Radni gminy Kutno wysłuchali mieszkańców w Lesznie

Wczoraj mieszkańcy Leszna, Leszczynka, Byszewa i Strzegocina spotkali się z radnymi gminnymi w sprawie braku konsultacji zmiany operatora transportu publicznego w gminie Kutno i rozkładów jazdy nowego przewoźnika. Chodzi o wypowiedzenie przez gminę umowy Miastu Kutno i zmianę operatora z Miejskiego Zakładu Komunikacji na FullTravel, który złożył we wrześniu korzystniejszą finansowo ofertę niż MZK. Uchwałę o uchyleniu umowy z miastem 28 września podjęła Rada Gminy Kutno. O tym pisaliśmy TUTAJ

MZK złożył gminie ofertę bliską 3 mln zł, a FullTravel w ostatnim momencie na podjęcie decyzji przez radnych na kwotę o połowę mniejszą. Nowy przewoźnik zaproponował też darmowe przejazdy dla mieszkańców gminy oraz zakup autobusów niskopodłogowych. Firma prywatna złożyła wniosek o dofinansowanie do każdej zgłoszonej linii. Organizatorem przewozów będzie Starosta Kutnowski. 

Mieszkańcy gminy, którzy wczoraj przybyli na spotkanie z radnymi przyzwyczajeni przez lata do MZK nie chcą jednak słyszeć o nowym przewoźniku. Wolą płacić za bilety, nawet drożej, ale chcą tego samego przewoźnika.

- Dlaczego nikt z nami nie rozmawiał, przecież to my was wybraliśmy.?! To my mieszkańcy głosowaliśmy w wyborach na radnych, a teraz nikt nas o zdanie nie pyta! Przecież to o nas chodzi, to my będziemy jeździć tymi busami do pracy, dzieci do szkoły - mówiła mieszkanka.

- Nikt nas nie pytał o zdanie. Nie było żadnych konsultacji. Jak wy nas traktujecie? Jesteście dla nas a nie my dla was- mówiła kolejna osoba.

-  Nie wierzymy firmie, która podpisuje umowę na rok i obiecuje, że będziemy jeździć za darmo - mówiła Ewa Burbul. - A co będzie w 2024? Też będzie za darmo? Czy będziemy prosić MZK o powrót?

- Godziny odjazdów nie pasują, będę do pracy jechała jednym darmowym a potem i tak płatnym MZK i to jeszcze muszę się przesiąść w drugi autobus. Co będzie jak będę się spóźniać i wreszcie stracę pracę? -mówiła młoda kobieta.

- Proszę nam wyjaśnić o co chodzi z tym rozkładem na obu stronach napisane jest to samo- krzyczała mieszkanka.

-Wójt robi z nami co chce! - krzyczał mieszkaniec. - Oszczędza na nas, a co chwila są jakieś imprezy.

- Byłyśmy u pani wójt, to nie dało się rozmawiać, każda z przyjmowanych grup słyszała co innego -mówiła pani Danuta.

Mieszkańcy podnosili argumenty braku miejsc w małych busach i to, że nie zmieszczą się w nim matki z wózkami z dziećmi.

- A co jak do busa będzie chciało wejść na linii kilka matek z wózkami, nie zmieszczą się przecież, to co mają czekać godzinę na kolejny kurs?-pytały kobiety.

- Dlaczego nie ma spotkań z mieszkańcami, dlaczego sołtys-radny nie informuje nas co się dzieje? Nie wszyscy mają internet - mówili ludzie.

Rozżalonych i zdenerwowanych mieszkańców wysłuchali radni Joanna Kajszczarek przewodnicząca Rady Gminy Kutno, Anna Strynkiewicz, Edyta Lewandowska, Jerzy Kostrzewa, Wiesława Kowalska, Rafał Olszewski, Sylwester Sawicki, Jadwiga Wasiak.

- Proszę państwa oferta, jaką przedstawili nam MZK, PKS Gostynin a w ostatniej chwili Full Travel różniły się przede wszystkim ceną. Dla nas, dla budżetu są ważne pieniądze. Ponadto ostatni przewoźnik złożył obietnicę, że będą darmowe przejazdy dla mieszkańców i zakupi busy 40-osobowe niskopodłogowe - mówiła przewodnicząca rady. - Nie mieliśmy już czasu na podjęcie decyzji, otrzymaliśmy w niedzielę rozkład jazdy do konsultacji, mieliśmy w poniedziałek oddać poprawione rozkłady. Większość z nas wiadomości odebrała w poniedziałek więc nie mieliśmy dużego wpływu na rozkłady. Do 4 listopada pan starosta miał skierować wnioski o dofinansowanie do tras w gminie Kutno.

Radni wytłumaczyli też, że dwie strony oznaczają  przyjazdy i odjazdy, mylny był ten sam tytuł kartek. 

W rozmowie z Danielem Kowalikiem potwierdziliśmy, że dziś wnioski o dotację do tras w gminie Kutno trafiły do Wojewody Łódzkiego. Tymczasem mieszkańcy wsi złożyli do Rady Gminy Kutno skargę na działania Justyny Jasińskiej wójt Gminy Kutno.