W Gołębiewie zalane podwórka. Starostwo odpowiada

Zdjęcia zrobione po roztopach śniegu i wielki problem bo woda stoi i powódź. Ludzie nie ośmieszajcie się. Sami chcieliście drogę, a teraz jest płacz bo woda jest.

Nie moga zlokwidowac rowu. Z pewnoscia nie mieli pozwolenia wodnoprawnego. Zglosic do zarzadu zlewni w lowiczu, do wod polskich

Mieszkańcy notorycznie niszczyli urządzenia melioracyjne na swoich działkach bo były suche lata A teraz płacz. Za odwodnienie wody z posesji jest tylko jeden odpowiedzialny - wlasciciel posesji. A rowu melioracyjnego tam nie było z tego co wiem, nikt by nie dał pozwolenia na budowę przeciez :D

Więcej wiary w PiS - SKORO SKUTECZNIE OSUSZAJĄ NASZE PORTFELE Z PIENIĘDZY to i poradzą sobie z wodą, a w jej laniu z reżimowych Tv to nie chwaląc mają spore osiągnięcia

To woda z podwórka ma być odprowadzana na drogę ? ???

Jeszcze szamba powinni skontrolować bo mieszkańcy potrafili nawet szambo z działki do rowu przydrożnego spuszczać

Odpowiedź będzie jak woda opadnie.

Kto ze starostwa ma piecze nad drogami?

Ludzie po pierwsze jest brak odwodnienia, chodniki są podniesione do góry, przez co wszystko splywa i stoi w ogródkach i przy bramach. Ludzie nie mogą wejsx na własne posesje bo się topią w błocie, wszystko idzie pod fundamenty, kto pozniej odpowie za szkody jakie wynikna z nadmiaru wody ? Wilgoć w domu ? . Kto wogole odebrał do użytku te chodniki ?

Wójtowa co prawda nie wygląda na Kmicica a Gołębiew nie Częstochowę ale jak POTOP to ratować trza

WODA ZALEWA PODWÓRKA a LUDZI KREW ZALEWA

Z zabezpieczeniem większości dróg powiatowych przed zalewaniem tudzież z poważnymi podtopieniami jest tak, jak z odśnieżaniem tychże powiatowych "ścieżek", a mianowicie - jak nie ma opadów śniegu, to ten "odpustowy sołtysina", pospolity politykierski kmiot z "kościuszki", paple jęzorem, że są niesamowicie przygotowani na wszelkie zimowe niespodzianki (bez mała, jak onegdaj do wojny z tatarskimi hordami i zdziczałymi, tatarskimi tabunami), a w rzeczywistości co się okazało? Ano właśnie, pojawił się z niebios niewielki proszek, a na drogach podległych tym wsze-samorządowym tłukom, pojawiła się przysłowiowa szklanka oraz stwardnienia powodujące jazdę w tzw. drogowej kołysce, a co byłoby, gdyby faktycznie spadł duży śnieg i do tego wystąpił duży mróz ?! Lepiej nie wyobrażać sobie skutków takowych klimatycznych niespodzianek. Natomiast jeżeli chodzi o powyższe podtopienia, to faktycznie mają rację Szanowni Forumowicze - wody opadną (jeżeli opadną, tak?) i kacyki komuszo-samobronowo-zeteselowskie będą mięli problem z głowy, prawda! To są właśnie "fachmany" lokalnej "dobrej zmiany" i ich przygotowanie do odpowiedzialnego zarządzania taką złożoną strukturą, niestety! Zapytamy retorycznie - upadłe politykierskie popłuczyny pt. , gdzie wasze zapowiadane onegdaj zastępy fachowców, kompetentnych zarządów, odpowiedzialnych osobników, ba, zwykłych, kumatych ludków do wykonania prostej, samorządowej roboty ?! Czyżbyście musieli, tym samym, udać się po zastępy swoich żonkosiów, ciotków, pociotków, stryjków-kijków, partyjnych, obmierzłych kolesi i dziewuszek-politycznych podfruwajek ?!
P.S.
Jakby powiedział klasyk - żal dupsko ściska, jak wzrok po takiej gawiedzi się śliska. Amen

Panie Kowalik, wystarczy powiedzieć że pada deszcz i jest woda, a nie winić innych a nie siebie.

Ludzie co Wy się rozumiecie? Drynki są w działkach tylko ujścia zasypali przy budowie tej drogi. Niech starostwo głupot nie opowiada bo do tej pory to działało!!!!