Dzisiejsza sesja Rady Powiatu Kutnowskiego została zwołana na wniosek Zarządu Powiatu Kutnowskiego. W porządku obrad znalazł się jeden punkt, zmiana budżetu powiatu na rok bieżący. Zmiana dotyczy Kutnowskiego Szpitala Samorządowego sp. z o.o. a mianowicie zabezpieczenia 250 tys. zł na zakup sprzętu dla szpitala z programu Funduszu Sprawiedliwości. Powiat złożył wniosek do Ministerstwa Sprawiedliwości i w przypadku otrzymania środków zostanie zakupiony sprzęt na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii.  Zabezpieczenie czynione jest pod ogłoszenie przetargu na zakup sprzętu. Przetarg przez powiat ma być ogłoszony najdalej do 9 września aby zmieścić się w procedurach do końca tego roku. Jeśli wniosek powiatu będzie miał ocenę negatywną i nie otrzyma środków, wówczas przetarg zostanie unieważniony. 

- Zmiana jest związana z zakupem sprzętu dla szpitala. Został złożony wniosek do Ministerstwa Sprawiedliwości, całość projektu 248 tys. zł, a wnioskujemy o 247 tys. zł, około tysiąca złotych wynosi koszt własny powiatu. Pieniądze zostaną spożytkowane na zakup aparatu do znieczulenia ogólnego i kardiomonitora dla szpitala -  mówiła Sylwia Szałkowska, skarbnik powiatu.

Jak informowały Jolanta Pietrusiak, członek zarządu oraz skarbnik powiatu wniosek do powiatu z informacją o jaki sprzęt chodzi złożył prezes spółki Andrzej Pietruszka po uprzedniej konsultacji z pracownikami. Jolanta Pietrusiak mówiła, że sprzęt musi służyć osobom poszkodowanym, pokrzywdzonym przestępstwem, to jest bowiem kwintesencją programu Funduszu Sprawiedliwości, ale oczywiście korzystać ze sprzętu będą wszyscy pacjenci. .Jak to więc bywa przy okazji pozyskiwania środków z zewnątrz,  pod program dopasowuje się potrzeby. Potrzeb w szpitalu nie brakuje. Warto posłuchać na nagraniu sesji jak o potrzebach szpitala a więc nas, pacjentów, wyrażają się radni. 

Rozprostowane fragmenty dyskusji

- Czy pan prezes przyjdzie na sesję? Czy jest zainteresowany i nam opowie do czego ten sprzęt potrzebny? Czy pan prezes został zaproszony? - pytał radny Jacek Sikora.

- Nie został zaproszony, zarząd powiatu nie wnioskował do mnie o zaproszenie pana prezesa - odparł Marek Ciąpała, przewodniczący Rady Powiatu.

- Na jego miejscu sam bym przyszedł - skwitował Sikora.

Radny pytał też o pożyczkę, kredyt zaciągnięty przez szpitalną spółkę, pytał o audyt, o to ile zadłużenia przyrosło od stycznia 2019, o zwolnienia pracowników w kutnowskim szpitalu. 

- Ludzie mnie pytają o zwolnienia, czy mają iść na chorobowe, mówią że sto osób ma być zwolnione. To małe miasto, warto powiedzieć jak jest - powiedział Sikora.

- Będziemy organizować wspólne posiedzenie komisji Rady Powiatu Kutnowskiego w sprawie szpitala, więc te pytania tylko przy panu prezesie - odpowiedziała Pietrusiak. - Sesja jest jest planowana pod koniec miesiąca.

- Kiedy można porozmawiać o szpitalu skoro sesje są nadzwyczajne, nie ma w nim spraw różnych - powiedział radny Sikora.

- Czy w szpitalu audyt się zakończył? Skąd są pieniądze na zabezpieczenie tych środków? Czy możliwość składania tego wniosku pojawiła się na cito? - pytała radna  Klubu PiS Elżbieta Milczarska.

- Audyt się zakończył- odpowiedziała Jolanta Pietrusiak.

- Możliwość pojawiła się w lipcu, ale nie mogliśmy wówczas na sesji niczego zrobić, dlatego że nie mieliśmy rozeznania w kwestii cen sprzętu - odparła skarbnik powiatu.

- Ludzie dostają wypowiedzenia. Ile osób zostanie zwolnionych? Pani Jola mówi, że nieprawda że sto osób będzie zwolnionych. Ale ile, jeśli nie sto? - pytał Sikora. 

- Wypada w imię grzeczności politycznej nie pytać o inne sprawy skoro mamy w sesji jeden punkt - powiedział wiceprzewodniczący Tomasz Marciniak.

- Grzeczność polityczna była w sierpniu,  jak klub chciał zwołać sesję, a wam nie pasowało, więc jej nie było - odparł Sikora. - Pan przewodniczący nie dotrzymał słowa, sesja była zorganizowana pod koniec sierpnia. 

W imię grzeczności politycznej przywołanej przez radnego Marciniaka, radny J. Sikora wspomniał o tych, którzy pracują w szpitalu, o zagrożonym ich bycie przez wręczone już wypowiedzenia umów, my przywołamy do tego  krążące listy pracowników do zwolnienia w rękach kierowników działów. Radny powiedział również o przedstawicielach związków zawodowych przybyłych  na dzisiejszą sesję, zapewne myśląc, ze to kogoś obejdzie.

Jolanta Pietrusiak powtarzała jednak, że prezes Pietruszka odpowie na wszystkie pytania, wyjaśni szczegółowo o co chodzi. Wydawałoby się, że właściciel spółki nic nie wie, a wynajęty przez niego człowiek (bo tak mu ufamy albo mamy wszystko gdzieś) wyjaśni całą sytuację. Można nawet domyślić się, że być może do tej pory już te około 70 osób do zwolnienia, dostanie wypowiedzenia, albo zawrze ugody, a do tego odejdą ci, którzy nabyli już prawa do emerytury. 

- W imieniu Klubu PO poproszę o udostępnienie audytu skoro ma być zwołana sesja o szpitalu. Musimy się z nim zapoznać aby móc brać udział w dyskusji - mówił Artur Gierula. 

Radny Marek Drabik przerwał dyskusję o bieżących sprawach szpitala, pytając szczegółowo o to kiedy i skąd zarząd powiatu dowiedział się o projekcie Ministerstwa Sprawiedliwości.

- Informację przekazał nam poseł Tadeusz Woźniak, że można skorzystać ze środków programu Funduszu Sprawiedliwości na zakup sprzętu medycznego. Dowiedzieliśmy się w lipcu i przystąpiliśmy do pisania wniosku do ministerstwa - odparła Pietrusiak. 

Program Funduszu Sprawiedliwości, którego dysponentem jest Minister Sprawiedliwości operuje ponad 352 mln złotych. 30 października 2018 r. ruszyła pierwsza pula 30 konkursów na prowadzenie punktów pomocy, które znajdą się w każdym powiecie. Takie punkty powstały w naszym powiecie. Z Funduszu Sprawiedliwości można skorzystać również ze środków na leczenie, rehabilitację, utrzymanie rodzin pokrzywdzonych przestępstwem, a także na leczenie i opiekę medyczną osób poszkodowanych przestępstwem (wypadki drogowe, pobicia).

Sprzęt wymieniony przez skarbnika powiatu a zgłoszony we wniosku prezesa szpitala Andrzeja Pietruszkę trafi na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii. 

Summa summarum wszyscy obecni radni  tj. 20 radnych bez nieobecnego radnego Krzysztofa Debicha, zagłosowało za zmianą w budżecie powiatu. 

cdn