cosworth hmm... baja. Gratuluję Panowie, piękne cacka.

I wszystko jasne, jak piszczy bida i Mieszkaniec nie ma co do przysłowiowego garnka włożyć, to dawaj w te pędy zorganizować mu "igrzyska".
I to jest kolejny dowód na działanie tylko i wyłącznie ichnich aparatczyków (zresztą na wzór niegdysiejszej komuny, o zgrozo!) w kierunku totalnego nieudacznictwa, prostactwa, obłudy, fałszu i zakłamania jeżeli chodzi o jakiekolwiek możliwości wyjścia z tej lokalnej zapaści materialnej, tworzenia nowych miejsc pracy, zatrzymania ucieczki młodych, wykształconych Ludzi za chlebem etc. etc. No ale cóż, stosują najłatwiejszą formę czarnego public relations i udowadniają, że coś robią, bo za to i tak zapłaci Obywatel, a że z tego pozostanie tylko kurz i swąd beznadziei, to już nie zmartwienie lokalnego "sołtysa" i jego nieudacznych popleczników, niestety !!!
P.S.
Troszkę umiaru w tych tzw. biesiadach, imprezkach i innych pospolitych spędach, przydałoby się w tej mieścinie, tym bardziej, że problemów, na które trzeba będzie, wcześniej czy później, wydać ogromne pieniądze jest multum!
Wiadomo, że ta nieogarnięta organizacyjnie i niesprawna decyzyjnie menażeria aparatczyków już tego nie uczyni, ale przynajmniej niech nie podraża kosztów swojego pustego jestestwa.