Zamknij

Festiwal na Faktach: Warto obejrzeć Smutek podróży

09:15, 19.01.2019 kultura Aktualizacja: 09:19, 19.01.2019
Skomentuj

Pierwszemu Festiwalowi na Faktach towarzyszą wystawy fotografii. Jedną z nich jest “Smutek podróży” Marcina Sautera - fotografa, reżysera, operatora filmowego. Wczoraj w Kutnowskim Domu Kultury po wernisażu odbyło się  spotkanie z autorem i pokaz jego dwóch filmów: “Żalanasz” (40 min) i „Rodnik” (7 min). Wstęp wolny.

Wystawa „Smutek Podróży“ powstała z fotografii wykonanych w latach 2006 – 20616, w Polsce i w wielu krajach świata, m.in. w: Armenii, Rosji, Górskim Karabachu, USA, Gwatemali, Belize, Włoszech, Francji, Białorusi, Maroku, Syrii i Libanie. W Polsce była już prezentowana m.in. w: Warszawie, Legnicy, Bydgoszczy i Tarnowie. Ekspozycja w Kutnie została zorganizowane we współpracy z Agencją Zegart.

Sauter jest członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików i Polskiej Akademii Filmowej. Studiował fotografię w PWSFTviT w Łodzi. Absolwent, a obecnie wykładowca, Mistrzowskiej Szkoły Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy. W latach 90-tych fotoreporter Gazety Wyborczej. Publikował fotoreportaże w czasopismach Pozytyw i Magazyn Rzeczpospolitej. Ma na swoim koncie 20 indywidualnych wystaw fotograficznych, min. w Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie, Galerii Sztuki Współczesnej w Kołobrzegu, Galerii Miejskiej w Krakowie i Galerii Arsenał we Wrocławiu. Reżyser i operator ponad 20 filmów dokumentalnych, m.in. „Hakawati“, „La Machina“ i „Na północ od Kalabrii“, za które otrzymał ok. 40 nagród filmowych, w tym główne nagrody na festiwalach filmowych, m.in. w: Meksyku, Paryżu, Chicago, Wilnie, Londynie, Kijowie, Belfaście, Lizbonie i Krakowie. Jego film „Za płotem“ został uznany we Francji za jeden z 10 najwybitniejszych, krótkometrażowych filmów ostatniej dekady. W 2017 r., na 25 Międzynarodowym Festiwalu Operatorów Filmowych CAMERIMAGE, jego film „Żalanasz“ zdobył głowną nagrodę, wśród dzieł krótkometrażowych

Autor o sobie i wystawie: Podróżuję w poszukiwaniu spokoju. Szczególnego stanu uwagi, skupienia i odbioru wrażeń. Pięknego uczucia, które zgubiłem w trakcie życia i które odnajduje czasem, gdzieś daleko od domu przed zrobieniem zdjęcia. Na przecięciu fascynacji tym co widzę, poczuciem samotności, koniecznym żeby to zobaczyć i tęsknoty za niemożliwym do złożenia krajobrazem z tyłu mojej głowy. Fotografie z wystawy pokazują głównie miejsca, które znajduję w trakcie moich podróży, związanych z pracą filmowca dokumentalisty. W momentach ukradzionych moim filmom.

Wystawa organizowana jest we współpracy z Agencją Zegart.

(kultura)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%