Rada Miejska w Krośniewicach w listopadzie podjęła uchwały podatkowe na 2026 r. Stawki podatku od środków transportowych nie wzrosły o 4.5% jak wnosiła burmistrz Katarzyna Erdman. Skarbnik Gminy Iwona Rosiak mówiła z kolei, że nie są to stawki ani wygórowane ani w tej chwili przerażające.
Radny Marcin Chmielecki powiedział, żeby w tym roku nie podnosić podatku firmom transportowym, bo mają i tak duże koszty utrzymania pojazdów - To jest drożejące paliwo, ubezpieczenia, koszty utrzymywania pracowników. Firmy posiadają też nieruchomości, za które płacą również podatki. Niech to będzie pokłon dla innych firm, aby przychodziły do naszej gminy inwestować, nie tak jak było to w poprzednim roku, że zabierały tabor i przechodziły do sąsiedniej gminy - mówił radny M. Chmielecki. - Prosiłbym, żebyście przemyśleli sobie jeszcze raz ten temat, czy dajemy szansę i gmina jest otwarta na inne firmy transportowe u nas, czy chcemy żeby firmy od nas odeszły.
Radny Dawid Zieliński z kolei chciał porównać podatek transportowy do rolnego. - Nie jestem za tym aby podnosić podatki, w ubiegłym roku wypowiadałem się na temat podatku od transportu i rolnego i byłem przeciwko podwyżkom. Były one jak na jednorazowe zbyt duże, podnosiliśmy stawki o 10% - mówił D. Zieliński. - Ceny płodów rolnych spadły, a podatek dla rolnika wzrasta 23,5 %.
- W tamtym roku podnieśliśmy podatek o 10%. Wiem, że jedna z firm się wycofała z terenu gminy. Jakie były założenia do budżetu z wpływów z tego podatku a jakie wpłynęły? - spytał radny Adrian Wolski.
- Tak, jedna firma od nas odeszła. Myślę, że nie jest to kwestia wysokości podatków, skoro nasze podatki są średnio 60%, 70% stawek urzędowych to nie są wygórowane. To, że ktoś odchodzi to są różne przyczyny, różne decyzje - odpowiedziała Skarbnik Gminy Iwona Rosiak. - Na to szczegółowe pytanie odpowiem po zapoznaniu się z danymi ksiegowymi i panu je przedłożę.
- Czy wie pani ile jesteśmy stratni po odejściu tej firmy? - spytał radny Wolski.
- 40 tysięcy złotych - odparła I. Rosiak. - Stawki podatków od transportu i od nieruchomości w naszej gminie są wcale niewygórowane. 40% obniżone dochody gminy to jest właśnie ukłon wobec naszych mieszkańców, podatników, około 1,5 mln zł mniej wpływa do budżetu.
Rada Miejska nie podjęła uchwały o podwyżce podatku od środków transportu, 5 radnych głosowało "za", 6 "przeciw", 3 wstrzymało się od głosu. Jeśli chodzi o podwyżkę podatku od nieruchomości, wnioskodawca zaproponował 4,5 %. Radni krośniewiccy w tym przypadku byli "za". Dzienna stawka opłaty targowej w Krośniewicach wzrośnie również 4,5%.
Radny Adrian Wolski w imieniu przewodniczącego osiedla nr 3 Marcina Kowalewskiego podziękował kilkunastu osobom za pomoc w organizacji Pikniku Rodzinnego z Andersem na Błoniu w tym radnym: Markowi Ratajskiemu, Danielowi Modlińskiemu, Marcinowi Chmieleckiemu, dyrektorowi MZGKiM Jakubowi Pietkiewiczowi, Piotrowi Adamczykowi dyrektorowi GCKSiR i pracownicom Justynie Welenc, Marzenie Ziółkowskiej, Katarzynie Kowalewskiej, burmistrz Katarzynie Erdman, która delegowała Adama Mikołajczyka, KGW Kajewianki, Państwu Jeziorskim, właścicielom piekarni, Andrzejowi Wielgomasowi właścicielowi Dawtona, Sławomirowi Pawlakowi dyrektorowi Animex 4, Łukaszowi Pszczółkowskiemu dyrektorowi Animex 3.
Radna Agnieszka Ożarek również złożyła podziękowania wszystkim zaangażowanym w Piknik Rodzinny na swoim osiedlu, a Katarzyna Erdman dziękowała Urzędowi Marszałkowskiemu za przyznane granty po 10 000 zł.
Po przerwie Skarbnik Gminy Iwona Rosiak wyraziła prywatną opinię - Nie wiem jakimi kryteriami kierowali się Państwo Radni przegłosowując podwyżkę podatku od nieruchomości, która dotyczy wszystkich mieszkańców, a odrzucając podwyżkę stawek podatku od środków transportu - powiedziała.
- Sesja nie jest od wyrażania pani opinii, naprawdę - wtrącił radny Adrian Wolski, a uciszył go Daniel Modliński Przewodniczący Rady Miejskiej w Krośniewicach.
- Panie radny mam chyba prawo wypowiedzieć swoje zdanie w tej materii tym bardziej, że odbyły się trzy spotkania robocze z państwem i takich uwag państwo nie mieli, a w tym momencie takie traktowanie podatników jest ani równe ani sprawiedliwe - mówiła skarbnik I. Rosiak.
Przewodniczący rady podkreślił, że decyzja podyktowana była tym, że budżet był stratny przez odejście z gminy jednej firmy i aby nie dopuszczać więcej do takich sytuacji.
0 0
Szkoda, że Pan Radny Wolski nie pomyśli o tym ilu mieszkańców ucieka z Krośniewic i nie weźmie tego pod uwagę. Z roku na rok coraz mniej ludzi. Ani firm ani ludzi, więc jego argumentacja, żeby "firmy nie uciekaly" jest troche krzywdząca. Firm i tak nie będzie. Huz dawno by byl Wipasz to mieszkańcom nie pasowało i stanęło na niczym, bo sprawa jest w sądzie. Wy jako radni nic nie robicie żeby cos zrobić dla mieszkańców ani zeby inwestora pozyskać.