Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Kutnowskiej od początku roku realizuje projekt pod nazwą „Promowanie i podnoszenie wiedzy o wartościach unijnych w świadomości mieszkańców Kutna”.
Grant jest realizowany ze środków Unii Europejskiej w ramach projektu „Splot Wartości” .
W związku z dwudziestoletnią przynależnością naszego kraju do Unii Europejskiej uznaliśmy, że należy przypomnieć wiedzę o najważniejszych i podstawowych wartościach ,na których oparto tę Wspólnotę.
Projekt podnoszący wiedzę o najważniejszych wartościach unijnych będziemy realizować do października 2024.
Realizacja projektu podzielona jest na kilka etapów, w tym:
- szereg spotkań informacyjno-dyskusyjnych dla mieszkańców, również młodzieży szkolnej, przybliżających wiedzę o podstawowych prawach i wartościach unijnych;
- wykonanie prezentacji multimedialnej pod tytułem „ Tu zaszła zmiana” o najistotniejszych inwestycjach i przedsięwzięciach przeprowadzonych w Kutnie dofinansowanych w ramach programów dotacyjnych UE w tym min. Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego i Europejski Fundusz Spójności.
- w trakcie przeprowadzonych dotychczas 9 spotkań jakie miały miejsce w siedzibie TPZK Dworku Modrzewiowym, oprócz omówienia podstawowych wartości i praw unijnych prezentowana była powyższa prezentacja , jak również prezentacja omawiająca sposób posługiwania się kodami QR.
Spotkania zostały wzbogacone o dyskusję na temat znaczenia podstawowych wartości unijnych w życiu mieszkańców naszego kraju i regionu.
Do końca maja odbędą się jeszcze kolejne spotkania z zainteresowanymi grupami mieszkańców.
- w nawiązaniu do podanej wyżej informacji o opracowaniu dla potrzeb uczestników projektu należy dodać, że wiedza ta jest niezbędna chętnym do uczestniczenia w dalszych etapach projektu, gdyż zakłada on gry miejskie, których trasy oparte są o rozmieszczone na terenie miasta tablice z kodami QR. Jedynie odczytanie treści oznaczonej kodami QR pozwoli na uczestnictwo w tych grach.
Dlatego też w dalszej części informacji omawiamy w pewnym skrócie wyżej wspomniane wartości:
Unia Europejska opiera się na następujących wartościach:
GODNOŚĆ CZŁOWIEKA
Godność człowieka jest nienaruszalna. Musi być szanowana i chroniona. Na godności człowieka opierają się prawa podstawowe.
WOLNOŚĆ
Swoboda poruszania się daje obywatelowi prawo do swobodnego przemieszczania się po Europie i przebywania na terenie Unii. Swobody jednostki takie jak poszanowanie życia prywatnego, wolność myśli, wyznania, zgromadzeń i wypowiedzi oraz swobodny dostęp do informacji są chronione na mocy KARTY PRAW PODSTAWOWYCH Unii Europejskiej.
DEMOKRACJA
Podstawą funkcjonowania UE jest demokracja przedstawicielska. Każdy obywatel UE automatycznie korzysta z praw politycznych. Każdy pełnoletni obywatel UE ma prawo kandydować i głosować w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Obywatele UE mają prawo do kandydowania i głosowania w krajach pobytu lub w kraju, z którego pochodzą.
RÓWNOŚĆ
Wszyscy obywatele UE są równi wobec prawa. Zasada równości kobiet i mężczyzn leży u podstaw wszystkich polityk europejskich oraz procesu integracji europejskiej. Ma ona zastosowanie we wszystkich. Zasada równego wynagrodzenia za pracę o równej wartości została zapisana w Traktacie Rzymskim w 1957 roku.
PRAWORZĄDNOŚĆ
Unia Europejska opiera się na zasadzie praworządności. Oznacza to, że podstawą wszystkich jej działań są traktaty, przyjęte dobrowolnie i demokratycznie przez kraje UE. Prawa i sprawiedliwości strzeże niezależne sądownictwo. Kraje UE uznały właściwość Trybunału Sprawiedliwości, którego wyroki muszą być przestrzegane przez wszystkich.
PRAWA CZŁOWIEKA
Prawa człowieka są chronione na mocy praw podstawowych Unii Europejskiej. Obejmują one prawo, zgodnie z którym nikt nie może być dyskryminowany ze względu na płeć, rasę lub pochodzenie etniczne, religię lub światopogląd, wiek lub orientację seksualną, a także prawo do ochrony danych osobowych lub do dostępu do wymiaru sprawiedliwości.
Wartości Unii Europejskiej zastały zapisane w art. 2 Traktatu z Lizbony oraz Karcie Praw Podstawowych Unii Europejskiej.
Traktat Lizboński jest umową międzynarodową zakładającą między innymi reformę instytucji Unii Europejskiej. Traktat wszedł w życie pod koniec 2009 roku i dał Parlamentowi Europejskiemu nowe uprawnienie ustawowe i zrównał jego pozycję z Radą Ministrów przy podejmowaniu decyzji dotyczących działań UE i sposobu wydatkowania pieniędzy.
TRAKTAT LIZBAŃSKI nadaje charakter prawny KARCIE PRAW PODSTAWOWYCH, będących zbiorem fundamentalnych praw człowieka. Składa się ona z preambuły i siedmiu rozdziałów : Godność, Wolności, Równość, Solidarność, Prawa Obywatelskie, Wymiar Sprawiedliwości oraz Postanowienia Ogólne.
Zgodnie z doktryną Unii Europejskiej, prawo europejskie wywiera nie tylko bezpośredni skutek na porządki prawne państw członkowskich, ale także na ich obywateli.
8 1
hahaha. ''Unijne wartości''. Jeśli chcecie być prawdziwymi przyjaciółmi tej ziemi to uczcie Polskich wartości , Polskiego patriotyzmu. Rozejrzyjcie się wokół na ten upadek więzów rodzinnych, zakłamanie, fałsz, obłudę itp itd. Wartości unijne nadają się tylko do wsadzenia w d.... .
7 1
My Polacy na własnej skórze poznaliśmy przez te 20 lat unijne wartości- zakłamanie i obłuda. A kolejne wartości już płyną pontonami. Tylko powrót do korzeni Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali.
6 0
Naprawdę „wartości europejskie” są czymś o czym trzeba edukować mieszkańców Kutna? Zastanawiam się ilu uczestników bierze udział w tych wykładach itd. o czy aby nie są to tylko „zaganiani” na nie członkowie TPZK, słuchacze i słuchaczki UTW czy młodzież szkolna? W moim przekonaniu granty na takie zadania to kwintesencja unijnej i krajowej polityki edukacyjnej będącej „słomianym misiem” na którym- parafrazując klasyka - najlepiej się zarabia.
Czytając definicje poszczególnych „wartości” mogę sobie wyobrazić w jakim kierunku podąża cały dyskurs związany z edukowaniem Kutnian. Mam też nieodparte wrażenie, że przekazana wiedziona zostanie z przekazu właściwego i obowiązującego, czyli takiego, który musi być uskuteczniany by zasłużyć sobie na miano „Europejczyka”. Rzeczywiście minęło 20 lat odkąd Polska jest krajem członkowskim UE przy czym należy podkreślić że dziś UE jest zupełnie innym tworem niż była wówczas a wykazują to owe „wartości unijne”. Po kolei:
1. Demokracja. Unia Europejska nie jest bytem demokratycznym a na pewno nie w monteskiuszowskiej formule. Jeśli demokracja jest ustrojem w którym naród wykonuje władzę poprzez swoich reprezentantów to należy zauważyć że wyborcy mają wpływ wyłącznie na skład parlamentu UE. Ten jednak nie jest legislatywą w taki sposób w jaki są nim parlamenty krajowe. Nie ma inicjatywy legislacyjnej. Faktycznie władzę w strukturach UE sprawują niewybieralni a powoływani urzędnicy Komisji Europejskiej i TSUE, w mniejszym stopniu urzędnicy Rady Europejskiej i Rady UE. Tu tez kompetencje są pomieszane bo np TSUE oprócz władzy sądowniczej ma także kompetencje ustawodawcze bo swymi wyrokami może ingerować w traktaty. Skład Komisji i TSUE nie odzwieciedla woli ludu; odzwierciedla to kto w jakimi kraju rządzi. Jeżeli proponowane zmiany art. 2 Traktatu Lizbońskiego przejdą, zmniejszy się ilość komisarzy do 15, odrzuci się zasadę veta to faktycznie Europą rządzić będą najsilniejsi a rola słabszych krajów zostanie sprowadzona do roli wasali bez głosu i reprezentacji.
2. Równość. Kiedyś zapytano Jeana Clauda Junckera dlaczego Francja nie jest karana za nieustanne przekraczanie limitu deficytu. Juncker odrzekł: „Bo to Francja”. Niemiecki polityk prosto z Bundestagu trafił do federalnego sądu najwyższego ale to Niemcy zaś Polska pod pretekstem upolitycznia sądów jest karana min zablokowaniem środków z funduszu. Przykłady można by mnożyć. Szczególną tendencję do korzystania z uprzywilejowanej pozycji dziwnym trafem mają byłe mocarstwa kolonialne a prym w tym wiodą Niemcy. Ciągnie wilka do lasu…
3. Prawa człowieka. W zasadzie nigdzie nie są zdefiniowane w dokumentach UE. W liberalno-lewicowej wizji Europy „prawem człowieka” jest prawo do aborcji czy prawo do eutanazji o których nie mówi się w żadnych traktatach, umowach międzynarodowych itd. Nie mówi się dlatego że wg demagogów będących orędownikami tychże są to dogmaty które maja pryzmat nad logiką, prawem, moralnością, sumieniem itd. Kto tego nie uznaje i podejmuje jakąkolwiek dyskusję nie jest „dobrym Europejczykiem”. Jednoczenie nie mówi się o rodzinie, a zapisy o równości kobiet i mężczyzn proponuje się zmienić na zapis o różności płci. Prawa człowieka są tak płynnym pojęciem ze powołują się na nie zwolennicy zoofilii i pedofile min w Niemczech.
4. Praworządność. Dziś ulubiona „pałka” eurourzędników. Przykład Polski powoduje że praworządność jest wtedy kiedy rządzą właściwi politycy a jak nie to nie ma praworządności. Pamiętamy ze Polska miała zablokowane środki finansowe z funduszu spójności bo - rzekomo - nie była praworządna. Po wygranej kolacji z D. Tuskiem na czele już była praworządna. Z dnia na dzień odblokowano te środki choć Polska w tym czasie nie przeprowadziła żadnej reformy. Wniosek z tego taki że „praworządność” w wydaniu UE to narzędzie szantażu i nacisku tak jak w innym przypadku jest nim antysemityzm.
5. Wolność (myśli i wyznania). Wiecie że w tej chwili trwa proces beatyfikacyjny R. Schumana i K. Adenauera? Że byli to gorliwi katolicy i konserwatyści? Ze 12 gwiazd na unijnej fladze nawiązuje do symboliki maryjnej? Że traktat podwojach Europejska Wspólnotę Węgla i Stali podpisano po uprzednim nabożeństwie w strasburskiej katedrze w święto Niepokalanego Poczęcia? Nie wiecie? No pewnie że nie bo jest to przemilczane. Wartości europejskie o których dziś siw mówi nie maja nic wspólnego z wartościami przyświecającymi ojcom założycielom UE. Te wartości były wywodzone z korzeni judeochrześcijańskich Europy, z osiągnięć cywilizacji starożytnej Grecji i Rzymu. Dziś mówić o tym to nie po europejsku. Zresztą na te wartości wypięto się ostatecznie odrzucając w 2005 r. konstytucję Europy w której preambule znajdowało się odwołanie do nich i do ich źródła czyli chrześcijaństwa i cywilizacji Zachodu. Ruguje się z przestrzeni publicznej wszystko co chrześcijańskie za to nie ma problemu z ekspansją islamu a to w imię „tolerancji”. W kodeksie karnym ma pojawić się paragraf na tzw „mowę nienawiści”. Co nią będzie pewnie powie nam pan Śmiszek i spółka.
Można by tak długo pisać ale komentarz i tak już zdążył się zmienić w elaborat. Kończąc napiszę jeszcze że dziś relacje Polski i UE przypominają stare małżeństwo które jest tylko formalnym związkiem. Polska, kiedyś biedna panna na wydaniu, myślała że wchodzi w związek z kimś z wielkiego świata który jej ten świat pokaże. Dziś to nieszczęśliwa żona wobec której mąż stosuje przemoc ekonomiczną. UE stała się narzędziem sprawowania prymatu przez Niemcy przy niejakim udziale Francji. Jeżeli faktycznie art. 2 traktatu zostanie zmieniony stracimy resztki suwerenności w zakresie polityki monetarnej, spraw zagranicznych i wojskowości a Niemcy osiągną to co nie udało się osiągnąć za pomocą dwóch wojen - de facto zapanują nad Europą.
Ps wlasnie w tv usłyszałem o przyjęciu paktu migracyjnego. Ma się on opierać na „dobrowolnej solidarności”. Jakie to europejskie… „Dobrowolna solidarność”… a to może być solidarność niedobrowolna? To tak jakby mówić o dobrowolności szczepień kiedy za odmowę groziły konsekwencje. Kwintesencja UE.