- Wczoraj firma z Baruchowa dostarczyła mieszkańcom gminy Łanięta pojemniki na śmieci. Radni ustalili, że norma miesięczna na jednego domownika to 30 l więc rodzina 4-osobowa dostała pojemnik 120 l. Poprzednio dostaliśmy 250 l co i tak było kroplą w morzu potrzeb. Wielu mieszkańców oczwiście dokupiło pojemniki w sklepie, teraz przyjdzie chyba dokupić po dwa. Ale co gorsze niektórzy znów będą palić śmieci w piecach albo wyrzucać do lasu. Co na to Wójt? - pisze do eKutno.pl mieszkaniec gminy Łanięta. W tym sezonie Gmina Łanięta zawarła umowę na świadczenie usług odbioru i zagospodarowania odpadów z Zakładem Gospodarki Komunalnej i Mechanizacji Rolnictwa sp. z o.o. z Baruchowa. Dotychczas usługi świadczył Tonsmeier Centrum Sp. z .o.o. Tym razem w przetargu firma z Kutna przegrała około 15 tys. zł. Jak mówi wójt Gminy Łanięta firma z Baruchowa dodatkowo w ofercie zaproponowała pojemniki na odpady biodegradowalne, o które wnioskowali mieszkańcy. - Zaprzeczam stwierdzeniu, że jest różnica przelicznika ilości odpadów na osobę. Nie zmieniliśmy zasad jeśli chodzi o pojemniki, przelicznik jest taki sam 30 l na osobę więc 4-osobowa rodzina dostaje pojemnik 120 l. Opłata dla mieszkańców też jest taka sama 6 zł od osoby- mówi nam wójt Stanisław Jędrzejczak.-Oczywiście w sytuacji jeśli ktoś nie zgłosił wszystkich domowników do opłaty za odpady, to otrzymał mniejszy pojemnik. Tak się zdarza, bo ludzie chcą mniej płacić. Jeśli jednak ktoś zgłosił np. 4 osoby a dostał mniejszy pojemnik, wiadomo pomyłki się zdarzają, to zapraszam do gminy, wszystko można naprawić.