Zamknij

czytaj z eKutno: Słowo na niedzielę cz. 8

12:28, 21.02.2021 O.R Aktualizacja: 07:46, 23.02.2021
Skomentuj

Dziś Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego. Nasz język jest fantastyczny, ma tyle cudownych słów, szeleszczeń, chichów, ciśnień, źdźbeł, farfocli. Zachęcamy do czytania dzieciom, seniorom, do czytania gazet, książek, do powrotów do ulubionych lektur. Zachęcamy do udoskonalania swojego języka, do kultury języka, która w ostatniej dekadzie zeszła do podziemi, ale wciąż walczy. Od lat publikujemy recenzje książek w cyklu czytaj z eKutno.pl, a niedawno posilamy się Słowem na niedzielę. Teksty poetyckie jako remedium na szaleństwa świata, również świata słów często wulgarnych, które dominują w Internecie. 

Leopold Staff

Spokojne myśli…

Spokojne myśli, pogodne czoło

Miewam na co dzień, jak i na święto.

- A cóż ty robisz, kiedy wokoło

Krzywdę i zbrodnię widzisz przeklętą?-

 

Gdy w krąg szaleją moce ciemności,

Zdradzieckie serca, dusze obłudne,

Śmieję się z gniewu, śpiewam ze złości.

Jakież to łatwe. Jakież to trudne.

 

Wiersz Leopolda Staffa wybrała Ela Gontarek, która o sobie pisze tak:

Państwo pozwolą - Ela Gontarek

Tylko gdy muszę noszę zegarek

Niegdyś w skarbonce chowałam 100 marek

Dziś mam pokaźną kolekcję latarek

Bo lubię oświetlać w ciemności drogę

Przyparta do muru, powiedzieć Wam mogę

Po cichu zaś liczę, że wiecie to sami

- Samiśmy sobie swoimi latarkami!

Ela nominuje Marcina Medyńskiego lekarza, ortopedę z Kutna. 

 

Joanna Kamińska, doradca ds. zagranicznych Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, oraz brukselska radna. W wolnych chwilach maluje.

Wisława Szymborska

Allegro ma non troppo

Jesteś piękne - mówię życiu -

bujniej już nie można było,

bardziej żabio i słowiczo,

bardziej mrówczo i nasiennie.

 

Staram mu się przypodobać,

przypochlebić, patrzeć w oczy.

Zawsze pierwsza mu się kłaniam

z pokornym wyrazem twarzy.

 

Zabiegam mu drogę z lewej,

zabiegam mu drogę z prawej,

i unoszę się w zachwycie,

i upadam od podziwu.

 

Jaki polny jest ten konik,

jaka leśna ta jagoda -

nigdy bym nie uwierzyła,

gdybym się nie urodziła!

 

Nie znajduję - mówię życiu -

z czym mogłabym cię porównać.

Nikt nie zrobi drugiej szyszki

ani lepszej, ani gorzej.

 

Chwalę hojność, pomysłowość,

zamaszystość i dokładność,

i co jeszcze - i co dalej -

czarodziejstwo, czarnoksięstwo.

 

Byle tylko nie urazić,

nie rozgniewać, nie rozpętać.

Od dobrych stu tysiącleci

nadskakuję uśmiechnięta.

 

Szarpię życie za brzeg listka:

przystanęło? dosłyszało?

Czy na chwilę, choć raz jeden,

dokąd idzie - zapomniało?

Joanna nominuje Małgorzatę Brindle.

 

Wybrałam wiersz Jęzorek Krzysztofa Kuczkowskiego z tomu Wiersze (masowe) i inne. Znalazł się on też w wyjątkowej kutnowskiej i jednocześnie międzynarodowej antologii pt. Węzły, sukienki, żagle. Nowa poezja, ojczyzna i dziewczyna wydanej przez Kutnowski Dom Kultury na IX Festiwal "Złoty Środek Poezji" Kutno 2013.

Krzysztof Kuczkowski

Jęzorek

Wiesz, Jęzorku, zobaczyłem

ciebie tak, jak widzą małe ptaszki

kołyszące się na trzcinie -

a one widzą dziobami, pazurkami,

nastroszonymi piórkami.

Nie wiadomo kiedy zaczyna się

miłosny trans: przybliżanie i oddalanie

śpiewanie i gwizdanie

trele morele

 

Nie wiadomo kiedy zaczyna

pracować igła słów gojących jak kokaina.

Ten ścieg łączy bardziej niż śnieg.

 

Byliśmy razem para - czułych

delfinów w Knossos, choć jedno

z nas mówiło, że pływać nie potrafi i bez

gruntu pod nogami czuję się jak wrzucone

na dno przepaści, i takie różne głupstwa, jakie

mówią sobie kołyszące się na trzcinie

małe ptaszki, które czasami stają się delfinami.

 

Twój język zagarnął myśli i obrazy

miesił je niczym ciasto, wywracał wszystko to,

co od dawna zdawało się być na swoim

miejscu. Nic nie było

na swoim miejscu.

Wszystko zaczynało się od początku.

Od poruszeń języka.

 

Kiedy księżyc zaczął pisać na twoich

plecach jak na szkolnej tablicy

wymknął m się na dach, ponieważ

zapragnąłem śmierci nagłej

i niespodziewanej.

 

W przestworzach igrały miliony

delfinów. Nie byłem żadnym

z nich. Ręce miałem uwalone kredą.

Mogłem nimi pisać jak piórem. Ale, jak wiesz,

Jęzorku, nie było już nic

do napisania.

Nominuję Dorotę Chojnacką, nauczycielkę języka polskiego z Zespołu Szkół nr 3 im. Wł. Grabskiego w Kutnie.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%