Zamknij

Najlepszy drążek - podciągnij się wreszcie tak, jak należy

08:08, 26.02.2021 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 08:09, 26.02.2021

Podciąganie na drążku to jedno z najważniejszych ćwiczeń w treningu siłowym. Jego znaczenie jest jednak jeszcze większe, niż się większości osób wydaje, ale kluczem do osiągnięcia sukcesu jest prawidłowa technika, a tej nie da się osiągnąć na kiepskim drążku. Jak wybrać taki, który będzie w ćwiczeniach pomagał, a nie przeszkadzał?

Po co się podciągać?

Podciąganie na drążku jest uznawane za jedno z najskuteczniejszych ćwiczeń w treningu mięśni grzbietu: najszerszego i czworobocznego. W praktyce okazuje się, że prawidłowa technika podciągania jeszcze silniej aktywuje mięśnie brzucha i wszystkie mięśnie posturalne, a także mięśnie ramion i przedramion, w tym bicepsy, które na drążku rosną całkiem szybko. Podciąganie jest więc ćwiczeniem, które pozwala wpłynąć na formowanie i rozwój wszystkich ważniejszych mięśni górnej połowy ciała – może poza klatką piersiowa.

Dobry drążek? Który z nich wybrać?

Prawidłowe, stabilne mocowanie

Najważniejszym kryterium wyboru drążka jest zawsze jego zamocowanie. Teoretycznie drążki rozporowe mają spory potencjał, ale w praktyce nie brakuje przypadków, w których się one zsuwają. Odpowiedzią mogą być drążki zakładane na drzwi – nie nie spadną, ale cała ta konstrukcja nie jest szczególnie sztywna, a przez to sprawia, że wykonanie ćwiczenia jest dość mało komfortowe. Najlepszym rozwiązaniem jest pod tym względem drążek mocowany do ściany. Będzie co prawda zajmował więcej miejsca, ale jako jedyny zapewnia tak duży poziom bezpieczeństwa – zobacz zresztą na https://kelton.pl/product-pol-30-Drazek-montowany-do-sciany-HD2-Kelton-HOME.html, żeby zapoznać się z tą konstrukcją.

Pełny zakres ruchu

Mięśnie rosną tym lepiej, w im większym zakresie ruchu pracują. Drążek mocowany w futrynie odpada w tej konkurencji w przedbiegach, ponieważ praktycznie wyklucza wykonanie pełnego podciągnięcia – jest po prostu umieszczony za nisko. Drążki na drzwiach nie pozwalają na przyjęcie prawidłowej pozycji ciała, czyli z nogami wysuniętymi nieco przed poziom wyznaczony przez brodę. To osłabia aktywację mięśni posturalnych i sprawia, że obciążenia związane z podciąganiem idą prosto w kręgosłup. Znów najlepiej wypada drążek mocowany do ściany, który jest od niej odpowiednio daleko i zostaje zamocowany na tyle wysoko, że można się podciągnąć w całym zakresie ruchu.

Możliwe chwyty

Drążek złapany w chwycie neutralnym, podchwytem lub nachwytem będzie pozwalał nieco inaczej aktywować mięśnie. To szansa nie tylko na progresję w ramach jednego ćwiczenia, ale też na dopracowanie formowania konkretnych mięśni. Jest to także sposób na to, aby podciągać się na drążku mogły także osoby po niektórych kontuzjach. Kiedy więc szukasz drążka dla siebie, znajdź taki, który pozwoli wygodnie ćwiczyć we wszystkich trzech chwytach.

Najlepszy z najlepszych?

Im drążek stabilniejszy i wygodniejszy, tym – niestety – droższy. Weź jednak pod uwagę, że to sprzęt, którego prawdopodobnie nigdy w życiu nie trzeba będzie zmieniać. Zamiast więc wydawać 50 złotych na niestabilny i niewygodny drążek rozporowy, lepiej wydać 250 na solidny drążek mocowany do ściany.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%