządy. Stąd propozycja paktu sejmowego, pewnego minimum programowego, tego co chcemy zrobić bezpośrednio po przejęciu władzy. Na razie zapadło kłopotliwe milczenie, ale skoro dogadaliśmy się jeśli chodzi o pakt senacki, to dogadamy się też w kwestii paktu sejmowego. Bo taki sygnał należy wyborcom pokazać. Co nie znaczy, że zapomnieliśmy co stało się w 2015 r., słowa, że tylko głosy oddane na PO gwarantują niedopuszczenie PiS do władzy. Jak mówi prezydent Aleksander Kwaśniewski, pamiętamy, ale nie jesteśmy pamiętliwi. Gdyby teraz jakakolwiek partia opozycyjna nie weszła do parlamentu, odsunięcie PiS od w władzy będzie problematyczne.

Masowy program budowy mieszkań na wynajem powinien być realizowany wspólnie przez rząd i samorządy – uważa gość Jacka Łęskiego. - Wkładem samorządu powinien być teren, pieniądze powinny pochodzić z budżetu państwa. Część pieniędzy zapisaliśmy w KPO, których rząd od 2 lat nie może załatwić. I raczej ta ekipa rządowa nie będzie w stanie ich sprowadzić. Będzie musiała to zrobić opozycja po przejęciu władzy.

 

(TVP)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%