Na piątkowej sesji w punkcie Sprawy Różne radny Piotr Łaszewski zapytał starostę Daniela Kowalika o brak sekretarza i problemy kadrowe w Wydziale Rolnictwa, Leśnictwa i Ochrony Środowiska.
Starosta powiedział, że już kilka konkursów było ogłoszonych, albo nikt się nie zgłaszał, albo jeśli się zgłosił nie przeszedł rozmowy kwalifikacyjnej.
- Ze swojej strony staram się rozglądać za osobą, która mogłaby pełnić taką funkcję, rynek w tym zakresie jest ograniczony. Mamy wykwalifikowanych pracowników, którzy współpracowali z poprzednim sekretarzem i nie ma problemów organizacyjnych - mówił starosta. - Jeśli chodzi o Wydział Rolnictwa, Leśnictwa i Ochrony Środowiska była dyrektor, która pełniła inne funkcje publiczne, przebywała na urlopie bezpłatnym, dzisiaj przebywa na usprawiedliwionej nieobecności. Zdecydowaliśmy sie zatrudnić osobę z odpowiednim wykształceniem (Roberta Baryłę - przyp. red.) na zastępstwo. Nie możemy ogłosić konkursu, bo etat jest cały czas zajęty.
- Czy są zatrudnione osoby jako pomoce administracyjne a pełnią funkcje urzędnicze? Chodzą takie słuchy, czy rzeczywiście tak jest? - pytał dalej radny z Komitetu Obywatelskiego.pl
- Nie ma takich sytuacji, że ktoś wykonuje obowiązki, których nie powinien wykonywać, jest to związane z zaszeregowaniem, które jest ogólnie dostępne - odparł starosta.
Radna Emilia Paryż z Komitetu Obywatelskiego.pl zapytała o bieżącą sytuację Kutnowskiego Szpitala Samorządowego, czy są ograniczenia w działaniach oddziałów. Starosta powiedział, że najlepiej zapytać o to prezesa Artura Gura i zaproponował zwołanie posiedzenia wspólnego komisji, jak to bywało w zeszłej kadencji, poświęconego szpitalowi.
Radna Edyta Ledzion powiedziała, że w Biuletynie Informacji Publicznej brak jest załączników do głównych dokumentów. - Trafiłam na uchwałę zarządu w sprawie nagród dla nauczycieli i dyrektorów i nie było wśród nagrodzonych nikogo z Zespołu Szkół w Żychlinie - powiedziała radna z Komitetu Obywatelskiego.pl. - Czy nie było wniosku? Czy Pan Starosta ocenia tamtą kadrę nauczycieli gorzej?
- Podpowiada mi pani wicestarosta, że prawdopodobnie nie było wniosku. Pan dyrektor Rapsiewicz w innych latach otrzymał taką nagrodę - powiedział D. Kowalik.
- Wnioski należało złożyć do 15 lipca, wnioski złożone po terminie nie były procedowane - odparła Anna Konwerska, wicestarosta.
0
0
0
0
0
0
2 0
Szkoda, że radni nie interesują się innymi jednostkami gdzie konkursy są ogłaszane kilkukrotnie na kluczowe stanowisko. O czym to świadczy? 17:01, 05.10.2024
2 0
Zapewne nie są to odosobnione przypadki kompletnej nieudolności i uwiądu decyzji administracyjno-kadrowych ze strony m.in. bez/jaj-sołtysiny vel flaki z olejem oraz jego nieudacznego kolesiostwa oczywiście chodzi o towarzystwo, które jest zatrudnione na pełnych etatach. Mamy obawy, że jak dalej będziemy /Mieszkańcy Powiatu/ szli w ten administracyjno-kadrowy bezwład, to czeka Nas, ni mniej ni więcej, totalny uwiąd i bezwład w funkcjonowaniu tejże jednostki. Ot co, zabrakło rządowo-wojewódzkiej kasiory i skończyły się ,.sukcesy,. beztalencia pt. peło-zsl-pzpr-samo-bronowego-powiacikowego konglomeratu, prawda ?! Ażeby coś drgnęło w tym otumanionym, polityczno-samorządowym towarzychu, to musowo wzmocnić ten nieudaczny konglomerat pospolicie zwanych kacyków miernej politykierski, OSOBAMI z doświadczeniem, wiedzą i stosownymi, praktycznymi umiejętnościami menedżerskimi, ale spoza tego politycznego konglomeratu od sasa do lasa. Czy stać na takie wyzwanie, a zarazem przedsięwzięcie obecny układ tzw. koalicji ? Niestety, mamy bez mała pewność, że te nieudaczne kacyki nasadzone na sprawowane obecnie zydle, przez nie mniej nieudacznego sema-fora z łęczyckich ugorów, będzie się trzymać stołków, jak pijany płotu, aż do chwili, gdy ten płot zwali się z trzaskiem do pobliskiego rowu, czytaj - ktoś wprowadzi do tego polityczno-samorządowego fajansu zarządcę komisarycznego. I zapewne będzie to koniec bezhołowia i polityczno-samorządowo-kadrowej tandety w wykonaniu miernych, politycznych kacyków lub, jak kto woli, polityczno-administracyjnych eunuchów.
P.S.
Powiatowy konglomerat miernych PIS-owskich polityków ma jedno wyjście - zdecydowanie sięgnąć po zaplecze administracyjno-kadrowe z Ludzi spoza Rady Powiatu iii....a nóż, przy trafnym wyborze wspomnianych Osób, ta mieszanina sprawująca /?!/ władzę w Powiecie uratuje swoje polityczne plecy. Ale czy warto ratować TO towarzycho, czy raczej zmierzać do ogłoszenia nowych wyborów, oczywiście zgodnie z wszelkimi wymogami natury prawnej! 18:43, 05.10.2024