Wczoraj w Muzeum im. J.Dunin-Borkowskiego w Krośniewicach odbył się wernisaż wystawy pt. „Sztuka wojny. Tajemnice zaklęte w orężu”. To ważne wydarzenie kulturalne ze względu na unikatowość historyczną prezentowanych zbiorów.
W wernisażu wzięli m.in. udział wicestarosta powiatu kutnowskiego Magdalena Krupińska-Kotulska, hetman kolekcjonerów polskich Ryszard Janiak, muzealnik, kolekcjoner i działacz społeczny Andrzej Kołder , prezes Stowarzyszenia Kłodawskie Dwory Krzysztof Kocel,, radna miejska Irena Cieślińska oraz członek zarządu Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Kutnowskiej Julita Szczepankiewicz. Zebranych przywitała dyrektor Muzeum im. J. Dunin-Borkowskiego w Krośniewicach . Bezpośrednio otwarcie wystawy poprzedził występ młodego uzdolnionego muzyka Jakuba Gogacza z Łodzi. Zaprezentował trzy utwory na fortepianie z 1867 r. znajdującym się w zbiorach Muzeum im. J. Dunin-Borkowskiego w Krośniewicach.
Tematykę wystawy i ciekawostki związane z prezentowaną kolekcją przybliżył Krzysztof Ledwoń – właściciel prywatnej kolekcji z Częstochowy. Wernisaż przedstawia sztukę wojenną Rzeczpospolitej, ale i również Imperium Osmańskiego. Wiele eksponatów, które można obejrzeć w krośniewickim muzeum, jest wręcz bezcennych. Możemy podziwiać przedmioty od XVI do XIX wieku, pochodzące z Europy, Azji, północnej Afryki czy Imperium Osmańskiego. Najliczniej reprezentowaną grupą broni są szable XVIII i XIX wieczne m.in.: tureckie, perskie, pruskie, polsko-węgierskie, francuskie czy słynne polskie szable husarskie z XVII wieku, uzupełniane przez m.in.: sztylety i miecze indyjskie, jatagany, pale i kilindże tureckie, oraz topory bojowe i ceremonialne. Broń miotającą reprezentują głównie łuki retrorefleksyjne z XVII i XVIII w., natomiast broń palną pistolety: lontowe, skałkowe i kapiszonowe oraz strzelby.
Bogate zdobnictwo np. kolczug, napierśników, pancerzy, zbroi, tarcz, hełmów ryngrafów, prochownic czy ozdobnych klamer, świadczy o wysokim kunszcie rzemiosła. Wpływa to również na walory estetyczne prezentowanych zbiorów. K. Ledwoń właściciel prezentowanych przedmiotów z ogromną pasją oddaje się gromadzeniu tych eksponatów. Aby je pozyskać, przemierzył tysiące kilometrów podróżując głównie po Europie Zachodniej. To nie jedyna wystawa K. Ledwonia, którą można obecnie oglądać. Kolejna znajduje się w Muzeum-Zamku w Baranowie Sandomierskim. Już w sierpniu trafi do Muzeum Narodowego w Przemysłu. Pasje kolekcjonerskie częstochowianina podziela również jego wnuk, który buduje prywatne muzeum. Ryszard Janiak podkreślił, że eksponowane obecnie w krośniewickim muzeum zbiory to zaledwie 1/6 może 1/7 wszystkich eksponatów, które posiada K. Ledwoń. Ponadto imponująca jest także ogromna wiedza częstochowianina z zakresu posiadanej kolekcji.
Z pewnością to prawdziwa gratka dla pasjonatów historii i militariów. Ci, którzy zechcą obejrzeć wystawę, zapewne nie będą zawiedzeni. Zapraszamy zatem do jej zwiedzenia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz