Toksyna botulinowa https://neonia.com.pl/medycyna-estetyczna/botoks-krakow/, potocznie nazywana botoksem, to produkt chętnie i powszechnie stosowany w medycynie estetycznej jako remedium na zmarszczki. Jak się okazuje, doskonale sprawdza się ona także w leczeniu niezwykle uciążliwej dolegliwości jaką jest bruksizm. Jak botoks może pomóc w leczeniu zaciskania i zgrzytania zębami oraz wzmożonego napięcia mięśni?
Bruksizm to jedna z parafunkcji zwarciowych, która definiowana jest jako nawykowa, niekontrolowana aktywność mięśni żucia, a przejawia się we wzmożonym napięciu mięśni lub zaciskaniu zębów oraz zgrzytaniu nimi. Bruksizm na ogół się nasila się w czasie snu – mowa wówczas o tzw. bruksizmie ekscentrycznym – lub w czasie czuwania w sytuacjach wzmożonego stresu – to tzw. bruksizm centryczny.
Mimo że pojęcie bruksizmu wprowadzone zostało już w 1969 roku, a kolejne lata przyniosły szereg badań na jego temat, nadal nie została precyzyjnie określona etiopatogeneza tej nieprawidłowości. Przyjmuje się, że może być on wynikiem zarówno stanu psychicznego, chorób ogólnoustrojowych, jak i wad zgryzu lub zaburzeń snu. Bez względu na przyczynę, bruksizm wiąże się z nieprzyjemnymi objawami, które skłaniają pacjentów do konsultacji z lekarzem. Wśród nich wymienić można m.in. bóle głowy, ścieranie zębów, zanik przyzębia, uszkadzanie języka lub policzków, a także zmiany rysów twarzy. Ze względu na przerost mięśni żwaczy, który wywołany jest częstym napinaniem, twarz zyskuje niekiedy męski wyraz z mocno zarysowaną linią żuchwy.
Bruksizm leczony https://neonia.com.pl/leczenie-bruksizmu/ może być na kilka sposobów. Najbardziej powszechną metodą jest zastosowanie tzw. szyn relaksacyjnych, które mają powstrzymać pacjenta przed niekontrolowanym zgrzytaniem i zaciskaniem zębów. Dodatkowo stosuje się niekiedy farmakoterapię, polecana jest również zmiana stylu życia, tak aby obniżyć poziom stresu, który zaostrza bruksizm.
W przypadku, gdy brak reakcji na zaproponowane leczenie lub w celach wspomagających, pacjenci z bruksizmem poddawani są również terapii przy użyciu botoksu, czyli toksyny botulinowej. Jaki jest cel takiego leczenia? Botoks wstrzykiwany jest po to, aby wyłączyć nadaktywne mięśnie, które potęgują zgrzytanie i zaciskanie zębów. Dodatkową korzyścią jaka płynie z iniekcji toksyny botulinowej jest duża zmiana konturu twarzy i przywrócenie jej pożądanego owalu.
Botoks wstrzykiwany jest w mięśnie żwaczy w ilości uzależnionej od ich napięcia, a zatem każdorazowo ustalane jest to indywidualnie z pacjentem. Dlaczego? Aby zabieg przyniósł zamierzony efekt, dawka musi być bowiem proporcjonalna do napięcia mięśni. Tylko wtedy obniżenie ich aktywności spowoduje wyraźną poprawę, zarówno z kwestii zaciskania i zgrzytania zębami, jak i walorów estetycznych.
Warto pamiętać, że zabieg wstrzyknięcia botoksu nie wymaga rekonwalescencji, a pacjent może niemal natychmiast wrócić do swoich aktywności. Należy mieć jedynie na uwadze, że w miejscu iniekcji może pojawić się zaczerwienienie lub zasinienie. Na efekty zabiegu należy poczekać co najmniej dwa lub trzy dni, choć przyjmuje się, że dopiero około 14 doby po użyciu toksyny botulinowej można ocenić czy udało się osiągnąć zamierzony efekt. Najlepsze rezultaty obserwuje się na ogół po zastosowaniu trzech dawek preparatu w trzymiesięcznych odstępach. Należy ponadto pamiętać, że botoks nie obniża aktywności mięśni raz na zawsze, ale stan taki utrzymuje się przez około cztery do sześciu miesięcy.
Zabiegi z użyciem botoksu – w tym jego wstrzyknięcie w mięśnie żwaczy w przypadku walki z bruksizmem – są uznawane za w pełni bezpieczne. Należy jedynie pamiętać o okolicznościach stanowiących przeciwwskazanie do użycia toksyny botulinowej, do których zalicza się:
Więcej o zastosowaniach toksyny botulinowej i innych zabiegach medycyny estetycznej można poczytać na https://neonia.com.pl/