Mszą Świętą za Ojczyzną odprawioną przez ks. Piotra Kalisiaka w Sanktuarium Matki Bożej w Głogowcu w pierwszy piątek Wielkiego Postu rozpoczęła się Droga Krzyżowa Narodu Polskiego. Następnie przedstawiciele parlamentu oraz władze samorządowe złożyli kwiaty pod pomnikiem powstańców styczniowych.
Po Mszy odbyło się Nabożeństwo Drogi Krzyżowej Narodu Polskiego. Było to szczególne wydarzenie dla NSZZ "Solidarność", która w czasie stanu wojennego przyjeżdżała właśnie do Głogowca aby się modlić. W tym roku stawiło się wiele delegacji i pielgrzymów z różnych powiatów województwa łódzkiego i mazowieckiego.
- W Głogowcu od dawna gromadzą się wierni, aby w różnych intencjach modlić się do Boga przed cudownym obliczem Maryi. Obliczem ukoronowanym w 1975 roku koronami św. Papieża Pawła VI przez czcigodnego sługę Bożego ks. kard. Stefana Wyszyńskiego, którego uroczystą beatyfikację będziemy przeżywać już 7 czerwca br. W okresie stanu wojennego i w latach następnych ludzie „Solidarności”, polscy patrioci wierni Bogu i Ojczyźnie, działacze opozycji niepodległościowej licznie przybywali do Głogowca odnajdując tu swoją wolność i pocieszenie w tych trudnych czasach – mówił poseł Tadeusz Woźniak. - Ta niezwykła Droga Krzyżowa przyciągała wiele osób z całej Polski i spoza granic, aby z głęboką refleksją, wiarą i modlitwą zanurzyć się w męce Pana Jezusa i głęboko pochylić nad trudnymi losami naszego narodu i państwa wierząc, że nadejdzie ostateczne zwycięstwo dobra nad złem.
7 7
Szkoda tylko że Błaszczyk nie zaprosił Wojtery.on to dopiero może opowiedzieć o swojej Drodze Krzyżowej.Dziwie się też ks Kalisiakowi że jest ślepy na to co się dzieje, bo Solidarność to już dawno się sprzedała.
3 0
Największą chorobą cywilizacji ludzkiej jest wyzysk człowieka przez człowieka.
Największą trucizną cywilizacji ludzkiej jest pieniądz.
Największą chorobą SOLIDARNOŚCI jest brak solidarności.
SOLIDARNOŚĆ się nie sprzedała, SOLIDARNOŚĆ się zeświniła.
Niech Żywi nie tracą nadziei i przed narodem niosą oświaty kaganek.
A kiedy trzeba na walkę o PRAWDĘ, ŚWIATŁOŚĆ i MIŁOŚĆ i idą po kolei...
1 0
pismy prawdę
10 2
Dziwnym zbiegiem okoliczności (a może nie?!) przez całe lata zniewolenia Narodu Polskiego przez reżym i okupanta radzieckiego, komuszo-esbeckiego bandytyzmu i podczas wielu Mszy Świętych oraz Manifestacji politycznych organizowanych w Głogowcu (CHWAŁA za to i Pełen Szacun m.in. Św.p. Księdzu Marianowi Lipskiemu) nie widzieliśmy żadnego dzisiejszego tzw. parlamentarzysty tupu i innych tzw. dzisiejszych działaczy wsze-samorządowych?! Możemy zrozumieć brak udziału w powyższych manifestacjach młodych osobników, tych z lokalnego rynku marnych politykierczyków, ale gostków po pięćdziesiątce tłumaczyć nie można w żaden sposób! Kłania się reguła - jak wówczas w cenie była odwaga, to oni albo chowali się pod czerwonymi książeczkami tudzież legitymacjami komuszych szwadronów pt. , albo w ogóle nie uczestniczyli w życiu społeczno-polityczno-publicznym, booo.... po co się narażać, inni zrobią to za nas, o zgrozo! Są i tacy, co wyemigrowali gdzieś na "mazurskie" szkółki i dzisiaj wciskają ciemnotę, że jak to oni się angażowali w ówczesny ruch Wyzwolenia Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej spod sowieckiego jarzma, a faktyczne nauczyli się kilku pioseneczek (ponoć patriotycznych, ot odwaga, prawda?!) i dzisiaj uzyskali glejt "strasznie poszkodowanych opozycjonistów", pożal się Boże (patrz: m.in. upasły !). Zapewne na kpinę i rechot historii zakrawa fakt, ze w dzisiejszych spotkaniach w Głogowcu na czoło wybijają się niegdysiejsze, upadłe kacycki z samo-brony, boooo... jeszcze niedawno głosili wszem i wobec swoją wrogość do ówczesnego Zrywu Niepodległościowego, Wielomilionowego Ruchu Wielkiej SOLIDARNOŚCI, jak i dzisiejszej Solidarności, niestety !!!
P.S.
Pytamy - czy takie uroczystości z udziałem osobników pełnych zakłamania, fałszu, oszustwa historii, obłudy, pospolitego bałwochwalstwa służą dobrze komukolwiek, czy niszczą i wypaczają obraz Ludzi narażających wówczas swoje zdrowie i życie za Wolność Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej?!!
Czy dzisiaj ktoś odniesie się choćby w kilku słowach do Wielkich Postaci Historycznych (chociażby w Głogowcu?!) i wspomni wielką, ówczesną ODWAGĘ np. Św.P. Księdza Mariana Lipskiego oraz innych zapomnianych Ludzi Wielkiej, Wspaniałej SOLIDARNOŚCI ?!!
Zapewne działa u nich zasada - po co kogokolwiek zasłużonego wspominać i umniejszać, ba, a nóż, w ogóle eliminować siebie z rzekomo "wielkiego" i "zasłużałego" udziału w wyzwoleniu Naszej Ojczyzny spod sowiecko-bolszewicko-esbeckiego jarzma ?!!
I tak to tkwimy i coraz bardziej pogłębiamy się w otchłań zapomnienia Ludzi Wielkich i Zasłużonych dla Odzyskania Wolności Naszej Ojczyzny, a wynosimy, może bardziej sami wynoszą się w swoim zakłamaniu ci przy "parlamentarnym" korycie i wynoszą się na fałszywe i zakłamane "ołtarze" małych, fałszywych ludzików myśląc, że tym sposobem uzyskają, a nóż, status jakiś "błogosławionych, świętych" wyniesionych na piedestały zasłużonych, o zgrozo?!!
Noooo, to już teraz wiemy po kiego grzyba, co niektórym politykierczykom, potrzebne są miejsca Kultu i Pamięci, takie jak m.in. Sanktuarium Matki Bożej Głogowieckiej. Amen
1 1
Bez Boga ani do proga! Bóg (prawda, światłość, miłość) czyni cuda! Religia (katolicyzm) jest dla ludzi bez rozumu!
0 0
Przecież np. w 1988r. Senator miał 11 lat. Co Pan opowiada ?
14 1
Mieszanie religii do polityki, to coś niewłaściwego. Pan Woźniak wzbudziłby szacunek modląc się prywatnie bez huku propagandy.
5 0
Ale wówczas nie był by widoczny, prawda?
5 2
Na łamach tego portalu czytelniczka podjęła dialog- "kto się pcha na szkło?
Widzimy Błaszczaka, gdzie o pomocy dla innych bardzo mało wiemy, przepraszam wiemy swoją żonę wysunął chyba na burmistrza Łęczycy, chyba opatrzność czuwała, żeby "klika rodzinna" nie uzurpowała sobie szeroko pojętego koryta.
Woźniak, tj ten co tak pomaga niby ludziom? w swoim biurze poselskim???
A kiedy dyżury? w biurze poselskim? nowa posłanka Matysiak chyba zdeklasuje, bo jak zaręcza- a wierzę że dotrzyma słowa będzie przyjmowała w każdy poniedziałek. Nikogo nie pominie i zobowiązała się, że każdemu udzieli odpowiedzi w formie pisemnej, nikogo nie pominie, oczywiście "odpowiedź w kopercie poselskiej- jak na kulturę Posła przystało.
No i Pietrusiak- co się sprawdza "pod kamerkę".
Należę z Pietrusiak do jednej parafii. Bardzo, bardzo rzadko widać ją w Kościele.
Czy dla kariery finansowej można poświęcić wszystko i wszystkich?????
Chyba nie kariery zawodowej, z tego co wieść kutnowska niesie ma słabe jak na dzisiejsze czasy wykształcenie???
4 0
Wykształcenie słabe , ale mocne plecy.Jest takie przysłowie "Modli się pod figurą ,a diabła ma za skórą"
6 1
Jaki dramat, w polsce nadal mamy sredniowiecze.
0 1
Do puki klechy rządzą to będziemy mieli ciemnotę i średniowiecze... I nadal straszą ludzi piekłem ale ponoć w piekle jest bardzo wesoło, większość tam trafi i mamy tam dużo znajomych
0 2
Znowu ci sami
4 1
1. Jaka to droga krzyżowa narodu polskiego? skoro tylko sami swoi?! nie słyszałam aby zjechała cała Polska?
2. Rozważania drogi krzyżowej już w dzisiejszych czasach prowadzi większość/a byłam w wielu miejscach/, bez kartki.
3. Normalni, zwykli, pokorni- typowo kościółkowi nie pchają się na widok publiczny???.
Oni to wszystko rozważają w swoich sercach.
Jak popatrzyłam na te zdjęcia tych "niedowartościowanych"? z przodu???? długo nie mogłam
powstrzymać się od śmiechu???