Ponad milion złotych dla spółek wodnych z powiatu kutnowskiego

Jak ludzie w gminie nie wybiorą Łuczaka, to ich strata!

Wszystko BY się zgadzało, tylko ile to da nowych miejsc pracy i ewentualnie wniesie bezpośrednich korzyści finansowych do lokalnych budżetów. Kasa wpłynie i zostanie natychmiast wydana. Natomiast takowe datki, to żadna łaska ze strony zwierzchnich władz, a obowiązek finansowania tegoż obszaru i wynika z przepisów konkretnej ustawy. Także, niech jakiś tam jeden z drugim politycznym gostkiem-plastusiem nie ściemniają, bo staje się to zwykłą, tępą, prostacką i obleśną gierką politykierskich wydmuszek !

Skończyła się radosna, zewnętrzna polityka finansowania, takiej czy innej, powiatowo-gminnej gawiedzi, niestety, bo tam gdzie zostały wybrane PIS-siorowe menagery /patrz, m.in. starostwo/i tam gdzie zostaną wybrani w II-ej turze pozostali włodarze z PIS-u, tam skończyły się i skończą zewnętrzne dofinansowania, takich czy innych lokalnych projektów. No ale, taka to jest ta drapieżna, krwiożercza polityka i konia z rzędem temu, kto wskaże jakąś rozsądną sprawiedliwość, która w pierwszej kolejności brałaby pod uwagę potrzeby i interes Lokalnych Społeczności, czyli Nas Ludzi ?!

Nasza Gmina Kutno nie jest przechowalnią dla woźniakowych, przegranych politycznie tuzów takich jak Baryła. Na Naszej Ziemi mam dosyć obcych.

Niech pan starosta raczy sprwdzić co te spółki robią. Szczgólnie ta z gminy Kutno!! Ludzie płacą kasę a oni mają wszystko gdzieś. I jeszcze dotacja??
PS. Michał Łuczak do boju !!!

Czy jest jeszcze coś w ostatnich dniach czego ten Pan nie załatwił ?🤣🤣🤣🤣

Baryła stroi się w piórka Naszego Ziomala a mnie się zdaje, że to Woźniaka lis w naszym kurniku

Kończąca kadencję dotychczasowa wójt Jasińska też zadawała szyku u boku starosty ale pod koniec swej kadencji szarpała go za nogawkę - no a z Baryła będzie zupełnie coś innego no bo to starosta będzie starał się o audiencję u tuza z politycznej wojewódzkiej górki posła Woźniaka

A kto te spółkę rozliczy, ponad 2 lata czekam na realizację zgloszenia, płacę składki i nic się nie dzieje, nie ma sprzętu, pola zalane, zniszczone uprawy

A tam jak sie jedzie na glogowiec byla glosna sprawa, droge zrobili i po tym zaczelo ludzia posesje zalewac, bo tam row zasypali przy drodze, tlumaczac sie, ze to przez zle odwodnie z pola woda schodzi, ciekawe, czy Kowalik z Kotulską już to ogarneli. Chociaz mam nadzieje, iz kotulska nie bedzie juz zasiadac na zadnym urzedowym stolku.