Zamknij

Nasza bajka

19:49, 05.04.2024 Mistrz i Małgorzata Aktualizacja: 19:55, 05.04.2024
Skomentuj Zdjęcie dodane przez Scott Webb: https://www.pexels.com/pl-pl/zdjecie/szara-sciana-2117937/ Zdjęcie dodane przez Scott Webb: https://www.pexels.com/pl-pl/zdjecie/szara-sciana-2117937/

Tak zaczyna się nasza bajka, dawno dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma rzekami, po dwóch dekadach rządów Zbigniewa I przyszedł czas na sukcesję. Najpierw folwark. Potem kamienny krąg od ślepej bogini po kupców z kieszeniami pełnymi kolorowych rolek. Teraz królestwo wyłożone marmurem z innego kontynentu. Nawet kronikarze musieli schować atrament i zamilknąć na lata. Na następne dekady Zbigniew I namaścił Mariusza Wstydliwego. Nie jest on z pierwszego szeregu wojów. Ani Jacek Złośliwousty ani Zbyszko od Józefa Leworęcznego nie mogli stać się pacynką założoną na czyjeś ręce.  

Miał być koniec dwudziestodwuletniej ery, ale pańskie oko konia tuczy, więc abdykujący władca postanowił zrobić miękkie przejście między epokami, poszerzając dwuosobową już budkę suflera o jedno miejsce. Był już precedens w innych stronach w postaci Szeregowego Posła, znanego Miłośnika Kotów, więc Szeregowy Radny też może być, ale lud na takie wieści mało elastyczny jest i od razu wymyślił spiskową teorię, że tam się podmianka szykuje. No wiecie - taka jak kiedyś u sąsiada rządzonego przez cara.

Nie ma się co śmiać ani oburzać, ponieważ to racjonalna decyzja. Głupio marnować zasoby w postaci wiedzy, która w czasach społeczeństwa informacyjnego droższa od pieniędzy. Oczywiście milczenie jest złotem, ale to wyglądałoby dziwnie, gdyby Zbigniew znowu wszedł w rolę małomównego, jak w czasach poprzedniego Króla Dwojga Imion. Wszystko wydaje się przesądzone. Trwa tylko spór między hazardzistami, czy szlachta wybierze następcę za pierwszym podejściem czy za drugim, ale dla Mariusza to nie ma większego znaczenia, bo wszyscy czują, że to nie ta liga, co Zbigniew, więc może potrzebować drugiej próby. Tak nawet lepiej, bo może mentor by mu zazdrościł wyniku...

Kontrkandydaci urządzili sobie walkę między sobą, żeby chociaż niektórzy kronikarze skupili na nich uwagę i ponieśli dalej wieść elektorom. Walka jak walka. Zabrakło w niej analizy cennych porad, jak urządzać nocą rynsztok na polu albo jak dać kanclerzowi dwór w pięć dni i korzystać ze wsparcia jego żony. Pretendenci młodzi jeszcze i słabą pamięć mają albo wiedzą, że to nic nie da, bo lud i tak zadowolony z chleba i igrzysk. Poddanym jakoś się żyje, dochody z żup i myta wpływają bez przeszkód. Zawsze coś tam można wybudować albo zreperować, więc chęci na zmiany nie ma, zwłaszcza że kiełbasa wyborcza w postaci darmowej godziny postoju zaprzęgów oraz darmowych kursów powozami po całym folwarku i jego okolicy większości się spodobała. Część konkurentów twierdziła, że przynajmniej niektóre rozwiązania od nich pochodzą, ale Zbigniew I znalazł taki - mówiąc językiem dziatwy - timing wdrożenia, że lud połączył te kropki, które Zbigniew sobie życzył.

Morału nie będzie tylko pytanie: Czy skończy się czas objętych łaską, trzymających uzdy rumakom, stojącym na straży kamienia? 

(Mistrz i Małgorzata)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

BehemotBehemot

2 3

Są jeszcze w królestwie mędrcy którzy pamiętają, że żył wśród nich poeta. Poeta był postacią wyrazistą i miał wokół siebie grupkę wiernych fanów. Twórcę krytykował zaciekle młody czerwony watażka, będący na przeciwległym biegunie. Fani poety szukali wrogów tam, gdzie ich nie było. Lata minęły i dziś gorliwi wyznawcy poety wspierają hejtera. Wstyd. 20:29, 05.04.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

brak słówbrak słów

9 1

Kutno jeszcze 10-15 lat temu autentycznie się rozwijało, ale od kilku lat pogrąża się w stagnacji i jest wyprzedzane przez coraz więcej miast - nie tylko większych, ale również tych o podobnej wielkości. Niektórzy nadal żyją tymi wspomnieniami, udając, że nadal jest tak wspaniale - a w rzeczywistości tutaj zachodzą drobne zmiany, podczas gdy wiele innych miast przeżywa w tym czasie skok cywilizacyjny. 20:48, 05.04.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ZetZet

0 5

No nie. To takie typowe, że porównujemy Kutno do Płocka, Łodzi czy innych większych miast. To są kompleksy. 20:53, 05.04.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Zmiana potrzebna od Zmiana potrzebna od

8 0

Trzej włodarze lokalni obecni, oj już prawie byli, już blisko, napisali wstydliwemu, a wręcz bojazliwemu, czyli tchorzowi, plan na kiełbasę wyborczą i obiecanki dla ludu prostego. Plan w rzeczy samej idealny, bo sami wiedzieli czego do tej pory nie zrobili. Czy czekali do wyborów, żeby wiedzieć co obiecywać i mamic lud prosty, czy obnazyli swoją nieudolność dotychczasowego niedziałania? Kto nabierze się na obiecanki cacanki, przecież oni mogą poczekać kolejne 5 lat w nicnierobieniu, tylko po to, by znów móc obiecać, śliwki na sosnie. W tym pałacu, w tym łożu i na tym tronie przenośnym, wycofanych finansowo przez uczciwych włodarzy państwowych, należy się zmiana! Teraz a nigdy jest ten czas. Chłopi, poddani, szlachta różnego pochodzenia, idźcie na wybory i dajcie ocenę włodarzom lokalnym... 23:24, 05.04.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%