Zamknij

50- lecie TPZK. Regionaliści ocalą historię naszego miasta

16:11, 15.08.2022 Ola Rzadkiewicz Aktualizacja: 16:51, 18.08.2022
Skomentuj fot. Marek Gołębiewski fot. Marek Gołębiewski

W niedzielę, 14 sierpnia Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Kutnowskiej wraz z Muzeum Zamkiem w Oporowie zorganizowało wernisaż wystawy pt. "50-lecie działalności Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Kutnowskiej na rzecz Kutna i powiatu kutnowskiego oraz jego mieszkańców".

Wernisaż zakończył się koncertem. Przed publicznością, członkami TPZK wystąpił zespół Yankel Band.

- Miałam związki z organizacją już za pierwszego prezesa Stefana Talikowskiego (współzałożyciel TPZK- przyp.red.) Nawet jeśli nie byłam w zarządach organizowałam wystawy, sesje popularnonaukowe, zbierałam materiały regionalne. Współpracowałam z prezesem Andrzejem Urbaniakiem w kwestii szukania bibliografii do swoich artykułów, z racji swojego wykształcenia jestem bibliotekarzem. Systematycznie pomagałam w odkrywaniu kutnowskich postaci. Byli to m.in. zapomniani aktorzy. Sadzę, że swoje zasługi historyczne Towarzystwo może wpisać w swoją historię. Nie ma innego stowarzyszenia w Kutnie, które by tak intensywnie odkrywało historię naszego miasta. Myślę, że nadal będzie to trwało, bo jest mnóstwo ludzi, którzy zbierają pamiątki, dzielą się swoimi wspomnieniami. Napływa do nas coraz więcej dokumentów z życia społecznego,  bardzo cennych, ofiarodawcy czasem tego nie wiedzą. Ściśle współpracujemy z biblioteką, muzeami,   - mówi Barbara Łuczak, członkini kutnowskiej organizacji od 1973 roku. - Zajmujemy się też kuratelą nad cmentarzem. Odnowiliśmy kilkadziesiąt zabytkowych nagrobków, uratowaliśmy je od zniszczenia, a przecież na naszym cmentarzu parafialnym jest nasza historia. Wiele pokoleń przeszło edukację regionalną, którą prowadzimy, zaciekawiły się naszym miastem. Organizujemy wycieczki po Kutnie, w których uczestniczą dzieci i młodzież, gry miejskie, rajdy piesze. Jedynym mankamentem jest to, że nie ma w naszym towarzystwie młodych ludzi, które hamuje nas w pewnych działaniach. Wiele inicjatyw wymaga wysiłku, a jak widzimy ten nasz wiek jest już senioralny.

- Moim zdaniem działalność wydawnicza TPZK jest najważniejsza, bo to co napisane nie ginie, a to są książki. Do końca ubiegłego roku Towarzystwo wydało 73 pozycje bibliofilskie, w tym oczywiście 25 tomów Kutnowskich Zeszytów Regionalnych. To jest największe osiągnięcie tej organizacji   - mówi Grażyna Baranowska wiceprezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Kutnowskiej. - Poprzedni prezesi mieli inne możliwości Andrzej Urbaniak, był historykiem, tak samo Henryk Lesiak. Potem ta działalność ewaluowała. Za prezesa Marka Wójkowskiego to wspaniałe osiągnięcia w dziedzinie kolekcjonerstwa. Marek skoordynował kolekcjonerów w Kutnie, no i jeździli po całej Polsce. Z pasji kolekcjonerstwa uczynili coś niezwykle wartościowego, bo kolekcjonerstwo to ochrona dziedzictwa narodowego. A Bożena Gajewska świetnie wkomponowała się w politykę kulturalno-społeczną miasta, bo nie jest powiedziane, że towarzystwa regionalistyczne muszą zajmować się przeszłością, ale i teraźniejszością, wybiegać też w przyszłość.  Ta przyszłość jest naszym największym wyzwaniem, bo pytanie co dalej, łączy się z pewną obawą, dlatego trzeba zrobić wszystko, żeby pozyskać naszych następców, młode osoby, które po nas przejmą to dziedzictwo 50-lecia.

50 lat działalności Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Kutnowskiej na rzecz Kutna i powiatu kutnowskiego oraz jego mieszkańców

Główny dorobek to:

  • 48 publikacji zwartych i 25 tomów rocznika Kutnowskie Zeszyty Regionalne
  • 2 roczniki dwutygodnika Głos Kutnowski
  • 30 tablic pamiątkowych
  • 29 medali pamiątkowych
  • 28 wystaw czasowych
  • 21 konkursów edukacyjnych
  • 30 wycieczek turystycznych
  • 26 wyjazdów edukacyjnych
  • 12 wyjazdów o charakterze kulturalnym
  • około 60 koncertów
  • 8 rajdów rowerowych
  • 19 rajdów pieszych
  • 25 kwest publicznych na renowację starych zabytkowych grobów
  • 18 odrestaurowanych nagrobków

Prezesami TPZK byli Stefan Talikowski, Henryk Lesiak, Andrzej Urbaniak, Marek Wójkowski i Bożena Gajewska. Nowe pół wieku otwiera prezes Julianna Barbara Herman.

 

(Ola Rzadkiewicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

renren

6 6

Na pewno wiele dokonali jak podaje ich statystyka ale mieszkańcy Kutna wciąż czekają na wiele pracy znaczących o historii miasta i jego mieszkańcach. Tylko nie legendy czyli kłamstwa ładnie oprawione. A jest tego co niemiara. Czas wielu osobom i środowiskom się narazić. Zdobyć wiele pieniędzy na badania choćby nad okresem PRL-u. Jak w nim wyglądało Kutno i jego mieszkańcy ? Kto był niezłomny a kto współpracował ? Co z agenturą służb specjalnych ? Cywilnych i wojskowych . Nigdzie nie ma na ten temat opracowań choć już co niektórzy archiwa przerzucają prywatnie. A temat bardzo ważny z wielu punktów. Byśmy wiedzieli , choćby jak tworzyło się wiele przemian w naszym mieście i rodów polityczno- biznesowych . Przed tym tematem i mu podobnych się nie ucieknie. Poważne stowarzyszenia w różnych miastach w Polsce dawno się z tym tematem wzięły za bary. A w Kutnie ? Ciepła woda z kranu. Cisza. Czyżby nie było Tajnych Współpracowników i Osobowych Źródeł Informacji ? Oczywiście ,że byli i są nadal wśród nas. Przeszyli suchą stopą do dzisiejszej rzeczywistości. A ,że "trupy" w szafie i złamane życiorysy i kręgosłupy wielu ludzi ,to nic . Było minęło jak mówi wiele osób . Tylko nie ci dla , których PRL , to nie filmy Barei. 17:05, 15.08.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Laurowo i ciemnoLaurowo i ciemno

4 4

Popieram. Nie wystarczą legendy i herbatka różana 20:31, 15.08.2022


reo

Czytelnik Czytelnik

3 1

To się zapisz do stowarzyszenia, zrób projekt, zrób badania, rozlicz. Proszę, do dzieła!

Co do artykułu, to wspaniale że są takie spotkania towarzystwa, oby więcej. 10:11, 16.08.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

renren

1 0

A ilu członków tego stowarzyszenia ma za sobą podobną historię ? Wielu wiek wskazuje ,że jest to możliwe. O karierach zawodowych nie wspomnę. Rady proszę samemu wcielać w życie Czytelniku. ... Były w tym stowarzyszeniu zmiany. Jest nadzieja ,że to towarzystwo wzajemnej adoracji zamieni się w towarzystwo poszukującej prawdy historycznej. Nie trzeba się zapisywać aby móc docierać do prawdy historycznej i archiwum S.B i W.S.W czy nieboszczki P.Z.P.R.. A jest co czytać i katalogować . 11:22, 16.08.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%