Trwa rozprawa dyscyplinarna Sławomira E. byłego Prokuratora Rejonowego w Kutnie

Dziś w Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w Warszawie odbywa się rozprawa obwinionego Sławomira E. byłego Prokuratora Rejonowego w Kutnie.

Wcześniej, 3 września 2019 r. SN rozpatrywał wniosek o ukaranie kutnianina prokurator Małgorzaty Ziółkowskiej-Siewczyk, zastępcy rzecznika dyscyplinarnego przy Prokuratorze Generalnym dla warszawskiego okręgu regionalnego. Wówczas zastępca rzecznika dyscyplinarnego nie przedstawiła zarzutów i nie przesłuchano powołanych świadków. Rozprawę odroczono.10 stycznia 2020 na rozprawę wezwani zostali świadkowie, być może SN wyda dziś orzeczenie w tej sprawie. 

Przypomnijmy,

9 maja 2017 roku prokurator Sławomir E. został zawieszony w czynnościach na pół roku, zawieszenie było systematycznie przedłużane przez Sąd Dyscyplinarny przy Prokuratorze Generalnym. Został on obwiniony o delikty dyscyplinarne, polegające na uchybieniu godności urzędu prokuratora, w ten sposób, że 10 października 2016 roku w powiecie kutnowskim znajdując się pod wpływem alkoholu wszczął awanturę domową z wykorzystaniem siły fizycznej wobec osoby bliskiej i wyposażenia domu, czym doprowadził do interwencji Policji, dalej w nocy z 7 na 8 maja 2017 w Łodzi znajdując się w stanie nietrzeźwym zakłócił ciszę nocną dobijając się do drzwi mieszkania, a po ich otwarciu uderzył osobę w głowę, w tym samym miejscu i czasie podczas interwencji Policji, w celu zmuszenia ich do zaniechania podejmowania czynności prawnych wobec niego i zatrzymania go, naruszył nietykalność cielesną funkcjonariusza, uderzając go trzy razy pięścią w nogę oraz wielokrotnie znieważył go powszechnie uznanymi za obelżywe i posterunkową, która również wykonywała czynności na miejscu zdarzenia.

Sławomir E. powoływał się również na pełnioną przez siebie wówczas funkcję prokuratora, groził funkcjonariuszom Policji zwolnieniem z pracy przy czym swoim agresywnym zachowaniem doprowadził do użycia wobec niego bezpośredniego środka przymusu w postaci chwytów obezwładniających i założenia kajdanek na czas transportu.

Kolejnym zarzutem jest to, że w trakcie czynności medycznych wobec niego używał w stosunku do lekarza i sanitariuszy słów powszechnie uważanych za obelżywe i odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu.

Sąd Najwyższy uznał, że wobec prokuratura z Kutna nie ustały przesłanki zawieszenia w czynnościach i przedłużył je do 7 listopada 2019, a w grudniu do Sądu Rejonowego w Kutnie wpłynął akt oskarżenia przeciwko byłemu Prokuratorowi Rejonowemu w Kutnie skierowany przez Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej. Wśród zarzutów znalazło się przyjęcie korzyści majątkowych i naruszenie nietykalności cielesnej policjantów w Łodzi. Podejrzanemu grozi do 8 lat pozbawienia wolności. O zarzutach pisaliśmy TUTAJ

Wkrótce wrócimy do sprawy dyscyplinarnej prokuratora z Kutna.