Pomorsko-Kujawski Klub Kultury Fizycznej Sportu i Turystyki Niewidomych i Słabowidzących „Łuczniczka" w Bydgoszczy działa w Kutnie już od pięciu lat. Właśnie teraz otworzył swoją siedzibę, filię Kutno.
-Mamy w Kutnie sekcję Showdown i trenujemy grę dla niewidomych i słabowidzących. Wszyscy mają równe szanse. Sześcioro osób trenuje w tej chwili w naszej sekcji - mówi Marek Janakowski członek zarządu Stowarzyszenia. - Zaraziłem się grą i sam zacząłem trenować Showdown, pojechałem na pierwszy obóz i było świetnie. Do Bydgoszczy jest trochę daleko, więc zaczęliśmy trenować w Kutnie. Początki były straszne, trenowaliśmy w Polskim Związku Niewidomych, wystawialiśmy połowę mebli, żeby rozstawić stół. Potem trenowaliśmy w Szkole Podstawowej nr 1, ale pandemia wszystko popsuła. Następnie trenowaliśmy w Hotelu Stacja Kutno, który niedawno się zamknął, a później w przychodni. Miasto Kutno udostępniło nam miejsce, które wyremontowaliśmy. Dziękujemy miastu i sponsorom za wsparcie.
- Znajomi zarazili mnie tym, zapisałam się do Klubu i zafascynowała mnie ta gra. Zaczęłam uczęszczać na treningi, gram i mam osiągnięcia - mówi Emilia Barczyńska. - Gra polega na równych szansach, gramy w goglach, piłka toczy się po stole, słuchając zdobywamy piłkę, i tak gramy aby wbić gola przeciwnikowi.
Pani Emilia zajęła II miejsce w drużynowych Mistrzostwach Polski w Showdown.
- Gram pięć lat z przerwami, przez COVID. Jest to nasza z mężem odskocznia, przełamywanie swoich barier i niedoskonałości. Teraz gram dla syna, który miał wypadek.- mówi Teresa Janakowska. - Na początku nie podobała mi się ta gra, wydawało mi się, że jest za głośna, za szybka, bałam się piłki, ale jak stanęłam sama przy stole, była adrenalina. Nie da rady grać na pół gwizdka, trzeba dać wszystko z siebie i trzeba zapanować nad emocjami. Zdobyłam IV miejsce na mistrzostwach i wyróżnienia za waleczność.
- To sport przeznaczony dla osób niewidomych i niedowidzących, sport równych szans, zawodnicy mają założone zaciemniające gogle, które całkowicie nie pozwalają na widzenie piłki. Gra bazuje tylko i wyłącznie na zmyśle słuchu. Po dwóch stronach stołu stoją zawodnicy, na środku stołu mamy ekran, pod którym musi przejść piłka. Gra polega na tym aby zdobyć jak największą liczbę bramek - mówi Szymon Borkowski trener polskiej kadry Showdown i sekcji sportowej w Klubie "Łuczniczka" w Bydgoszczy
Siedziba filii Stowarzyszenia mieści się przy ul. Kilińskiego 10 w Kutnie. Będzie ona czynna dwa razy w tygodniu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz