Z PWSZ w Płocku do Mazowieckiej Uczelni Publicznej

Czerpiemy z doświadczenia i sięgamy po nowe – tak można podsumować nie tylko nowy system identyfikacji wizualnej, ale również plany działania Mazowieckiej Uczelni Publicznej w Płocku.

Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego z dniem 1 września 2019 roku Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Płocku zmieni nazwę na Mazowiecką Uczelnię Publiczną w Płocku. – Przez 20 lat funkcjonowania Uczelni nie było nawet najmniejszej korekty w nazwie. Dlatego obecna metamorfoza to w naszej społeczności od dawna gorąco dyskutowany temat – powiedział prof. Maciej Słodki, Rektor Państwowej Wyższej Szkoły zawodowej w Płocku.

Zamiana wyrażenia „wyższa szkoła" na słowo „uczelnia" wynikała z zapisów nowej ustawy o szkolnictwie wyższym, w której jest mowa o „publicznych uczelniach zawodowych".

– Wyraz „publiczny" trafnie oddaje też idee zawarte w naszej misji i strategii, uwydatniając, że działamy na rzecz zbiorowości, służymy wspólnocie. Zależało nam również, by podkreślić, że kształcimy kadry dla miasta i regionu – stąd wyraz „mazowiecka". Tym bardziej, że Płock, historyczna stolica Mazowsza, siedziba książąt mazowieckich, zawsze silnie identyfikował się z regionem mazowieckim – poinformował Rektor.

Uczelni zależało na tym, by zmianę uchwycić też w systemie identyfikacji wizualnej. Z jednej strony z uznaniem i sentymentem odnieść się do minionych 20 lat, z drugiej zaś sięgnąć po nowe.

– W Mazowieckiej Uczelni Publicznej będziemy posługiwać się zarówno godłem, które jest modyfikacją znaku PWSZ w Płocku, jak i logo – prostszym w formie, nowoczesnym, ale jednocześnie ukazującym to, co dla nas ważne – wyjaśnił prof. Maciej Słodki. Nowy znak został wybrany w konkursie ogłoszonym przez Uczelnię. Z 40 zgłoszonych prac jednogłośnie wyłoniono zwycięskie logo, zaprojektowane przez panią Katarzynę Worek z Cieszyna.

Prezentacja nowych znaków odbyła się z udziałem studentów w strojach książąt mazowieckich.

– Zmiana nazwy i podkreślenie w niej naszej identyfikacji z Mazowszem, od razu nasunęły nam skojarzenie z książętami mazowieckimi. Studiują u nas kreatywni, pełni pasji, energiczni młodzi ludzie, za miesiąc powitamy kolejnych. Żartujemy, że wraz z Mazowiecką Uczelnią Publiczną rusza nowa era książąt mazowieckich, bo z myślą o tych młodych ludziach już finalizujemy i planujemy kolejne przedsięwzięcia – mówił Rektor.

Od października w Mazowieckiej Uczelni ruszą studia II stopnia na kierunku bezpieczeństwo wewnętrzne z administracją publiczną. Będą też nowe specjalności na kierunku praca socjalna: „resocjalizacja z profilaktyką społeczną" oraz „wsparcie osoby z niepełnosprawnością i seniora". Dwa kierunki: pedagogika przedszkolna oraz wczesnoszkolna, a także pedagogika specjalna po raz pierwszy ruszają w formie studiów jednolitych magisterskich. W tym roku przygotowano też specjalną ofertę dla osób, które chcą studiowanie w systemie stacjonarnym połączyć z pracą zawodową. Ćwiczenia i wykłady będą się odbywały po południu. Atutem Uczelni jest też jej praktyczny profil kształcenia. 

- Nasi studenci, w stosunku do liczby zajęć teoretycznych, mają bardzo dużo ćwiczeń, warsztatów i praktyk – mówił prof. Maciej Słodki.

W nowym roku akademickim studenci będą mogli uczyć się w kolejnych, nowych pracowniach specjalistycznych. Oprócz Monoprofilowego Centrum Symulacji Medycznej, będą mieli do dyspozycji pracownię mikrobiologiczną i genetyczną, kilka nowych informatycznych pracowni sieciowych i pracownię socjologiczno-językową. Ponadto kończy się proces wdrażania nowego sytemu informatycznego z wirtualnym dziekanatem i wieloma innymi udogodnieniami.

– A do tego wyjazdy za granicę w ramach programu Erasmus+, możliwość udziału w konferencjach naukowych, koła naukowe, wysokie stypendia za osiągnięcia i wiele imprez studenckich organizowanych przez samorząd. Tym, którzy oczekują trochę więcej niż zdobywanie z semestru na semestr wpisu do indeksu, Uczelnia stwarza naprawdę duże możliwości rozwoju – powiedział Dawid Pilewski, przewodniczący Rady Uczelnianej Samorządu Studentów.