Proboszcz Parafii Świętej Trójcy w Strzelcach ksiądz Tadeusz Świątek ma nie lada problem. Na cmentarzu parafialnym rośnie góra śmieci. Od czasu do czasu ktoś podpala odpady. Mieszkańcy skarżą się na smród. Tyle, że to właśnie oni podrzucają tam śmieci bytowe. 

- Wywóz śmieci kosztuje nas około kilkanaście tysięcy złotych. Teraz płaci się za  każdą tonę. Parafia nie ma już takich przychodów jak kiedyś, coraz mniej osób uczestniczy we Mszy św. i innych uroczystościach - mówi nam ksiądz proboszcz Tadeusz Świątek. - Są parafie w których dolicza się opłatę śmieciową do pogrzebów, ja tego nie robię. 

- Góra śmieci rośnie od trzech lat. Teraz to będą ogromne koszty. A ksiądz nie wstydzi się, że cmentarz tak wygląda? - pyta mieszkaniec Strzelec.

- Na cmentarzu powinny stanąć kontenery na odpady. Przynajmniej  by jakoś to wyglądało - mówi kobieta.

Zapytaliśmy wójta gminy Strzelce Tomasza Grabowskiego czy gmina skłonna jest pomóc parafii, wszak to śmieci mieszkańców a oni miesięcznie płacą do gminy za odbiór śmieci. 

- Pomogliśmy wcześniej parafii dając transport na składowisko. Teraz też możemy tak pomóc - powiedział nam wójt gminy Strzelce. 

Wyjściem z sytuacji byłaby pomoc mieszkańców w segregacji śmieci z dzikiego wysypiska i wystawieniu ich przy swoich pojemnikach. Chociaż części. Może warto przeprowadzić społeczną akcję sprzątania swojego świata?