Zamknij

Nasi harcerze na granicy

08:27, 30.03.2022 Aktualizacja: 08:37, 30.03.2022
Skomentuj

Harcerze i Instruktorzy z Hufca ZHP, nieustannie angażują się w i biorą udział w rozmaitych formach służby na rzecz przyjaciół z Ukrainy. Przez marzec, harcerze we współpracy z Galerią Różaną, prowadzili zbiórki artykułów dla potrzebujących, którzy przebywają na terenie powiatu kutnowskiego. W ubiegłych tygodniach, sześcioro instruktorów z naszego hufca: phm. Angelika Szałwińska, pwd. Marcin Hofmański, pwd. Wojciech Malesa, phm. Anna Kamela-Pawluczyk, dh. Martyna Michalska oraz phm. Julia Czekalska, uczestniczyli w działaniach w ramach Zastępu Granica. 

Nasi instruktorzy odbywali służbę w przygranicznej Medyce. "Na ostatnią zmianę, zabraliśmy ze sobą specjalnie przygotowane zestawy dla dzieci, by umilić im czas podróży.  W skład zestawu wchodziły kredki, słodycze oraz książeczka terapeutyczna z malowanką. Udało nam się skompletować 250 zestawów." Jak relacjonują- służba w Medyce nie była łatwa, ale z pewnością była potrzebna. Po powrocie do domu, w kutnowskich instruktorach powstało wiele przemyśleń, a historie poznane na granicy, zostaną w sercach już na zawsze. "W poniedziałkowy poranek po powrocie, nie spotkałam wolontariusza, z Białorusi który uczy się polskiego i jest przeciwny rządom Łukaszenki. Nie było Jima z Australii który robił posiłki dla uchodźców i wolontariuszy i którego grupa piekła pizzę na granicy, by ludzie mogli mieć choć kawałek normalnego świata.

Nie było też nauczycielki historii- Oli, z Ukrainy, która przekraczała granice kilkukrotnie na mojej służbie by załatwiać sprawy w Polsce. Nie spotkałam dziś też starszej Pani z Lwowa, która przyjechała do Polski po octanisept do odkażania ran, bo u nich jest niedostępny, a ona zajmuje się rannymi z Irpienia, którzy przebywają w prowizorycznym szpitalu, zrobionym po przedwojennym domu dziecka. (Pani zdradziła, że przed opatrywaniem rannych prasuje każdą gazę żelazkiem, żeby była sterylna).

Nie było pana pytającego o śpiwór, czy może nie posiadamy, bo wraca walczyć na Ukrainę.

Nie będzie pana z małą Aloną, którzy czekali na swoją pozostałą rodzinę, która ewakuuje się z Ukrainy, ani Pani z okolic Kijowa która poczęstowała mnie ukraińskimi ciasteczkami jako wdzięczność za produkty który dostała.

Nie spotkałam dziś chłopaka, który z kieszeni wyjął fragment metalu, który zniszczył mu dom."- relacjonuje jedna z uczestniczek służby. 

Hufiec ZHP Kutno serdecznie dziękuje Miastu Kutno za wydruk książeczek, firmie Hurt-Pap za podarowanie kredek, I Liceum Ogólnokształcącemu im. Gen. J.H. Dąbrowskiego w Kutnie, Wydziałowi Nauk Politycznych i Dziennikarstwa oraz Telewizji Studenckiej FLESZ z Poznania za wsparcie i współorganizowanie zbiórki kredek i słodyczy. Serdecznie podziękowania także dla każdego prywatnego darczyńcy. 

To nie koniec naszej służby, z pewnością będziemy się włączać w kolejne akcje i jak mówi treść przyrzeczenia harcerskiego "Nieść chętną pomoc bliźnim". 

Czuwaj!

 

(phm. Julia Czekalska Zastępczyni Komendanta Hufca ZHP Kutno ds. programowych)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

cVeltczakcVeltczak

1 0

A Franka Starczewskiego biegającego z niebieskim worem nie widziały?

20:58, 31.03.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%