W sobotę  dwór w Leszczynku odwiedził Cesarz Napoleon Bonaparte wraz z żoną Marią Walewską. W zespole dworsko parkowym w gminie Kutno, w powiecie kutnowskim od piątku odbywa się pierwsza Odyseja Napoleońska pod patronatem Radia Łódź. Nad imprezą patronat honorowy objęli Ministerstwo Rolnictwa i R zwoju Wsi, Wojewoda Łódzki Tobiasz Bocheński, Marszałek Województwa Łódzkiego Grzegorz Schreiber, partnerami są Wójt Gminy Kutno Justyna Jasińska, Kuratorium Oświaty w Łodzi i Regionalna Organizacja Turystyczna Województwa Łódzkiego.

O godz. 12.00 Napoleon w asyście kawalerzystów z 2 Pułku Ułanów Księstwa Warszawskiego uroczyście wjechał do Leszczynka. Nie zabrakło salw na jego cześć i wiwatów. Wojska francuskie nawet podczas ataku krzyczały zawsze: „Niech żyje cesarz!”. Bonaparte gościł na ziemi kutnowskiej przynajmniej dwa razy, w Kutnie w Pałacu Gierałtów i jak głosi legenda we dworze w Leszczynku. 

- Zgodnie z naszym porzekadłem "kto w Kutnie nie był..." było tu wiele osobistości. Napoleon był na terenie ziemi kutnowskiej dwukrotnie, pierwszy raz, jadąc z Poznania do Warszawy, przez trakt, który prowadził przez Kutnie, w 1806 i następnie po przegranej kampanii moskiewskiej z Warszawy do Poznania. Z naszego terenu w kampaniach napoleońskich brało udział kilku oficerów pułkownik Franciszek Górski, właściciel Leszczynka, jego brat Antoni, Michał Okólski, Franciszek Trzciński oraz Maciej Wodziński - mówi Jacek Saramonowicz historyk.

- Nieprzypadkowa to data naszej imprezy ponieważ Napoleon przemierzając ziemie kutnowskie również gościł w Kutnie, a jak legenda głosi w Leszczynku. Zapraszam wszystkich do nas do Leszczynka. W niedzielę o 14.00 Msza św. polowa, o 15.00 pieśni napoleońskie w wykonaniu chóru Speranza o godz. 16:00 Widowisko historyczne „O roku ów" – inscenizacja sejmiku szlacheckiego i podpisania Aktu Konfederacji Generalnej o godz. 16:30 Pokaz Poloneza w wykonaniu młodzieży z II Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Kasprowicza w Kutnie - zaprasza Justyna Jasińska wójt gminy Kutno.

Mieszkańcy zaglądali do namiotu Napoleona, zrekonstruowanego na wzór jego prawdziwych namiotów, których używał podczas kampanii wojennych. W tym przywiezionym do Leszczynka pokazano część sypialną, kącik higieniczny, gabinet cesarza wyposażony w meble zabytkowe z XIX wieku. Oprócz pokazów artyleryjskich pełnych armatnich wystrzałów i salw karabinów odbyły się widowiskowe pokazy kawaleryjskie z końmi, musztra napoleońska, pokaz ustawienia karabinów, gry i zabawy dziecięce w XIX wieku

- Jestem dziś tu przejazdem, przed kampanią 1812 czyli wojnie z Moskwą. Gwardia wiezie za mną namioty z sypialnią, gabinetem, kufer z książkami - mówi Piotr Zawada Napoleon Bonaparte.

Pan Piotr rekonstruuje postać Cesarza od 2010 roku, a w samej rekonstrukcji napoleońskiej od 2002 r. 

- Zawsze przyciągała mnie historia. Na początku był to starożytny Egipt. Mój tata był wojskowym więc też miłość do munduru - dodaje Piotr Zawada, prezes Stowarzyszenia 12 Pułku Piechoty Księstwa Warszawskiego z Gdańska

Żołnierze francuscy rozbili obóz, w którym nie zabrakło kuchni. Na wielkiej patelni bulgotał kurczak Marengo. O składzie potrawy opowiada kucharz wojskowy Napoleona.

- Na patelni gotuje się kurczak Marengo czyli kurczak Napoleona i jego ulubiona potrawa. Geneza potrawy jest taka, że po prawie przegranej bitwie z Austriakami pod Marengo Napoleon, wpadł do wioski i zażądał od kucharza aby ten coś mu ugotował szybko. Na patelni jest kurczak, ryż, oliwki, pomidory, masło, rozmaryn. Napoleon jadł łapczywie niechlujnie, szkoda mu było czasu na jedzenie - opowiada Kacper Gustowski.

Żywa lekcja historii w Leszczynku to udane połączenie edukacji z rozrywką. Gmina Kutno, Centrum Kultury Gminy Kutno oraz Gminna Biblioteka Publiczna im. Józefa Bohdana Zaleskiego zapraszają jeszcze dziś w niedzielę od godz. 14. 00.