29 -letniemu Łukaszowi M. policjantowi z Komendy Powiatowej Policji w Kutnie Prokuratura Okręgowa w Łodzi postawiła zarzut zabójstwa 36-letniego mężczyzny z Podczach, znalezionego w samochodzie w strzegocińskim lesie. Policjant nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień. Dziś został aresztowany na 3 miesiące. - Na wniosek Prokuratury Okręgowej w Łodzi, dzisiaj sąd aresztował na okres 3 miesięcy, 29 – latka podejrzanego o zabójstwo 36- letniego mieszkańca powiatu Kutnowskiego. Podejrzanemu grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności - mówi Krzysztof Kopania, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Jak wynika z dokonanych ustaleń, do zabójstwa doszło w godzinach wieczornych 31 grudnia 2016r. Zwłoki 36 – latka odnalazła w dniu 1 stycznia 2017r. po godz. 15. przypadkowo spacerująca kobieta. Znajdowały się na tylnej kanapie samochodu Audi, zaparkowanego w lesie, w jednej z miejscowości powiatu kutnowskiego. Jak ustalono, samochód był własnością pokrzywdzonego. Ujawnione na jego ciele rany postrzałowe nie pozostawiały wątpliwości, że doszło do zabójstwa. W wyniku sądowo lekarskiej sekcji zwłok doszło do stwierdzenia łącznie pięciu ran postrzałowych i jednej rany kłutej. Niezwłocznie prokuratorzy, funkcjonariusze policji, przystąpili do ustalenia przebiegu zdarzenia i ustalenia sprawcy. Dzięki niezwykle intensywnej, trwającej nieprzerwanie kilka dni pracy policjantów Biura Spraw Wewnętrznych KGP – Wydział w Łodzi, KPP w Kutnie, KWP w Łodzi oraz ekspertów Laboratorium Kryminalistycznego KWP w Łodzi, doszło do wytypowania, jako sprawcy zabójstwa 29 – letniego funkcjonariusza policji, wykonującego obowiązki w jednej z jednostek powiatu kutnowskiego. W oparciu o zebrane dowody, prokurator zlecił BSW KGP jego zatrzymanie. Następnie, 29 – latek usłyszał zarzut zabójstwa. Podczas przesłuchania w Prokuraturze Okręgowej w Łodzi nie przyznał się do popełnienia zarzuconej zbrodni, odmawiając składania wyjaśnień. Prawdopodobnym tłem zabójstwa były zobowiązania finansowe.