Na tę okoliczność młodzież z DoMOStwa przygotowała wystawę mini-murali, fotobudkę oraz poczęstunek prosto z grilla. Happening był związany z zakończeniem jednego z zadań projektowych Stowarzyszenia Intersum realizującego projekt „Historia na Dobrzelińskiej w Street Art” w ramach programu Równać Szanse 2016 PAFW i PFDiM.
Na „podwórku” przed muralem stworzonym przez łódzkiego artystę Sławomira Krysiaka z Fundacji Urban Forms we współpracy z młodzieżą zgromadzili się okoliczni mieszkańcy, zaproszeni goście, przedstawiciele władz oraz zaciekawieni przechodnie. Wszyscy od najmłodszych po najstarszych byli zachwyceni dziełem, robili pamiątkowe zdjęcia, rozmawiali z młodzieżą oraz planowali gdzie powstanie kolejne malowidło. Dyrektor MOS Ewa Rutkowska wraz z koordynatorką projektu Kamilą Chomik-Wasiak opowiedziały o historii muralu oraz wielomiesięcznej pracy młodzieży. Burmistrz Żychlina Grzegorz Ambroziak podziękował za inicjatywę oraz pogratulował artystom i wychowankom pomysłu i talentu. Sławomir Krysiak, artysta street art wraz z Justyną Bienias – odpowiedzialną za warsztaty graffiti opowiedzieli zgromadzonym o swojej misji zmieniania świata na kolorowy i inspirujący. Pozytywny odzew mieszkańców miasta utwierdził wszystkich w przekonaniu o słuszności i potrzebie takich inicjatyw. Prace nad muralem rozpoczęły się w środę 14 czerwca i będą trwały nieprzerwanie do wtorku.
Mural powstał przy współpracy z Gminą Żychlin oraz dzięki wsparciu z funduszy projektowych Równać Szanse. Akcję wsparły firmy: Flexservice państwa Kamili i Marcina Kuciapskich, firma Marg Posadzki Przemysłowe, Złote Ręce PSB Mrówka oraz firma Majster: Małgorzata Bagnowska – Wypożyczalnia Sprzętu Budowlanego. Pomogły również osoby prywatne: Leszek Kwiatkowski, Agnieszka Dombrowska, Alicja Dacz, Magdalena Pierzchalska, Beata i Krzysztof Wolińscy oraz mieszkańcy kamienicy przy muralu. Wychowankowie DoMOStwa dziękują wszystkim przyjaciołom za wsparcie i zaufanie.
- Dzięki ludziom dobrej woli, pasjonatom kultury, młodzież pokazała swoją siłę sprawczą, i udowodniła kolejny raz, że potrafi jednoczyć pokolenia, tworzyć rzeczy ponadczasowe i wyjątkowe. Ciąg dalszy muralowej historii w Żychlinie na pewno nastąpi… :) - mówi Kamila Chomik-Wasiak.
źródło: Kamila Chomik-Wasiak
4 0
Fajna sprawa. Czytałem hasło POKOLORUJMY ŻYCHLIN. TAK TRZEBA. BRAWO
3 0
super
3 0
nareszcie cos fajnego wn zychlinie
1 0
Imprezka imprezką, ale mamy inne ważniejsze dla onego "wo/darza" zadania (ba, wynikające z Ustawy, którą przynajmniej ten niedouczony "referendarz" winien choć w części znać lub przeczytać) i ten ichni marny -sołtysina- niech się w końcu weźmie za jakąś konkretną -robotę- i zacznie rozwiązywać choćby w minimalnym stopniu poważne lokalne, środowiskowe problemy, bo niedługo, to faktycznie, tylko malowanki pozostaną na ścianach po ichniej "wadzuni", pożal się Boże !
P.S.
Tak na marginesie, to niech cała ta marna ferajna niedo-rajców i nieudaczników ze swoim
"furmanem" na czele skupi odrobinę i zauważy jaka obskurna i zabidzona jest ta ich mieścina pt. żelechlinek!?!
2 0
radomir cos ci lezy nz zoladku
1 0
Mural ? rodzaj malatury, nazwa pochodzenia hiszpańskiego oznaczająca w skrócie dzieło dekoracyjnego malarstwa ściennego, najczęściej monumentalne.
Malowidła takie, w zależności od intencji twórcy, mogą mieć na celu impresję odbiorcy, reklamę jakiegoś produktu lub promocję akcji charytatywnej.
Murale można zdefiniować jako wielkoformatową grafikę na ścianach budynków.
W Polsce w okresie PRL-u szczególnie upowszechniły się murale reklamujące przedsiębiorstwa i instytucje, które zasadniczo reklamy nie potrzebowały, ponieważ najczęściej byli to monopoliści na rynku. Niemalże w każdym mieście była gdzieś namalowana reklama PKO, PZU czy Totalizatora Sportowego albo Pewexu. Były też reklamy lokalnych fabryk i zakładów. Na przykład w Łodzi do dziś można spotkać murale Zakładów Przemysłu Bawełnianego im. Armii Ludowej, czy Zakładów Przemysłu Jedwabniczego ?Pierwsza?. Kiedyś w Żychlinie to było fajowe treściwe życie. Teraz to tylko przerost formy nad treścią. Rozleniwiony, nic nie robiący "sołtysina". Uśpione, rozkapryszone sikory, łanie, klempy, wadery i kozy. Smutno wszędzie. Na ołtarzu i w urzędzie. Prawdziwe życie, prawdziwy raj toczy się teraz w Gminie Bedlno. Cap rozogniony. Kozy rozbrykane i rozanielone. Strażaki podchmielone. Proboszcze na plebaniach z parafialnymi zapchajdziurami figlują, organiści, gdzie się da i na czym się da, grają i podśpiewują. Kościelni, wszystkie brudy głęboko zakopują i św. mamonę na tace zbierają. Tańce, hulanki, swawola. Ledwie gminy nie rozwalą. Sodomia i Gomoria wszędzie. Na plebani i w urzędzie. Opatrzność czuwa. Półpapież Franciszek też. Ciemnota, głupota i niecnota zalewa całą gminę. Śmiesznie wszędzie! Strasznie wszędzie! Co to będzie? Potop? Pan bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy. Ale kino!!! "R"
7 0
RADOSNA IMPREZA I PIKNIK D
Stwa PRZED TRUPIARNIĄ! Czy ktoś z organizatorów pikniku zadał sobie pytanie - A DLACZEGÓŻ TO DOM PRZED KTÓRYM ROBIMY MALARSKIE WYGŁUPY TAKI OPUSZCZONY I SMUTNY? Smutny i opuszczony dlatego bo - ZAGOŚCIŁA W NIM ŚMIERĆ. Prasa i media lokalne jak i krajowe doniosły co następuje - "Sześcioosobowa rodzina śmiertelnie zatruła się czadem w kamienicy w Żychlinie pod Kutnem. Tlenek węgla ulatniał się z pieca lub bojlera w łazience. Śledztwo w tej sprawie prowadzi kutnowska prokuratura.Do tragedii doszło w sylwestra po godzinie 16 w wielorodzinnej kamienicy przy ul. Narutowicza w centrum Żychlina. W odwiedziny do rodziców przyjechało z Warszawy małżeństwo z dwójką dzieci. Złożyć życzenia przyjechał także kuzyn z synem. W pewnej momencie dziecko poczuło się źle i to był początek ich końca. SZEŚCIOOSOBOWA RODZINA ŚMIERTELNIE ZATRUŁA SIĘ CZADEM W KAMIENICY w Żychlinie pod Kutnem. Tlenek węgla ulatniał się z pieca lub bojlera w łazience. Śledztwo w tej sprawie prowadzi kutnowska prokuratura.NO TO BAWMY SIĘ DALEJ BO PRZECIEŻ - NIC SIĘ NIE STAŁO!
2 0
o tragedii wie prawie każdy z Żychlina, wiele jest takich miejsc np getto...to nie znaczy, że istnieje zakaz zabawy. w każdym miejscu ktoś kiedyś umarł.
6 0
Kawa - jak widać relatywizm to twoje drugie ja.
2 0
Brawo dla Pani Dyrektor .Brawo dla MŁODZIEŻY z MOS-u. Brawo dla Pani Kamili za pasję. Brawo dla artysty Pana Sławomira Krysiaka. Brawo dla WSZYSTKICH o ,,wielkim sercu" którzy byli sponsorami . Pozytywne i piękne działanie. Powodzenia dla młodzieży. Pozdrawiam
2 0
SUPER! W naszym Kutnie tylko wiocha z żołnierzami przeklętymi
2 0
Nijaki -osmanski- prostaczku, prymitywny gostku, tobie te ostatnie upały chyba całkiem we łbie pomieszały. Co ty ptasi móżdżku porównujesz gó..no do twarogu, gdzie pan, a gdzie kram, gdzie upadła wiocha -żelechlinek- do cywilizowanego MIASTA ?!! Marna chłopino ogarnij się, wyzuj gumowce, wykąp się w misce i udaj do lekarza rodzinnego z natychmiastową jego pomocą dla ciebie i przepisanym medykamentem przeciwko upałom iiii..... twojej totalnej głupocie!