Pod koniec lipca odbyła się piąta w tej kadencji sesja Rady Gminy Kutno. Na obrady radnych przybyła duża grupa mieszkańców gminy, którym na początku Dariusz Mroczek przewodniczący rady udzielił głosu. Na stanowisko Sekretarza Gminy zgodnie z wyrokiem sądu przywrócona została Elżbieta Karolewska-Kowalczyk, natomiast Jacek Saramonowicz został Kierownikiem Wydziału Organizacyjnego w urzędzie gminy. Obsługę prawną zapewni teraz gminie radca prawny Magdalena Wójkowska-Andrzejak.
- Od następnej sesji, rada będzie wysłuchiwała mieszkańców w punkcie wolne wnioski czyli pod koniec sesji i trzeba się przygotować na to, że albo mieszkańcy będą czekać do tego punktu obrad albo po prostu przychodzić później - mówił D. Mroczek. - Wszyscy na pewno zostaną wysłuchani.
Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Gołębiew wystąpiło z petycją w sprawie kontynuacji wyłącznego użyczenia budynku świetlicy w Gołębiewie Nowym na działalność statutową stowarzyszenia. Prezes Stowarzyszenia mówiła, że brak decyzji wójta Michała Łuczaka wpływa negatywnie na działania organizacji. - W dotychczasowej działalności stowarzyszenia nie pojawiły się żadne symptomy dyskredytacji, które mogłyby skutkować zmianą użytkownika budynku - mieszkanka czytała pismo do wójta i rady gminy. - Warto zaznaczyć, że 13 lat temu budynek był przeznaczony do rozbiórki, dzięki staraniom Stowarzyszenia oraz społecznej działalności mieszkańców Gołębiewa Nowego, udało się go uratować i wykonać gruntowne remonty. Świetlica zyskała podjazd dla osób niepełnosprawnych, powstało boisko wielofunkcyjne Orlik, plac zabaw, siłownia plenerowa. Odbywały się tam imprezy kulturalne dla mieszkańców.
- Jeszcze nie było w historii takiego sołtysa, który aż tak podzieliłby wieś - powiedziała kobieta. - Od kilku miesięcy słychać, że pan sołtys (przyp. red. Konrad Orzelski, radny gminny) będzie robił rewolucję w Gołębiewie. I to robi. Mieszka tu ponad 10 lat i nie wykazał się żadną pracą społeczną na rzecz świetlicy. Jako sołtys nie potrafił odpowiednio wypełnić dwóch wniosków o granty, które należały sie wsi. Powiedział, że "nie będzie zakładał kostki Bartnickiej". Pocieszyły się tym inne sołectwa, okrzyknął mieszkańców złodziejami, a jeden z pana kolegów sprowadził kontrolę izby skarbowej i Agencji Restruktyzacji Rolnictwa na nasze stowarzyszenie. Kontrole żadnych uchybień nie znalazły. Ksiądz naszej parafii poprosił sołtysa o dekorację ołtarza na Boże Ciało, nie potrafił się on jednak z nikim dogadać i wykonały ją cztery osoby ze stowarzyszenia. Pan Orzelski zorganizował Powitanie lata z sołtysem, nie zwrócił się do stowarzyszenia o współpracę, a na plakacie na Fb zabrakło sponsorów tej imprezy. Gdy odbywały się uroczystości na sali, która była wynajmowana, pan stołtys potrafił sprawdzać podpisane umowy na wynajem ze stowarzyszeniem. Kiedy pan sołtys wynajmował salę to pieniądze do dziś wozi w samochodzie pan wójt.
Następnie wystąpiła kolejna mieszkanka, przekazała radnym Kronikę Stowarzyszenia oraz zdjęcia jak kiedyś wyglądała i jak wygląda dziś sala. - Salę wyremontowało Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Gołębiew - dodała. - Część członków Koła Gospodyń i Gospodarzy Od nowa była kiedyś członkami Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Gołębiew, nie było żadnych spotkań więc postanowiliśmy założyć odrębne Koło. Złożyliśmy wiele pism do pana wójta bo chcemy realizować cele statutowe świetlicy. Wbrew temu co jest powtarzane notorczynie, nie chcemy nikomu zabrać świetlicy, nie chcemy być jedynymi użytkownikami. Chcemy po prostu móc z niej korzystać. Nie wszystko co mamy w planach da się zrealizować w plenerze, do tego niezbędna jest nam świetlica, o którą jest tak wielka awantura. Tak samo jak członkowie Stowarzyszenia jesteśmy mieszkańcami wsi i chcemy korzystać ze świetlicy. Zarzucono nam przed chwilą, że nie wykazywaliśmy chęci pracy w stowarzyszeniu więc pragnę sprostować, że braliśmy w tych pracach udział na ile to było możliwe. Jeśli odbywały się zebrania we wszystkich uczestniczyliśmy. Byliśy umówieni na odmalowanie sali przed majem, przed komuniami, mieliśmy dostać z gminy farby, dzień wcześniej poinformowano nas, że jedna z firm ma dług wobec pani wójt (przyp. red. Justyny Jasińskiej) i odmaluje salę. Jak się okazało po rocznym rozliczeniu za to malowanie była wystawiona faktura 11 000 zł. Wszystkie prace remontowo-budowlane tak pięknie uwiecznione na zdjęciach w Kronice, tak naprawdę były finansowane z budżetu gminy Kutno. Na dowód tego jest zestawienie wydatków jakie gmina poniosła na świętlicę w Gołębiewie. Stowarzyszenie przypisuje sobie budowę orlika, placu zabaw czy siłowni.
- Nie przypisuje sobie, tylko to po prostu zostało to zrobione - krzyknęła mieszkanka ze Stowarzyszenia.
- Tak właśnie rozmawia się ze Stowarzyszeniem, pieniądze na Orlik pozyskała gmina, pieniądze na plac zabaw i siłownię pozyskał sołtys z grantów Sołectwo na plus- mówiła młoda kobieta. - Tak więc tyle z przypisywania sobie udziału Stowarzyszenia w budowie tych miejsc u nas na wsi. Korzystanie z sali jest utrudnione. Na spotkaniu kiedy została podjęta próba rozmowy między Kołem a Stowarzyszeniem, na tym zebraniu obecny był pan wójt i pan przewodniczący rady, zarzucono nam dlaczego sołtys zorganizował święcenie pokarmów bez konsultacji ze Stowarzyszeniem. Największym hitem ostatniego czasu był piknik, który organizowaliśmy, było to Powitanie lata z Sołtysem 29 czerwca.
W maju Koło wystosowało e-maila do przewodniczącej Stowarzyszenia z informację i prośbą o możliwość skorzystania z sali, po to aby złożyć tam produkty. Po ponownej prośbie Koło otrzymało odpowiedź, że nie ma problemu, jest wszystko załatwione. Kiedy członkowie Koła zaczęli przywozić produkty okazało się, że sala jest wówczas wynajęta.- Stowarzyszenie twierdzi, że świetlica jest im niezbędna do realizacji celów statutowych - powiedziała członkini Koła. - Zarobkowe wynajmowanie naszej świetlicy jest jedynym działaniem Stowarzyszenia. Moim zdaniem od kilku lat Stowarzyszenie jest firmą finansowaną przez Urząd Gminy. Umowa ze Stowarzyszeniem na użyczenie sali została podpisana 30 maja 2023 roku. Stowarzyszenie działa od 2011 roku, mam pytanie na jakiej podstawie Stowarzyszenie użytkowało świetlicę do tego czasu? Umowa skończyła się 31 maja tego roku, dlaczego do tej pory trwają zapisy na użyczenie sali? Dlaczego na chwilę obecną kiedy Stowarzyszenie nie ma tytułu prawnego nadal dysponuje kluczami?
- Krótko odniosę się do tych pytań, które padły na koniec- zabrał głos Wójt Gminy Kutno Michał Łuczak. - Stowarzyszenie ma klucze z powodów technicznych, nie możemy obciążyć tych ludzi, którzy mieli salę zarezerwowaną, tym że tutaj następuje kłótnia i oni nie mogą zorganizować sobie imprezy, którą wcześniej zaplanowali. Umowa ze Stowarzyszeniem trwała rok, do końca maja tego roku, wcześniej Stowarzyszenie korzystało bezumownie, co jest częstą praktyką w Polsce. Podjąłem szereg negocjacji razem z panem przewodniczącym Dariuszem Mroczkiem, żeby wypracować jakiś model korzystania z tej sali przez dwa Stowarzyszenia. Nie wiem dlaczego nie mogą się dogadać. Nowopowstałe stowarzyszenie chce tam działać, a Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Gołębiew w ostatnim piśmie chce świetlicy na wyłączność. Nie wiem czy w tej sytuacji uda się znaleźć jakiś złoty środek. Mówiąc szczerze, jest mi wszystko jedno kto będzie ją użytkował, byleby sala była użytkowana zgodnie z przeznaczeniem i dostępna dla mieszkańców. Chcemy wyznaczyć pracownika z urzędu spoza stowarzyszeń, aby zajął się koordynacją i wynajmowaniem, również takie rozwiązanie jest nieakceptowalne przez wszystkich. To, że sprawa wypływa na sesji, znaczy, że w żaden sposób kompromis nie może byc osiągnięty.
- My bardzo chcemy się dogadać i rozwiązać tą sprawę - powiedziała członkini Koła Gospodyń i Gospodarzy Od nowa.
- W 2011 roku była uchwała, która przekazała Stowarzyszeniu na czas nieokreślony użytkowanie świetlicy. To nie jest tak, że Stowarzyszenie sobie tam weszło- zabrała głos inna członkini Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Gołębiew.- Było pismo, dlatego starali się, remontowali. Nie chodzi, o to żeby razem nie działać, bo wszyscy chcą razem działać, chodzi o to aby gospodarzem sali było jedno stowarzyszenie. Ludzie korzystają z tej sali i przez 13 lat nie wpłynęła żadna skarga!
Wreszcie jak to zwykle w konflikcie skończyło się pyskówką. Konrad Orzelski sołtys i radny gminny powiedział, że nie wchodził na żadne imprezy i nie kontrolował. Panie ze Stowarzyszenia twierdziły co innego.
Wójt M.Łuczak powiedział, że teraz po piśmie z kancelarii prawnej pełnomocnika przewodniczącej Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Gołębiew o użyczenie świetlicy na wyłączność konflikt wrócił do punktu wyjścia.
- Kompromis ma to do siebie, że obie strony są niezadowolone - skwitował wójt gminy Kutno. - Wyznaczymy zatem inną osobę do koordynacji salą być może dojdzie do kompromisu.
?08:59, 06.08.2024
Stowarzyszenie zapłaciło i wybudowało Orlik? Stowarzyszenie zaplaciło i wybudowało plac zabaw? Stowarzyszenie wybudowało siłownię plenerową?
Nick09:23, 06.08.2024
Do wójta Łuczaka. Profesjonalny samorząd zrobiłby konkurs na 3 czy 5 letni najem dla organizacji pozarządowej na podstawie ustawy o pożytku i wolontariacie. Startujący składają swoje oferty, czego oczekują, co dają, jakie np. imprezy zrobią same i tak dalej. I wybiera się lepszego.
Pozwolę sobie również na komentarz odnośnie ołtarza. Gmina się zmienia, osiedla się wielu miastowych, ludzie nie chodzą do kościoła. Oczekiwanie od sołtysa zajmowania się sprawami kościelnymi, takimi jak strojenie ołtarza, jest zwyczajnie niestosowne. Ołtarz powinni stroić wierni parafii, a koordynować proboszcz. Od tego jest.
nick209:35, 06.08.2024
Pomysł z konkursem nie jest trafiony, bo od razu wyklucza jedno ze stowarzyszeń.
Nick09:44, 06.08.2024
Nie wyklucza, bo może pojawić się trzecie, czwarte, piąte stowarzyszenie czy fundacja. Jest najbardziej transparentne i uczciwe. A jeżeli któreś jest za słabe organizacyjnie na zrobienie papierów, to przepraszam bardzo, ale lepiej takim nie powierzać mienia. Co do ogólnych uwag, to uważam że zdecydowanie lepiej powierzyć takie obiekty wyłącznie jednemu podmiotowi.
Natalia O.10:46, 06.08.2024
Choć sprawiedliwość to nie oliwa ale zawsze na wierzch wypływa Brawo pani Elu. A przedni sekretarz to nie jest przypadkiem miną z opóźnionym bum poprzedniej niechlubnej władzy.
Anioł Dobroczynności10:46, 06.08.2024
Gdzie jest Luiza...
Dobroczynność 18:38, 06.08.2024
Aniele Pamietamy .
Mieszkanka16:43, 09.08.2024
Pani Małgorzato, proszę dysponować swoim majątkiem, a nie gminnym. Stowarzyszenia, które mają takie bystre osoby w zarządzie, które potrafią wypełniać "papiery", na pewno potrafią też liczyć. Za korzystanie z sali powinny płacić oba stowarzyszenia, a lokal powinien być w dyspozycji gminy.
0 0
Chciałam zauważyć, że ta świetlica jest gminna, zatem i tych z Gołębiewa i tych z Woźniakowa. Może łaskawie skończycie to "to je moje". Niektóre wsie i KG w ogóle nie mają pomieszczeń do gotowania, spotkań czy imprez. Stowarzyszenia powinny płacić za wynajęcie sali, podobnie jak każdy inny użytkownik sali, bo to my, mieszkańcy gminy utrzymujemy ten budynek, płacimy za opał i remonty. 🙂