Zapchane studzienki kanalizacyjne na Osiedlu Kolejowym na Azorach są zmorą mieszkańców kamienic. W piwnicach zbiera się woda a smród niesie się po korytarzu. Usterki i prośby o oczyszczenie studzienek zgłaszane są do Urzędu Miasta Kutna, jednak, jak uważają mieszkańcy, pracownicy Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Kutnie czyszczą je wybiórczo.
- Chodzi o studzienki biegnące wzdłuż nieczynnych torów. Nie ma odpowiedniego odpływu ścieków z osiedla kolejowego. W studzienkach są liście, gałęzie drzew, śmieci, butelki. Nie ma w ogóle przeprowadzanych konserwacji. Pracownicy PWiK zakryli studzienki paletami drewnianymi i nadal nie ma przelotu między nimi - mówi nam mieszkanka. - Pisałam do urzędu miasta aby przeprowadzano kontrolę i pociągnięto kogoś do odpowiedzialności. Taki stan studzienek utrzymuje się latami.
Zapytanie do prezydenta Zbigniewa Burzyńskiego złożył radny Michał Łucki. Radny zwrócił się w imieniu mieszkańców o udrożnienie, wyczyszczenie studzienek kanalizacyjnych i deszczowych przy ul. Osiedle kolejowe Azory.
-Studzienki są zapchane, bez pokryw, niektóre całkowicie zasypane, krótko mówiąc są w tragicznym stanie- pisze radny M. Łucki. - Od osiedla do studzienki znajdującej się koło działek przy torach nie ma odpływu, co powoduje, że cała zawartość deszczówki, ścieków sanitarnych przedostaje się do piwnic mieszkańców. Taka sytuacja trwa od dłuższego czasu co wpływa na degradację murów budynków oraz powoduje dyskomfort życia codziennego osób tam zamieszkujących.
- Problemy zgłoszone przez mieszkankę os. Azory podczas moich przyjęć interesantów są w trakcie usuwania, na ile pozwolą na to możliwości techniczne. Co należy podkreślić, sieć wodno-kanalizacyjna, będąca własnością PKP, jest w złym stanie technicznym. Umowa dzierżawy, na podstawie której Miasto wykorzystuje sieci PKP do zaopatrzenia mieszkańców os. Azory w wodę i odprowadzenia ścieków, nie uprawnia Miasta do jej przebudowy czy modernizacji. Możliwe są tylko doraźne naprawy, mające na celu usunięcie awarii, które są wykonywane na bieżąco. Jednakże każdorazowe wejście na teren wymaga zgody właściciela, co wiąże się z wydłużeniem terminu usunięcia awarii. Natomiast, istotna zmiana dla mieszkańców tego osiedla to ponoszenie niższych opłat za media według taryfy zatwierdzonej dla miasta - mówi nam Jacek Boczkaja, zastępca prezydenta Kutna. - Obowiązujące umowy dzierżawy dają miejskiej spółce PWiK możliwość korzystania z sieci wodociągowych i kanalizacyjnych PKP do dnia 30 czerwca 2022 roku. Pomimo podpisania w/w umów Miasto Kutno w dalszym ciągu podtrzymuje swoje zainteresowanie nieodpłatnym nabyciem sieci wodociągowych oraz kanalizacyjnych, o czym niejednokrotnie informowało PKP. S.A.
23 listopada 2021 r. Rada Miasta Kutno podjęła uchwały w sprawie wyrażenia zgody na nieodpłatne nabycie przez Miasto Kutno własności urządzeń służących do przesyłania wody oraz odprowadzania ścieków. Do chwili obecnej nie udało się sfinalizować rozmów z PKP S.A. w tym zakresie.
- Miasto od wielu lat, pomimo, że nie jest właścicielem terenu, podejmowało szereg działań, mających na celu poprawę stanu infrastruktury technicznej na terenie dzielnicy Azory. W celu poprawy jakości dostarczanej wody, spółka miejska PWiK w 2020 roku przełączyło zasilanie nieruchomości w wodę ze starej infrastruktury PKP na sieć miejską. Ponadto spółka wykonała nowy kolektor sanitarny łączący dzielnicę Azory z nowo wybudowaną siecią w ul. Zachodniej. W przyszłości na skanalizowanie terenów dzielnicy po nieodpłatnym przejęciu infrastruktury przesyłowej od PKP S.A. - odpowiada J. Boczkaja.
2 3
Szok po prostu!?? W dzisiejszych czasach gdzie technika poszła tak bardzo do przodu ludzie muszą borykać się z zaniedbaniem i do tego ten brak pomocy ze strony UM i PWiK przez tak długi okres czasu, pomimo ciągłej prośbu o pomoc że strony mieszkańców!W głowie się nie mieści... Wystarczyłoby zrobić robotę raz ,a porządnie i każdy byłby zadowolony. A tak to ludzie się męczą, syzyfowa praca z ich strony.
Zakryte studzienki paletami? To chyba jakiś żart ? ktoś tu się miga od odpowiedzialności.
Dobrze, że chociaż jeden człowiek się znalazł, który pomaga. Więcej takich radnych.
A całej reszcie brak współczucia!
2 0
W imieniu mieszkańców Kutna ul Osiedle kolejowe bardzo dziękujemy za artykuł.Tym bardziej ,że została tam opisana sytuacja ,co się dzieje z naszymi piwnicami.Poprostu mamy odbiór ścieków.Do UM z prośbą o pomoc pisaliśmy już ponad 2 lata temu.Zostało napisane mnóstwo pism od mieszkańców jak również od pana Radnego Michała Łuckiego, za co szczerze dziękujemy Panu Radnemu.....Do tej pory wmawiano nam,że woda gruntowa zalewa nam piwnice,nawet podczas suszy,co było oczywiście nieprawdą.Dopiero jak zaczęliśmy ciągle dzwonić do PWiK i UM i pisać pisma z załączonymi zdjęciami niektóre osoby mogły się przekonać jak sprawa jest poważna.
Mam nadzieję,że pan Dyrektor PWiK,który obiecał ,że udrożni odcinek wzdłuż torów dotrzyma słowa,a dzięki temu nasze piwnice w domach nie będą już służyły za szamba.
2 0
Super, że wreszcie sprawa kanalizacji na Azorach ujrzała światło dzienne.
Do tej pory wmawiano nam, że to woda gruntowa przesiąka do naszych domów, nawet w czasie suszy.
Największym problemem jest zablokowany odpływ ścieków z całego osiedla.
Jest to już bardzo długo trwająca sytuacja.
Wystarczy obejrzeć zdjęcia studzienek, żeby stwierdzić, że doraźnych napraw czy czyszczenia nie było tam od wielu lat.
Zniszczeń w naszych domach spowodowanych przesiąkaniem murów i piwnic nie zrekompensują niższe opłaty za media.
Mam nadzieję, że starania mieszkańców i pomoc radnego, Pana Michała Łuckiego, który jako jedyny zainteresował się naszymi problemami, przyniesie oczekiwany przez nas rezultat i w końcu zostanie udrożniony odpływ ścieków i kanalizacji deszczowej z osiedla Azory.
2 1
To jest jakiś żart,żeby ludziom kanalizacja wpływała do domów.A urzędnicy wiedzą i śmieją się w twarz,bo sami tego nie mają.Brawo.......Jedynie ten Radny pomagał.
4 0
Boże co ci ludzie mają w swoich domach .....I nie ma odpowiedzialnego...Państwo w Państwie
2 0
Wiele lat zaniedbania PKP zero zainteresowania. Kanalizacja bez przepływu stoi w miejscu... Wieczna walka PKP i Urzędu Miasta z pustymi obietnicami. Czy zawsze żeby poruszyć temat Azorów są potrzebne media? Dzięki wielkie Michał Łucki pomoc w każdej sprawie i to jest Radny!
1 0
Jak zwykle Urząd Miasta kłamie.Nie było żadnych zapytań do PKP o pozwolenie aby wejść.Tak się traktuje ludzi .....A każdy kto to czyta powinien się zastanowić kogo wybiera.
1 0
Zobaczymy jak się teraz popiszą,po artykule,ale znając życie,to znowu Ci ludzie będą musieli walczyć.Niestety władza nie chroni szarych obywateli,tylko zawsze ma odpowiedzi do tego nie logiczne jak widać po tym przypadku........Jak będą wybory ,to zobaczymy ...Współczuję tym ludziom.?
0 0
Ludzie jeśli tylko możecie to uciekajcie z Azorów. Nie mieszkajcie tam. Azory to niestety mówiąc zadupie Kutna.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ekutno.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas redakcja@ekutno.pl lub użyj przycisku Zgłoś komentarz