Zbigniew Wdowiak zastępca prezydenta Kutna przedstawił tezy do Informacji za rok 2024 o działalności Miasta Kutna wynikającej z ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. Podobnie jak przy okazji innych sprawozdań i Raportu o Stanie Miasta za 2024 rok zabrał głos radny Janusz Kołodziejski z Klubu Prawa i Sprawiedliwości, omawiając blaski i cienie informacji o kulturze w mieście róż. Tego przełknąć już nie mógł radny prezydencki Łukasz Walczak.
- Nasz samorząd zapewnia odpowiednie warunki zarówno w zakresie finansowania, jak i infrastrukturydo prowadzenia działalności w sferze kultury. Szczególnie ważny jest wysoki poziom dofinansowania. Średnio w Polsce tejże dziedziny życia osiąga około 4 %, w naszym wypadku jest to ponad 5,5 % wynika to z bardzo dobrze rozwiniętej infrastruktury, Kutnowski Dom Kultury, Centrum Teatru Muzyki i Tańca, muzeum i biblioteka. Poziom dofinansowania tych instytucji też jest wysoki. Można powiedzieć, że jest to nasz wyróżnik i często podawany jest jako przykład godny naśladowania - mówił Zbigniew Wdowiak, Zastępca Prezydenta Miasta Kutna. - Te instytucje kultury zapewniają bogatą i zróżnicowaną ofertę kulturalną, poczynając od kultury popularnej po kulturę wysoką. Dbamy o to aby poszczególne grupy społeczne, poszczególni mieszkańcy mogli znaleźć coś dla siebie, na miarę swoich zainteresowań. Dbamy o to aby imprezy miejskie, flagowe projekty miasta miały swój konkretny wymiar. Święto Róży jest tym wydarzeniem, które jest zauważalne nie tylko w skali miasta, regionu, ale też kraju. Jako przykład oddziaływania tego święta, przywołam wyniki badania, które było robione przy Strategii Rozwoju Miasta w 2021 roku, kiedy to mieszkańcy uznali że Święto Róży i projekt Kutno miasto róż są elementami polityki miasta, z którymi najbardziej się identyfikują, a identyfikacja mieszkańców z miastem to wartość szczególna. Cały sektor kultury oceniony jest najwyżej jeśli chodzi o poszczególne polityki miejskie. Kutno jest miastem, w którym mieszkańcy mają możliwość zarówno partycypowania, uczestniczenia w wydarzeniach kulturalnych, ale i właśnie kreatywnej samorealizacji. Przywołam to co mówiłem już, że przeznaczamy dla organizacji pozarządowych, aktywnych, bo niektórze po prostu są tylko na papierze, jest możliwość składania aplikacji i pozyskania środków. I nie ma takich organizacji, które odeszłyby z miasta z kwitkiem. Nasze miasto może być postrzegane jako takie, w którym życie kulturalne jest na wysokim poziomie.
Głos zabrał radny Janusz Kołodziejski: Chciałbym podkreślić, że kultura w Kutnie żyje – i to w wielu wymiarach. Zrealizowano bogaty program wydarzeń, od dużych imprez plenerowych po kameralne wydarzenia artystyczne, edukacyjne i animacyjne. Widzimy aktywność domów kultury, muzeum, bibliotek – co zasługuje na uznanie. Zorganizowano m.in. warsztaty literackie, spotkania z twórcami, koncerty lokalnych artystów, konkursy i wystawy. Te różnorodne działania pokazują, że oferta kulturalna miasta nie ogranicza się jedynie do masowej rozrywki, ale stara się być również inkluzywna i wielowątkowa. W szczególności chciałbym pochwalić jubileuszowe Święto Róży, które w 2024 roku odbyło się po raz 50. Sama organizacja, scenografia, udział artystów – wszystko stało na wysokim poziomie. Ale z drugiej strony – trudno nie zauważyć, że promocja tego wydarzenia była skierowana głównie do mieszkańców miasta. Brakowało silnej obecności w mediach ogólnopolskich. Nie było dużej kampanii zapraszającej mieszkańców województwa czy kraju – a przecież potencjał turystyczny Kutna i okolic można by na tym wydarzeniu zbudować. Pytam więc – dlaczego przy tak ważnej rocznicy nie wykorzystano okazji do ogólnopolskiej promocji miasta? Czy są jakieś plany na przyszłość? Chciałbym też zwrócić uwagę, że trochę brakuje odniesienia do strategii rozwoju kultury lub długofalowych celów, choćby w kontekście ewaluacji działań z 2024 roku. Rozumiem, że to informacja roczna, ale skoro mamy miejską politykę kulturalną – to warto byłoby pokazać, co się udało zrealizować, a gdzie są opóźnienia lub trudności. Bez odniesienia do celów – trudno ocenić, czy działamy konsekwentnie, czy tylko „gasimy światło” i odhaczamy wydarzenia z kalendarza.
Radny zwrócił uwagę, że w Informacji Miasta Kutna za 2024 rok brakuje wiadomości o wykorzystaniu potencjału lokalnych twórców i środowisk niezależnych. - Czy instytucje kultury współpracują z kutnowskimi artystami, stowarzyszeniami, animatorami oddolnymi? Czy są dostępne przestrzenie i mikrogranty dla działań obywatelskich w kulturze? - radny stawia pytania. I dalej stwierdza: Kultura cyfrowa – temat nieobecny. Nie wiemy, czy i jak nasze placówki odpowiadają na potrzeby cyfrowego pokolenia: transmisje online, materiały video, działania w mediach społecznościowych, podcasty, nowoczesne formy edukacji kulturalnej. Czy to celowy wybór czy zaniedbanie?
Na koniec wzorem poprzednich wystąpień kilka pytań do prezydenta Kutna:
- Kultura to nie tylko rozrywka. To spoiwo społeczne, tożsamość, edukacja i rozwój wspólnoty. Warto zadbać, by była nie tylko różnorodna, ale też dostępna, nowoczesna i promowana z rozmachem, na jaki zasługuje - Janusz Kołodziejski puentuje wypowiedź.
- Czy ktoś kto pisze tego typu uwagi aktywnie uczestniczy w kulturze dostrzega i zauważa, że na imprezach organizowanych przez Kutnowski Dom Kultury są obecni twórcy, nie tylko ci którzy zawodowo związani są z domem kultury? Jeżeli Muzeum Regionalne otrzymuje tytuł od Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z 28 czerwca 2023 (chodzi o Tradycje rzeźbiarskie ośrodka w Kutnie zostały wpisane na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego - przyp. red.), jeżli są wystawy lokalnych twórców w domu kultury - to czy jest to dowód współpracy miasta z artystami? - mówił Z. Wdowiak. - Czy mówimy o ewaluacji to czy pan radny śledzi social media i profil Kutnowskiego Domu Kultury i zauważa, że tam jest bardzo aktywna działalność, że KDK ma zasięgi przy Święcie Róży to jest około 2 mln odsłon? Rozumiem te uwagi tak jakby je ktoś pisał nie będąc w mieście. Mam wrażenie że te pytania to sztuczny twór. Dobrze by było żebyśmy się spotkali na komisji i te pytania sobie przeanalizowali.
Przewodniczący Rady Paweł Markiewicz poparł wiceprezydenta mówiąc, że jeśli radni chcą spędzić trzy godziny czy nawet cały weekend na dyskusji, można taka komisję zwołać i wszystko dokładnie omówić.
- Już w trzech dziedzinach pan Kołodziejski zabierał głos, to ja już zwariowałem, ponieważ to są dla mnie przygotowane elaboranty. W każdym z nich wywala pan dwadzieścia pytań, po prostu bezczelnie w każdej dziedzinie, gdzie uważam, że chyba najlepiej pracujący samorząd nie byłby w stanie takich mierników osiągnąć jakich pan wymaga - zabrał głos radny prezydencki Łukasz Walczak. - W każdej dziedzinie jest pan specjalistą, ja już tego nie ogarniam. Jest pan jednym z najbardziej biernych radnych i pewnie pan nie uczestniczy w wydarzeniach, nie składa pan żadnych budżetów, tak jak kolega Łucki, który potrafi wystąpić o mikrogrant, zobaczyć jak wygląda życie osiedla. Na pewno nie złożył pan nigdy projektu do Budżetu Obywatelskiego, nie wie pan jak to wygląda chodzić po mieszkańcach i prosić ich o wsparcie, wymyśleć jakiś fajny projekt tylko bezczelnie pan krytykuje, pan jest na chwilę obecną, poniżej poziomu.
Ad vocem zabrał głos radny J. Kołodziejski - Pan się skupi na promowaniu własnej osoby przez takie projekty, na swojej działalności. Ja nie muszę tego robić, oddaję głos mieszkańcom, uważam żeby nie wykorzystywać pozycji radnego do zbierania podpisów pod różnymi inicjatywami. Mieszkańcy mają wiele inicjatyw. Odnosząc się do wypowiedzi pana prezydenta - To pan prezydent wie, że te zasięgi KDKu były takie, ale tej informacji nie ma w przygotowanej przez miasto Informacji za rok 2024 o działalności Miasta Kutna wynikającej z ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. Zwracałame uwagę, że przy opracowaniu takiego dokumentu to są wartościowe wiadomości, które powinny się tam znaleźć. Jeszcze do pana radnego Ł. Walczaka - Mówił pan, że krytykuje, ale chyba nie słyszał pan początku mojej wypowiedzi oceniającej pozytywnie działalność kultualną w mieście - chce pan słyszeć to co chce, a to już nie mój problem.
- Proponuję aby animozje między radnymi, wyjaśniali sobie oni na korytarzu, może przy obiedzie, czy innych okolicznościach, ale nie sali podczas obrad sesji - powiedział przewodniczący Paweł Markiewicz.
Głos zabrała wiceprzewodnicząca Rady Miasta Kutna Ewa Rzymkowska - Wycieczki ad personam są nie na miejscu, a jeśli chodzi o wykorzystywanie Budżetu Obywatelskiego przez radnych to powiem tak, my jako radni powinniśmy skupić się na budżecie miejskim, a konsumowanie w znacznej części, tak to nazwę, pieniędzy przeznaczonych dla obywateli, wielokrotnie o tym mówiłam, jest średnie.
- Osobiście uważam, że każdy mieszkaniec Kutna ma prawo złożyć projekt w Budżecie Obywatelskim - ripostował Łukasz Walczak. - Sama pani wie, że radni z pani Klubu aktywnie od wielu lat uczestniczą w Budżecie Obywatelskim, składają wnioski o granty i jakoś to pani nie przeszkadza. Uważam, że Budżet Obywatelski daje możliwość każdemu mieszkańcowi Kutna wystąpienia z projektem o który proszą go mieszkańcy jego okręgu wyborczego, który reprezentuje. Osobiście będę składał, bo lubię taką formę działania społecznego i nie zaprzestanę składania projektów w tym budżecie.
- Poszedłbym dalej żeby tylko mieszkańcy naszego miasta składali projekty do Budżetu Obywatelskiego, a nie radni, ale póki co mogą też radni i z tego korzystają - powiedział radny P. Markiewicz. - W tym roku też złożyłem. Może dojdziemy do tego, że Budżet Obywatelski będzie tylko dla mieszkańców.
- Też apeluje o unikanie wycieczek ad personam i słownictwo jestem tępy, bezczelny nie licuje takiemu szacownemu gronu, jakim jesteśmy - powiedział wiceprzewodniczący Rady Miasta Kutna Andrzej Michałkiewicz z Koalicji Obywatelskiej. - Panie Łukaszu proszę szanować adwersarza, skądkolwiek on by był, nie możemy takich słów używać.
- Czynienie komuś zarzutu, że nie korzysta z Budżetu Obywatelskiego, bo chce go zostawić dla ludzi, jest moim zdaniem zupełnie bez sensu - skwitowała Ewa Rzymkowska.
Swoje zdanie na temat udziału radnych w Budżecie Obywatelskim wygłosił radny Koalicji Obywatelskiej Przemysław Tobolczyk: Jestem za tym, aby mieszkańcy składali projekty, bo mamy przykłady, że projekty były zabierane mieszkańcom, a potem radni się przy tym wszystkim ładnie usmiechali, robili zdjęcia.
- Kiedyś do dyskusji o Budżecie Obywatelskim wrócimy - powiedział na koniec przewodniczący Rady Miasta Kutna.
Rada przyjęła Informację za rok 2024 o działalności Miasta Kutna wynikającej z ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej.
Kutnoza15:18, 10.07.2025
KUTNOZA
Kręcony ziemniak15:20, 10.07.2025
Poziom kultury równy poziomowi kręconego ziemniaka na święcie róży. Takie to kucienko I poziom imprez.
Mieszkaniec15:53, 10.07.2025
Z budżetem obywatelskim to akurat prawda. Pan radny generalnie lubi się promować, a budżet obywatelski to tylko dodatkowe narzędzie. I niestety te projekty często mają charakter populistyczny. KBO dla mieszkańców, nie dla radnych!
WW16:12, 10.07.2025
Radny nie wie, czy instytucje kultury współpracują z kutnowskimi artystami, stowarzyszeniami, animatorami oddolnymi.
Co to za pytanie, czy można na nie odpowiedzieć, że nie? Z drugiej strony, Dyrektorzy powinni natychmiast udzielić odpowiedzi ustnej.
Ale jaja16:18, 10.07.2025
Kutno jak Wilowyje!
Kajak Krzysztof18:52, 10.07.2025
Radnemu Kołodziejskiemu podpowiem, że nie wybudowano też Kosmodromu, i ja osobiście, uważam, że jest to skandal, może radny jako znawca szczodrego korzystania z Funduszy centralnych spróbował uzyskać na ten jakże słuszny cel sprawiedliwe dofinansowanie?
Alfred08:01, 11.07.2025
Hehe dobre
KaPeO19:21, 10.07.2025
Czy lans własnej osoby poprzez składanie co rok projektów do KBO i to takich, które leżą z natury w obowiązkach miasta np. chodniki, remonty nawierzchni oraz sery focie z włodarzami miasta przy byle okazji to jedyna aktywność pewnego radnego? Bo ja nic więcej nie widzę na polu jego aktywności. A już wspominanie o projektach do KBO jest hipokryzją. Bo czy prawdą jest, że ponoć pewien projekt, który znalazł się po głosowaniu w puli do realizacji został "po cichu" wypchnięty a w jego miejsce zrealizowany został "przegrany" projekt pewnego spolegliwego radnego? Ufam, że to nieprawda ale kto wie jak było? Może pewien radny coś wie...
Twój nick01:29, 11.07.2025
W zasadzie te pytania nie są niezasadne, bo:
na ile instytucje kultury dostosowują się do współczesnych kanałów komunikacji i potrafią (podkreślam potrafią) przeprowadzać transmisje online organizowanych przez siebie wydarzeń?
Na ile przy organizacji Świeta Róży nie wychodzi się z "bańki" organizacyjnej i nie próbuje się spojrzeć na nie z zewnątrz tak aby zainteresować nim nowych uczestników. Dotychczasowi nie będą zaskoczeni- wzdłuż ul. Królewskiej będą koszmarnie drogie budy z tandetą, a róże będą dodatkiem wraz z lokalnymi twórcami "upchniętymi gdzieś" obok Domu Kultury, jak miało to miejsce w maju tego roku...
Trudno się oprzeć temu, że jest to robione jako kolejny odcinek serialu, który się już wszystkim przejadł...
Kutnoza typowa07:12, 11.07.2025
Walczak, WYWALA to się gnój na pole. Dobór słów adekwatny do miejsca. Miał być UM a są Wilkowyje. Smutne.
Cbnn10:20, 11.07.2025
Kultura wysoka w Kutnie nie istnieje...
brak słów11:23, 11.07.2025
W Kutnie praktycznie nic nie istnieje. Powstają nowe bloki i zakłady przemysłowe, ale poza tym to pustynia bez życia. To, co nie udało się w Nowej Hucie w PRL-u (stworzenie miasta przemysłowego pozbawionego kultury i tożsamości), "udało się" w Kutnie.
Propozycja11:10, 11.07.2025
Postawmy pomnik Burzyńskiemu na Placu Burzyńskiego (dawniej Piłsudskiego).
I uwaga - koniecznie na tym samym placu stałe stoisko z kręconym ziemniakiem. Takim stałym motywem przypominającym święta różę.
weto15:15, 11.07.2025
Radny Kołodziejski może nie należy do najbardziej aktywnych radnych ale w temacie kultury ma rację . Riposta innego radnego z obozu trzymającego władzę potwierdza tylko celność zarzutów radnego PiS . A tamtego kultura jest wprost proporcjonalna jak basenowego z centrali. Przechodząc do meritum. Od dawna miasto idzie utartym szlakiem w tej dziedzinie bez innowacji , powiewu świeżości , inicjatyw nowych dziedzin, rozwoju , wizji na przyszłość, itd. . Oprócz tego toleruje łamanie prawa kosztem miasta . Czyli np .tzw. folklor czy strój kutnowski często prezentowany pod w/w nazwami przez ZPiTZK . Wciąż czekamy na opracowanie historyczne i rejestracje w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego jeśli , a powinny , być takie materiały. Jeśli nie , to czas dać na to granty historykom aby z miasta nie robić pośmiewiska . Mnóstwo innych luk w historii miasta , np. jak naprawdę powstało Święto Róży czyli Dawny Jarmark Różany. Bez miejskich legend .Co z Dniami Kutna ? A były takie ! Dużo by można wymieniać. Tego vice od kultury z wykształcenia historyk nie dostrzega ? Łyka te bzdury czy nadal się tłumaczy ,że nic nie wiem gdyż on pochodzi z Łęczycy. Nie wystarczy dołożyć parę nowych miejsc handlowych przy impreza plenerowych czy zapraszać droższych wykonawców . Kultura miejska powinna się otwierać na wszystkie rocznik ludzi w mieście mieszkających. Oczywiście jest wiele imprez ale pisząc delikatnie bardzo kameralnych i często skierowanych do środowisk wzajemnej adoracji . Wystarczy z wielu imprez na Internecie obejrzeć foto relacje. Pisać można długo. Mieszkańcy czekają choćby na opracowanie strategii kultury w mieście uwzględniającej otaczające nas zmiany i skierowanej do ludzi / mieszkańców nie tylko do wybranych ! Jeśli panowie się wypalili , to czas na powiew świeżości .
brak słów16:18, 11.07.2025
W Kutnie nie ma tak naprawdę nic. Powstają nowe bloki i zakłady przemysłowe, ale poza tym to pustynia bez życia. To, czego nie udało się zrobić w PRL-owskiej Nowej Hucie (stworzenie robotniczo-chłopskiego miasta pozbawionego kultury i tożsamości), "udało się" w Kutnie.
3xTak19:29, 11.07.2025
Koniecznie Plac Burzyńskiego.
Co myślicie?
Mama20:23, 11.07.2025
Moja 20letnia Córka określiła Kutno ostatnio tak: mama, współczuję moim znajomym którzy zostali tam po liceum. Praca albo na strefie albo w galerii albo KFC i mc Donald. Rozrywki żadnej dla 18+. Żadnej. Ani kulturalnie ani obyczajowo. Zero. Upadające sklepy, taxi drogie jak nigdzie. Kino z 40letnimi fotelami, była kiedysz koszykówka i fajne mecze ale się zes*alo. Miasto starych ludzi, koneksji i to nudne, ciągnące się jak flaki z olejem święto róży. To taka mała mieścina mająca aspiracje ale z czym do ludzi..." Z przyjemnością stwierdzam, że od kilku lat mieszka i studiuje w innym mieście bez planów powrotu.
Brak perspektyw21:16, 11.07.2025
Miasto bez perspektyw. Kutnoza i układy po Burzyńskim.
Całe rodziny żyjące z samorządu.
kult ura22:02, 11.07.2025
Rozbudowa biblioteki to pomysł sp dyrektora Danelskiego i za jego kadencji były juz zrobione wizualizacje tego projektu. Ile lat juz nie zyje? I ile lat w tym temacie ciagle nic sie nie zmieniło. Gość też miał wizje wypożyczeń treści cyfrowych. Chciał tworzyć prężny dział promocji, na który ponoć wtedy nie było pienidzy, ale pózniej sie znalazly dla swojaków. Burzynski wolal inwestowac w inne tematy, a nie rozwój biblioteki. Co do świeta róży, to ono jest oklepane i nudne, był przypadek, że gość chciał oprowadzać na kucykach dzieci i mu zrobili pod górke i nic z tego nie wyszło, a zawsze to byłaby jakaś ciekawa atrakcja wśród oklepanych schematów. Nawiasem mówiąc kiedy wreszcie bedzie jakis konkurs na dyrektora KDK
Kucyk06:03, 12.07.2025
Oprowadzanie na kucykach dzieci ciekawą atrakcją? No, kucyki na pewno płaczą, że nie mogą targać na grzbietach dzieciaków przez cały dzień. Już wystarczy, że symbolem Kutna jest ubojnia. Może od razu wpiszmy sobie w strstegię promocji miasta, że dręczenie zwierząt to nasza kutnowska specjalność.
1 1
Wilkowia to wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie kutnowskim, w gminie Łanięta. Wieś szlachecka Wilkowyja położona była w drugiej połowie XVI wieku w powiecie gostynińskim ziemi gostynińskiej województwa rawskiego. W latach 1975–1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa płockiego.