Od lat na naszych łamach piszemy o zaśmiecaniu okolicznych lasów. (np. TUTAJ)  Znajdowaliśmy w nim dosłownie wszystko od opon samochodowych, gruzu, garnków, po telewizory, stare ubrania i szklane butelki. W kulturalny sposób trudno określić zachowanie ludzi, którzy niszczą w ten sposób przyrodę, odbierając sobie i następnym swoim pokoleniom przyjemność z przebywania na łonie natury. Przykre, że takie obrazki stają się standardem w naszych czasach. Śmieci na ulicach, śmieci w parkach, brud na przystankach autobusowych, odpady na polach uprawnych, nieużytkach i w lasach. Kolejny list od Czytelnika eKutno.pl również porusza ten temat.

- Chcę bardzo ważny problem, który pomimo wielu akcji w mediach nadal istnieje i jak widać ciężko go wyeliminować. Chodzi o śmieci zalegające w głogowieckim lesie. Byłem sobie na grzybach i patrzę, a tu wzdłuż ogrodzenia cmentarza oraz dalej przy drodze prowadzącej w głąb lasu sterty śmieci, a w nich wypalone wkłady do zniczy, zużyte szklane znicze, worki foliowe, zderzak od samochodu i wiele innych nieczystości. Dalej w samym lesie także można napotkać butelki i puszki po piwie, napojach... Żal, że w tak pięknym, pachnącym lesie korzystający z jego uroków niszczą go zaśmiecając! Straż Leśna powinna częściej tam zaglądać, jak również Nadleśnictwo powinno instalować kamery aby ten proceder wyeliminować. O powyższym poinformuję Nadleśnictwo Kutno oraz Urząd Gminy w Kutnie, może coś zaradzą - pisze Czytelnik eKutno.pl