Zamknij

Nowy tomik Kazimierza Ciążeli

21:57, 05.04.2019 Aktualizacja: 07:39, 07.04.2019
Skomentuj Kazimierz Ciążela fot. Piotr Szatkowski Kazimierz Ciążela fot. Piotr Szatkowski

Nowy tomik Kazimierza Ciążeli pt. „Przemijanie. Rymowanki na bis” był dziś bohaterem wieczoru poetyckiego w Dworku Modrzewiowym. Kazimierz Ciążela urodził się 3 marca 1935 roku w Kutnie. Jest spod znaku Ryb, stąd też, jak sam twierdzi, ma dwoistą naturę, to też skończył Liceum Ogólnokształcące im. J. H. Dąbrowskiego, ale także kutnowskie Technikum Mechaniczne. Studiując na Politechnice Gdańskiej w latach 50 ubiegłego wieku, związał się ze studenckim teatrem „Bim-Bom”, z którym był m.in. gościem Festiwalu Studentów w Warszawie. Do Kutna wrócił w 1958 roku i mieszka tu do dziś. Pracę w Fabryce Maszyn Rolniczych „KRAJ” w Kutnie (pracował tam ponad 20 lat) rozpoczął w 1960 roku od stanowiska kierownika Klubu Fabrycznego. Później jednak całą swoją zawodową karierę związał z kierunkami technicznymi. Mimo to nie zrezygnował z działalności związanej z szeroko pojętą kulturą.

Był między innymi twórcą i instruktorem teatrzyku poezji, jaki powstał na tzw. „Górce” w Kutnie. W tej, zapomnianej już świetlicy, wystawiał „Rower” Szenwalda, „Kwiaty Polskie” Tuwima, a w wykonaniu dzieci „Lokomotywę”. Jego wychowankami byli m.in. finaliści ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego (nieżyjący już) Mirosław Karolak i R. Dorabialski.

Pisał „od zawsze”, ale początkowo jedynie do szuflady. Jest dwukrotnym laureatem konkursów literackich organizowanych przez Kutnowskie Muzeum Regionalne, poświęconych wspomnieniom. Wydał trzy książki poświęcone swojemu 50-letniemu hobby – łowiectwu, m.in. „Upolowane w pamięci”.

Wiersze rozpoczął publikować kiedy przeszedł na emeryturę. Głównie pojawiają się one w „Powiatowym Życiu Kutna”.

Odznaczony Srebrnym i Złotym Krzyżem Zasługi RP, a także najwyższym odznaczeniem łowieckim „Złomem”.

Jego specyficzna twórczość, mająca często charakter rymowanych felietoników o życiu we wszelkich jego przejawach, jest przez Kutnian przyjmowana z zainteresowaniem.

Stąd pomysł wydania następnego zbiorku.

Indywidualna twórczość powoduje w pewnym momencie chęć podzielenia się nią z innymi, pragnienie przekonania się o jej obiektywnej wartości. W ogólnym rozrachunku zalet i wad bycia poetą należy stwierdzić, że lokalne otoczenie sprzyja byciu twórcą oraz, że choć pozycja poety nie jest dzisiaj tak wysoka jak niegdyś, to należy chwalić się swoimi wierszami i nie wstydzić tego, że jest się poetą. Minusy, jakie się pojawiają ograniczają się w zasadzie do braku wsparcia przy publikacji autorskich tomików poetyckich oraz braku promocji twórczości.

Twórczość, która powstała w „małej ojczyźnie” i czerpie z bogactwa doświadczeń ludzi „stąd” jest skarbem naszego regionu. Tutaj powstaje, tutaj jest dostrzegana i tutaj zaczyna się jej życie, gdy jest czytana… Dobrze się stało, że znów znalazł się Mecenas – POLFARMEX S.A., który docenił wartości spowite w rymy.

Poeta emeritus - Kazimierz Ciążela jest gawędziarzem, który ma dar opowiadania, magikiem, który potrafi swoją gawędą oczarować, a jednocześnie osobą, która potrafi uchwycić w swojej twórczości klimat naszych małych codziennych spraw i przekazać swoją twórczością coś ważnego.

Kazimierz Ciążela jest także myśliwym, dobrze znanym wśród polujących na terenie okręgu kutnowskiego. O swoim hobby wie chyba wszystko, jest autorem opracowania o łowiectwie pod tytułem „Upolowane w pamięci” oraz „…opowieść o „Dziku”. Publikacja pod tytułem „Upolowane w pamięci” została wydana prywatnie w roku 2006. Pozycja ta spotkała się z uznaniem odbiorców i zyskała przychylną recenzję, jaką zamieścił w Kutnowskich Zeszytach Regionalnych ś.p. Andrzej Urbaniak, wówczas prezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Kutnowskiej. W przytaczanej recenzji stwierdził on, iż „język pana Ciążeli jest poprawny i barwny, jego twórczość czyta się z dużym zainteresowaniem.” Jak stwierdził pan Kazimierz, praca zawodowa i życie rodzinne wymuszały na nim pisanie „do szuflady”, hobbystycznie, sporadycznie i że dopiero po przejściu na emeryturę miał dosyć czasu, by pełniej realizować się w roli twórcy. Docenił również wartość własnej twórczości, poświęcając jej więcej uwagi i intensywniej pracując nad doskonaleniem warsztatu poetyckiego.

Pan Kazimierz Ciążela jest aktywnym członkiem stowarzyszenia „Krąg Rodzin Wojskowych 37 p.p.” Żyją jeszcze dzieci (niestety coraz ich mniej) kadry zawodowej 37 Pułku Piechoty Ziemi Łęczyckiej im. Księcia Józefa Poniatowskiego. Większa część tego pułku, z dowództwem na czele, stacjonowała w Kutnie w latach 1920-1939. Mieszkające w naszym mieście „dzieci pułku” skrzyknęły się i powołały do życia w/w stowarzyszenie. Pan Ciążela jest też wiceprzewodniczącym zarządu Komitetu Budowy Pomnika 37 Pułku Piechoty.

Kazimierz Ciążela od kilkudziesięciu lat związany jest z regionem kutnowskim, mieszka, żyje i tworzy w społeczności kutnowskiej. Swoją twórczość prezentuje także na łamach kutnowskiej prasy, która z uznaniem zamieszcza jego wiersza na swoich stronach. Pan Kazimierz brał udział w III Otwartym Konkursie Jednego Wiersza podczas Festiwalu „Złoty Środek Poezji” – Kutno 2008. Jego twórczość również znalazła swoje miejsce na stronach internetowych, dając dowód na to, że Internet nie jest przestrzenią zarezerwowaną tylko dla ludzi młodych.

Tomik wydany dzięki dofinansowaniu Prezydenta Miasta Kutno zawiera zbiór wierszy i fraszek przygotowanych z myślą o popularyzacji twórczości literackiej. Przy czytaniu tych wierszem pisanych felietonów wyzwala się w czytelniku uczucie utożsamiania się z autorem w postrzeganiu rzeczywistości. Twórczość Kazimierza Ciążeli rodziła się bowiem z inspiracji otaczającego go świata – „małej ojczyzny”. Jest próbą emocjonalnego odbioru obrazu i jego subiektywną transformacją na język literacki. Tematyka antologii twórczości przedstawiona w publikacji odnosi się do treści społecznych, regionalnych, krajobrazowych, refleksyjnych oraz emocjonalnych i lirycznych.

„Przejście w stan wygaszenia zawodowego może stać się okazją do ożywionych kontaktów z kulturą, nadrobienia zaległości. I wcale nie ma decydującego znaczenia to, czy mieszka się w dużym, czy małym mieście, choć oczywiście każde z nich ma swoją specyfikę. Duże miasta nasycone są instytucjami kultury, w małych natomiast w wyniku inicjatyw społecznych prężnie rozwija się amatorski ruch kulturalny. Poprzez aktywność tego typu z jednej strony możliwe jest rozwijanie indywidualnych zainteresowań, z drugiej zaś jednostkowa kreatywność i jej efekty stanowią ważny wkład w życie lokalnej społeczności. I prawdziwe jest równanie, na co dowodem niech będą powyższe dane, że homo emeritus = homo creator” napisała Anna Romaniuk (Instytut Książki i Czytelnictwa Biblioteki Narodowej) w artykule „Poeta emeritus. O twórczości poetyckiej osób starszych na przykładzie emerytowanych nauczycieli.”

 

(Bożena Gajewska/ TPZK)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

MiłoszMiłosz

2 2

Chyba będzie nominacja do Nobla...

13:39, 06.04.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

agaaga

1 2

czytam o Bim Bom i nic nie piszą o żadnym Ciążeli

08:52, 07.04.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

dredre

1 1

To ci poeta kutnowski. ....Szkoda,że wiele wątków życiorysu bardzo pominiętych jak się wydaje czytając historię PRL-u. ....Syn zawodowego podoficera Wojska Polskiego w latach przedwojennych w okresie stalinizmu na studiach? Kierownik bez legitymacji PZPR-u?Członek i działacz łowiecki w PRL-u z bronią ? Szkoda,że ta opisana biografia nie odpowiada na choćby takie pytania. ...Proszę poczytać książki płk dr Lecha Kowalskiego o tym okresie.

15:42, 07.04.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

renren

1 1

A ilu aktualnych działaczy TPZK było członkami PZPR?Chyba się nie wstydzą swoich wyborów życiowych?

16:31, 07.04.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%