Kandydat Konfederacji na Prezydenta Polski przyciągnął tłumy w Kutnie. Sławomir Mentzen: Chcę silnej Polski

Kandydat Konfederacji na Prezydenta Polski przyciągnął w Kutnie tłumy. Sławomir Mentzen: Chcę silnej Polski - Sondaże cały czas dają mi silną trzecią pozycję, regularnie otrzymuję powyżej 15% i to w sondażach biorących pod uwagę start Krzysztofa Stanowskiego czy Grzegorza Brauna. Ale nie startuję w tych wyborach po to, żeby zrobić w nich dobry wynik, tylko żeby je wygrać. Muszę wygrać te wybory, żebyśmy mogli żyć wreszcie w silnej, dumnej, bogatej i bezpiecznej Polsce! - mówi Sławomir Mentzen. 

Kandydat Konfederacji na Prezydenta Polski w kampanii zamierza odwiedzić wszystkie powiaty w Polsce. Wczoraj był w Kutnie i Łęczycy. W trakcie otwartych spotkań zbierano podpisy pod listą poparcia dla kandydata.

- Z każdym kolejnym miesiącem jestem bliżej drugiej tury, mam przed sobą jeszcze 5 miesięcy ciężkiej pracy i wierzę, że jestem w stanie dogonić obecnych faworytów. Ta kampania dopiero się zaczyna i nikt nie może być pewien tego, jak się zakończy. Zrobię wszystko, żeby wykorzystać swoją szansę. Te wybory nie są jeszcze rozstrzygnięte i wszystko może się jeszcze wydarzyć. Niemożliwe nie istnieje! Potrzebuję jednak waszej pomocy - dodaje. - Kutno kojarzy mi się tylko z Panią Poseł Pauliną Matysiak,  z dworcem, na którym wielokrotnie byłem podczas przesiadek i który stał się nieśmiertelny dzięki piosence Kazika. Kutno kojarzy mi się jeszcze z jedną rzeczą, o jakiej mama mi ostatnio powiedziała. Kutno było pierwszym miastem w Polsce, do którego pojechałem na wakacje. Byliśmy tu u koleżanki mamy z czasów studenckich.

W mieście róż na Placu Wolności Mentzena przywitały tłumy, nie zabrakło chętnych do zdjęć z przyszłym prezydentem kraju. W spotkaniu wzięli udział lokalni działacze Konfederacji Tomasz Grzelak Kamil Mroczek, poseł Grzegorz Płaczek.

- Toczymy wyjątkowo nierówną walkę z kandydatami największych partii. Nasi przeciwnicy wspierani są przez spółki Skarbu Państwa, wielkie międzynarodowe korporacje i największe media. Mój budżet na kampanięest ejszy niż ich, dlatego potrzebuję Waszego wsparcia, żeby móc wprowadzić zmiany. Marzy mi się silna, dumna, bogata i bezpieczna Polska. Chciałbym silnego i poważnego państwa, które zajmuje się niewieloma obszarami, ale zajmuje się nimi dobrze, na poważnie. Chciałbym Polski dumnej. i suwerennej, która sama podejmuje decyzje. Nie musi się w każdej sprawie pytać o zgodę Brukseli, Waszyngtonu czy Berlina - mówi kandydat na prezydenta Polski.