Na dzisiejszej sesji Rady Miasta Kutna zwołanej na wniosek prezydenta Zbigniewa Burzyńskiego radni odniosą się do wniosku mieszkańców o usunięcie naruszenia prawa dokonanego przez radę poprzez uchwalenie uchwały o zaliczeniu ulicy Bolesława Leśmiana do kategorii dróg gminnych i drugiej uchwały ustalającej jej przebieg.
Wnioskodawcy żądają pozbawienia ulicy B. Leśmiana tej kategorii i uchylenia uchwały o jej przebiegu na Łąkoszynie. Ulica ta stanowi teren niezabudowany, nieurządzony oraz nie posiadający jakiejkolwiek infrastruktury technicznej, jest to teren zielony nieużytkowany, porośnięty trawą i samosiejką. Zdaniem wnioskodawców ulica Leśmiana nie może stanowić drogi publicznej, bowiem teren nie spełnia parametrów technicznych wynikających z rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej.
Dalej w wezwaniu do usunięcia naruszenia prawa wnioskodawcy uzasadniają dlaczego ta ulica nie może być i nie jest drogą w rozumieniu dróg gminnych. Mieszkańcy uznają też za wadliwą uchwałę o ustaleniu przebiegu tej drogi, zarówno z powodów formalnych, jak i merytorycznych. Uchwała o przebiegu drogi zawiera informację wejściu w życie w dniu jej podjęcia i nie była ogłaszana w Dzienniku Urzędowym Województwa Łódzkiego co zdaniem wzywających stanowi istotne naruszenie obowiązujących przepisów prawa.
Ważnym argumentem wezwania skierowanego do Rady Miasta Kutna jest fakt, że wnioskodawcy zostali wywłaszczeni z tych terenów, a przed Starostą Kutnowskim właśnie toczy się postępowanie o zwrot wywłaszczonej nieruchomości. - Taki stan rzeczy – sprzeczny z prawem – może utrudnić wnioskodawcom zwrot wywłaszczonej nieruchomości – pisze na końcu wezwania radca prawny Lidia Wesołowska.
Dziś Rada Miasta Kutna podejmie decyzję w sprawie uznania bądź nie, wezwania byłych właścicieli terenów, na których ustalono drogę gminną.
Z sesji
Radca prawny tłumaczyła radnym jakie decyzje mogą podjąć i jakie będą ich konsekwencje. Przy pozostawieniu wezwania bez ustosunkowania się wnioskodawczyniom służy skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Jacek Boczkaja, zastępca prezydenta Kutna wyjaśniał jak droga wygląda i jaka była jej historia. W latach 70 działki zostały podzielone i przeszły we własność Skarbu Państwa.
Zastępca prezydenta zaproponował pozostawienie wezwania bez reakcji Rady Miasta Kutna.
Grzegorz Chojnacki, wiceprzewodniczący rady powiedział, że obecnie prowadzi ona aż do Łódzkiej, co więcej jest utwardzona. - Na zdjęciach widać, że droga jest, to nie są nieużytki porośnięte trawą - dodał Chojnacki.
Radny Rafał Jóźwiak z kolei zapyta wielkości działek o które wystąpiły wnioskodawczynie. Okazało się, że 1672 mkw ma jedna działka, a druga 1255 mkw.
13 głosami radni stwierdzili aby nie ustosunkowywać się do wezwania o usunięcie naruszenia prawa dokonanego przez radę.
czytelnik 08:40, 24.09.2020
Pani Olu może Pani zapytać Radnych co z Młodzieżową Radą Miasta i Uchwałą Krajobrazową (już chyba z tysiąc stron ma projekt, tyle to trwa).
Mieszkaniec13:41, 24.09.2020
Trzeba się zająć drogami gminnymi, gmina Strzelce, Kutno - masakraaaaa
1 0
Wysłałam wniosek.