Mieszkańcy powiatu kutnowskiego są oburzeni planowaną inwestycją Energi. Chodzi o budowę linii napowietrznej 110 kV relacji Żychlin - Projektowany Słup nr 61/50 linii 110 kV GPZ Kutno – Piątek. Linia ma przebiegać od Żychlina (Żychlin, Pasieka, Dobrzelin, Drzewoszki), przez gminę Bedlno (Florianów, Janów, Bedlno Kamieniec, Wojszyce, Szewce Nagórne, Szewce Owsiane i Dolne, Szewce Nadolne), gminę Krzyżanów (Władysławów, Łęki Kościelne, Łęki Górne). W tytule inwestycji jest "Kutno-Piątek". Jednak, jak wynika z mapy linia kończy się w Łękach Kościelnych. Jak mówią nam mieszkańcy gminy Bedlno o inwestycji wpływającej na środowisko dowiedzieli się przez przypadek, a przecież chodzi o ich nieruchomości, pola, ich własność. 

- Nie było żadnego zebrania w gminie, nie dostaliśmy żadnej informacji od gminy, że przez nasze pola będzie przebiegać linia energetyczna. Dlaczego jakaś firma planuje stawiać słupy na naszej ziemi - mówi nam właścicielka nieruchomości z gminy Bedlno. - Nic tam nie zasiejemy, nie posadzimy, ziemia straci wartość. 

- Dowiedziałem się od sąsiadki, że te słupy mają u nas stanąć. Nie zgadzam się na zajęcie mojego pola - dodaje mieszkaniec. 

- Kilka lat temu była podobna sytuacja, wówczas firma prywatna chciała stawiać słupy energetyczne - opowiada mieszkanka.- Teraz inwestycje ma prowadzić Energa. Tyle, że nikt nas nie powiadomił, wszystko jest robione jeszcze w większej tajemnicy niz kilka lat temu!

Zapytaliśmy Wójta Gminy Bedlno Józefa Ignaczewskiego w jaki sposób tak ważne dla mieszkańców postępowanie jest procedowane.  - We wrześniu dostaliśmy dwa obwieszczenia do wywieszenia od Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Łodzi. Chodzi o budowę linii napowietrznej, inwestycję celu publicznego. Wystosowaliśmy pismo do Energi z prośbą o zorganizowanie spotkania z mieszkańcami i wyjaśnienia im na czym polega ta inwestycja. Kilka lat temu na przełomie 2018/2019 firma prywatna chciała przeprowadzić taką inwestycję, proponowała mieszkańcom zapłatę, mieszkańcy nie chcieli jednak się zgodzić. Firma nawet proponowała gminie sfinansowanie postępowania planistycznego ponieważ gmina nie ma planu zagospodarowania przestrzennego. Mieszkańcy nie zgadzali się na tę inwestycję więc nie weszliśmy w to postępowanie. Teraz wygląda na to, że Energa chce przeprowadzić wszystko spec ustawą czyli wywłaszczaniem.  

- Zastosowane w postępowaniu obwieszczenie z 25 września 2024 r. urąga wszelkim zasadom prawnym określonym w przepisach ustawy z dniaz dnia 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko  oraz ustawy z dnia 14 czerwca 1960 Kodeks postępowania administracyjnego , wymaganym dla treści powiadomienia oraz sposobu podania do publicznej wiadomości - mówi nam mieszkanka. - Złożyliśmy żądanie powtórnego przeprowadzenia wszystkich czynności administracyjnych obejmujących udział społeczeństwa w podejmowaniu decyzji, w szczególności począwszy od ponowienia powiadomienia o wszczętym postępowaniu. 

Mieszkańcy zarzucają, że obwieszczenie nie określa przedmiotu decyzji, podano nazwę a nie przedmiot. Przedmiot musi być określony jawnie, przejrzyście, w sposób przedstawiający wszystkie planowane elementy inwestycji. Przedmiotem przedsięwzięcia jest budowa całkowicie nowych linii 110 kV, które z uwagi na lokalizację nowych linii dwutorowych, na innej wysokości niż obecnie, do słupów o nowej lokalizacji sprowadzają się do budowy nowej sieci, a nie jak to jest stosowane w opisie – do modernizacji linii. Prawo budowlane nie zna przecież pojęcia modernizacja, a wykonywanie obiektu w nowym miejscu, także na innej wysokości, jest faktycznie budową nowych obiektów budowlanych w postaci liniii słupów.  

- Obwieszczenie nie określa lokalizacji decyzji. Przedmiot musi podawać konkretną lokalizację inwestycji z podaniem wszystkich numerów ewidencyjnych działek, na których planowane są obiekty budowlane. Lokalizacja ta musi być określona jednoznacznie, ze zróżnicowaniem na jakich działkach planowana jest budowa linii dwutorowej, na jakich jednorotorowej, na jakich zaś będą słupy - informują nas mieszkańcy. - Z uwagi na brak określenia w obwieszczeniu lokalizacji przedsięwzięcia, nie mogą się ujawnić strony postępowania. Nie można też uznać, że strony zostały skutecznie poinformowane. Stoimy na stanowisku, że wszyscy z działek, przez które prowadzona ma być ta inwestycja powinniśmy być stronami w postępowaniu o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Łodzi.

Mieszkańcy gminy Bedlno mają szereg uwag, między innymi uważają, że naruszono termin podania do publicznej wiadomości. Obwieszczenie z dnia 25. 09. 2024 r. wywieszono w urzędzie gminy Bedlno dnia 25. 09. 2024 r., zdjęto zaś z tablicy ogłoszeń w budynku urzędu gminy w dniu 9. 10. 2024 r. Tablica urzędu była jedynym miejscem publikacji ogłoszenia. RDOŚ wskazał w treści ogłoszenia datę publicznego ogłoszenia jako 30 września 2024 r. Zawiadomienie mogło być uznane za dokonane po upływie 14 dni od dni a 30 września, czyli minimum od 14 października.

O wszystkim zostali powiadomieni też Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska i Wójt Gminy Bedlno. W fotorelacji znajdują się mapy z przebiegiem linii. Wysłaliśmy zapytania o inwestycję do Energi. 

O rozwoju sprawy będziemy informować na bieżąco.