- Przez wiele lat nie wtrącaliśmy się do zarządzania szpitalem, ale przyszedł czas, że trzeba powiedzieć sobie jasno, że jeśli macie Państwo w szpitalu pieniądze dla ludzi dobrze opłacanych na desant polityczny, to dlaczego nie ma pieniędzy na waloryzację płac dla pracowników? Ścieżka awansu w szpitalu dla nas nie istnieje więc tym bardziej załoga źle przyjmuje wprowadzanie różnych osób na funkcje. Jeśli zwalnia się jakieś kierownicze stanowisko to nie bierze się w pierwszej kolejności z załogi, tylko przyprowadza swoich. Ciągle ktoś nam przywozi desantowców, którzy z reguły się nie sprawdzają, a my mamy dalej pracować. Dlatego ludzie się oburzyli i trzeba to wyjaśnić - zaczął Zbigniew Kubiak, przewodniczący związku zawodowego z kutnowskiego szpitala. - Sprawa rozgrywa się politycznie, osoby są przywożone z czyjegoś nadania. Rozumiem, że jak ktoś ładnie powiedział, że nie będzie awansu bez zapisania się do jakiejś partii, ale załoga jest w trudnej sytuacji, od dobrych 8 lat nie występuje o żadne podwyżki, bo wie jaka jest trudna sytuacja. A proszę zauważyć, że do tej pory płace kadry zarządczej oscylowały wokół 10 tys. zł i nagle w tej kadencji skoczyły na pierwsze miejsce w województwie. Dalej boli nas to, że nie są wykorzystywane środki zewnętrzne w celu poprawy naszej sytuacji. My odejdziemy na zasłużone emerytury, a czy nowy narybek przyjdzie chętnie do tego szpitala, gdzie jest zła infrastrutura, zły sprzęt i zła atmosfera. My chcemy aby ten szpital nadal służył ludziom, przecież też naszym i waszym rodzinom i nam samym. Martwimy się o nasz los.
- Panie starosto chcielibyśmy usłyszeć, że w szpitalu nie będzie zatrudniona Jolanta Kręcka, była dyrektor ŁOW NFZ, tak jak pan mówił na spotkaniu w ubiegły piątek. Czy decyzja się zmieniła? - zapytała Małgorzata Terebińska ze Związku Zawodowego Pracowników Ochrony Zdrowia i Pomocy Społecznej przy Szpitalu w Kutnie.
- Wydaliśmy odpowiednie oświadczenie - powiedział starosta Krzysztof Debich, a rzecznik starostwa Jacek Saramonowicz rozdał gościom jego treść.
- Wróćmy zatem do tego o czym rozmawialiśmy w piątek. Przypominam Państwu że byliśmy wybrani 28 listopada 2014 roku, 3 grudnia dowiedzeliśmy się, że w szpitalu jest zarząd przymusowy. Trochę działałem w różnego rodzaju spółkach i muszę przyznać, że pierwszy raz się z tym zetknąłem. Na spokaniu z zarządcą przymusowym okazało się, że jeśli miesięcznie nie będziemy dołacać 200-300 tysięcy złotych, będzie wyprzedawać szpital kawałek po kawałku - mówił Debich. - Musieliśmy szpital uratować i pozbyć się zarządcy. Co się okazało ówczesny prezes Andrzej Musiałowicz jeździł po wierzycielach spółki i namawiał ich do występowania do sądu o zarząd przymusowy. Zmieniliśmy więc prezesa, zdjęliśmy zarząd przymusowy i to wszystkie zmiany, które zrobiliśmy. Uratowaliśmy ten szpital. Chciałem zauważyć, że wcześniej na stanowisku prezesa było kilka zmian, a pan Wilanowski zrezygnował. Wykonał dobrą robotę. Wiedząc, że nie mieliście Państwo żadnych podwyżek postanowliśmy wypłacić nagrody, oczywiście ktoś powie, że to nie tak powinno było wyglądać. Dalej musieliśmy myśleć o inwestycjach. W lipcu tego roku groziła szpitalowi upadłość i wystąpienia wierzycieli wymagalnych więc postanowiliśmy skorzystać z pieniędzy zewnętrznych. Odbyła się duża walka w zarządzie i radzie powiatu aby to zrobić, szpital wziął pożyczkę na 6,5 % a nie na 14% jak było za poprzedniego zarządu. Jeśli przyszliście Państwo powiedzieć nam, że nic nie robimy, to ja tylko powiedziałem ułamek naszych działań.
Dalej Debich mówił o nakładach jakie powiat musi dokonać w szpitalu, a związanych z decyzją Państwowej Straży Pożarnej. Inwestycje zabezpieczeń przeciwpożarowych były wycenione na 4,5 mln zł, teraz to już 9 mln zł. A decyzję strażaków trzeba wykonać do końca tego roku.
- Ale my nie mówimy o działaniach nie tylko tego zarząd, mówimy w ogóle o czym innym. Od początku w spółce prezesami byli Zimny, Okoński, Musiałowicz, Wilanowski i teraz Kiełczewski. Który z ich był z Kutna? - spytał Kubiak.
- Pani Łuczak i pan Subczyński - powiedział starosta.
Pracownicy szpitala zauważyli jednak, że oboje byli pełniącymi obowiązki, pierwsza przez kilka miesięcy a lekarz, ordynator oddziału wewnętrznego miesiąc.
- Ci powoływani przez organ właścicielski nie byli stąd. A może jakby czuli tak jak my, że to ich szpital, to nie byłoby mowy o zaządach przymusowych. Abstrahuję od tego, że mamy niewaloryzowane wynagrodzenia , że nie awansujemy, ten szpital ma po prosu istnieć w Kutnie - mówił Kubiak. - A tu Rady Nadzorcze są obce, nawet ich na oczy nie widzieliśmy, zarządy są obce. Powiedzcie, jaki mają w tym interes, żeby ten szpital funkcjonował?
- No to dziwnie rozmawiamy, z Kutna byli, nawet na stanowiskach dyrektorskich i co? Rezygnowali po dwóch tygodniach - Debich mówił o chwilowym dyrektorze ds. lecznictwa Foczpaniaku.
- A może zrobić konkurs raz a dobrze?-powiedziała Terebińska.
- Konkursy już były i widać co było. Problem to jest taki, że nie ma lekarzy z Kutna, których się stąd pozbyto - powiedział Debich.
- Dlatego musimy się zastanowić w takim razie co dalej, nic o nas bez nas - dodał Kubiak.
- Będziemy budować strategię zdrowia i już dziś Was do jej współtworzenia zapraszam, to ważny dokument, wcześniej nie mogliśmy go zrobić, bo jak usiąść do stołu jak lasy płoną - sparafrazował kiepską wówczas sytuację szpitala starosta.
Zbigniew Kubiak poruszył sprawę oddania III odziału wewnętrznego i 3,5 ml zł do NFZ, mówił że teraz dwa oddziały muszą "przerobić" wszystkich pacjentów, bo i tak kardiologia nie działa.
- Gwarantuję, że będziemy mieli 3,5 mln zł z nadwykonań z tego powodu. Prywatny podmiot będzie miał tu interes dopóki będziemy mu dostarczać pacjentów - powiedział związkowiec.
- Dlatego będę w czwartek (dziś - przyp. red.) rozmawiał z prezesem, Allenortu - odparł Debich.
- Ale przecież w innych szpitalach jest tak, że takie firmy są podwykonawcami i pracują na kontrakcie szpitala, a nie że szpital go oddał - powiedział pan Kacprzak.
- Teraz jest prasa, nie będę więcej o tym mówił- skwitował Debich.
Następnie wrócił temat grup interesów w szpitalu, które stały bądź stoją za niektórymi zarządzającymi i firmami, świadczącymi usługi w szpitalu. Tu wtrącił się Zdzisław Trawczyński wicstarosta i potwierdził, że takie były rzeczwiście.
Małgorzata Terebińska wróciła do podstawowego tematu spotkania. - Oświadczenie, oświadczeniem, jest tak napisane, że nie wiem jak mamy rozumieć zdanie że Rada Nadzorcza nie przewiduje zmian w zarządzie w nabliższym czasie - mówiła.
- Musimy przecież uzupełnić skład zarządu bo jest jednoosobowy - powiedział starosta.
- Czy będzie konkurs na prezesa? - zapytała Terebińska.
- Czy mamy dowiadywać się z mediów co zamierzacie?- spytał Kubiak.
- A to niedobry sposób, przecież skuteczny - podrzucił Jacek Saramonowicz.
- Tak nie powinno być, jest za słaby przepływ informacji między właścicielem a załogą - skwitował Kubiak. - Pozbyliśmy się wcześniej dobrych oddziałów, oddawaliśmy kontrakty, tak jak teraz z oddziałem trzecim.
- Jeśli osoba z zewnątrz nam mówi, że mamy za dużo oddziałów wewnętrznych, a może być u nas kardiologia, to co mieliśmy zrobić? - odrzekł starosta.
- No tak a teraz w ramach podzięki chcieliśmy dać tej osobie pracę - rzucił śmiejąc się Kubiak.
- No przecież załoga może swojego kandydata zaproponować na prezesa - powiedział rzecznik Saramonowicz.
Z sali odezwały się głosy: Ale śmieszne! Kpina jakaś - powiedziały pracownice.
- Przecież wiemy jakby było - uciął Kubiak.
- Odeszła też pani Małgorzata Marek, która zajmowała się sprawami finansowymi, czy już wiadomo, kto przejmie po niej ten zakres obowiązków? To bardzo ważne aby przyszedł ktoś kto będzie to umiał ogarnąć - powiedziała Anna Baranowska, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Zakładowej Organizacji Związkowej przy NZOZ Kutnowski Szpital Samorządowy.
- Prezes Kiełczewski prowadzi rozmowy z główną księgową. Chciałbym też aby do zarządu jak poprzednio weszła osoba od finansów, rozmawiamy z panem Nerowskim, który robił budżetowanie szpitala - odparł starosta.- No i musimy jeszcze rozstrzygnąć kwestię dyrektora ds. medycznych, bo prezes jest w dwóch osobach, można powiedzieć.
Terebińska jeszcze raz wróciła do tematu oświadczenia i byłej dyrektor NFZ, pytając czy może pojawić się ona na innym stanowisku niż prezesa. Starosta wyraźnie wreszcie odpowiedział, że nie.
Mieczysław Wojciechowski z Komitetu Wspierania Szpitala podpowiedział, że przecież związki i załoga mogą zaproponować swojego członka Rady Nadzorczej. To dobry sposób aby załoga była reprezentowana we władzach spółki i dobrze poinformowana o wszystkim. Czy tak będzie? Czas pokaże.
Misztołd Dymitr17:59, 01.09.2016
"Uratowaliśmy ten szpital" Boże Ty slyszysz i nie grzmisz
17:59, 01.09.2016
Doroszka Walenty18:57, 01.09.2016
Prawdopodobnie próba przejęcia za darmo szpitala upadła i zarząd robi pozorację działania na rzecz szpitala,jednocześnie nie może wypełnić wcześniejszych prawdopodobnie ustaleń. 18:57, 01.09.2016
Porąbski Otto19:13, 01.09.2016
Przestańcie już o tym zarządzie przymusowym bo się robi niedobrze. 19:13, 01.09.2016
Flaztyński Delfina E19:17, 01.09.2016
P)anie Debich jakby pan prześledził i wyciągnął wnioski z działalności dyrektorskiej tego co był dwa tygodnie i zrezygnował to by go pan nie powoływał tylko dlatego ,że startował z listy. 19:17, 01.09.2016
Hrańk Ofelia19:20, 01.09.2016
....." nic o nas bez nas - dodał Kubiak."Panie Kubiak dopiero teraz pan się ocknął , a gdzie byliście do tej pory przez te lata?Nawet niektórzy to laurki pisali i listy do starostwa o powrót Wilanowskiego. Może nawet ci co teraz mówią ,że było źle ,ale się nie wtrącali? 19:20, 01.09.2016
Chamier Wojciech19:21, 01.09.2016
Znowu strategia? O rany boskie. 19:21, 01.09.2016
Rymwid Lucyna19:24, 01.09.2016
"Teraz jest prasa, nie będę więcej o tym mówił- skwitował Debich." Dlaczego , co to za tajemnica? handlowa. którą się zawsze prezesi zasłaniali?
19:24, 01.09.2016
Pkowski Zbigniewa19:30, 01.09.2016
Ten rzecznik to faktycznie dowcipniś,a to że zakpił jak zauważyły pracownice szpitala to fakt. 19:30, 01.09.2016
Jejkeles Sobiesław T19:31, 01.09.2016
A która prasa była? 19:31, 01.09.2016
Siczepa Marzena20:06, 01.09.2016
A może coś o jakości w szpitalu powie jedna z przewodniczących? 20:06, 01.09.2016
Dubrec Aleksy20:30, 01.09.2016
dEBICH WON, WON, WON !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 20:30, 01.09.2016
Niklewski Lech20:46, 01.09.2016
Wprowadzone niedawno prawo uniemożliwia już dokonanie prywatyzacji szpitala. Spóźniliście się, kutnowscy "mądrale", i teraz trzeba wypić nawarzone piwo. 20:46, 01.09.2016
Boczeń Dariusz06:57, 02.09.2016
Czy przypadkiem nie trwają próby przejęcia przez tych co już kiedyś próbowali? 06:57, 02.09.2016
Niklewski Lech21:00, 01.09.2016
Czytam relację ze spotkania związkowców ze starostą i własnym oczom nie wierzę. Jakby czytał sprawozdanie ze spotkania kierownictwa i załogi jakiegoś socjalistycznego zakładu pracy sprzed 30 lat. Czy w Kutnie czas zatrzymał się w miejscu?
Czy nie zauważyliście, że ustrój się zmienił a szpital jest dzisiaj spółką prawa handlowego a więc podmiotem posiadającego właściciela, który ze swojego posiadania może robić użytek według własnego uznania? Co mają związki zawodowe do zarządzania skomercjalizowanym przedsiębiorstwem? Oczywiście, mają prawo do dialogu z kierownictwem szpitala ? i tego powinny się domagać! ? ale nie mają prawa wtrącać się bezpośrednio w zarządzanie. Jeśli chcą mieć wpływ na zarządzania szpitalem to niechaj też wezmą na siebie odpowiedzialność za to i wystawią kogoś spośród siebie do zarządu spółki.
Nie ma tak, że można zjeść ciastko i wciąż mieć ciastko.
21:00, 01.09.2016
Kluska Protazy21:02, 01.09.2016
Co reprezentują te dwie miernoty z ostatniego zdjęcia ? a może to list gończy ? 21:02, 01.09.2016
Lesserowicz Achacy21:04, 01.09.2016
kim ty jesteś ? 21:04, 01.09.2016
Kajetanowicz Wiktori21:26, 01.09.2016
Lec h a co oni budowali ten szpital,że teraz tylko oni maja prawo bo są spółką? Srółką a nie spółką i to nie gwoździe ,że spółką prawa handlowego tylko gamoniu spółką samorządową . Skoro spółka jest taka samodzielna to wara jej od wszelkich poręczeń , pożyczek i to głównie z podatników pieniądze . Niech robi za swoje to wtedy może sobie rządzić .A czy to przypadkiem nie rzecznik mówił o wystawieniu kogoś spośród załogi. Jak taki obrotny to może by załoga szpitala jego wystawiła na prezesa? 21:26, 01.09.2016
Tumidaj Waldemar14:05, 02.09.2016
Wiktorio, a czy te poręczenia, pożyczki i dokapitalizowanie spółki robili związkowcy, budowniczowie szpitala sprzed ćwierćwiecza, czy jacyś inni współcześni populiści? Nie, robił to WŁAŚCICIEL przedsiębiorstwa a nie jego załoga. I chociażby z tego powodu właściciel ma prawo ingerować w sprawy spółki, której jest posiadaczem. I nie ma znaczenia, czy to jest firma samorządowa, czy nie, bo kodeks spółek handlowych obowiązuje wszystkie podmioty gospodarcze w formie spółki. 14:05, 02.09.2016
Misbacki Sylwester16:32, 02.09.2016
A czyje to były pieniądze, które inwestowali? Czy to nie były czasem pieniądze publiczne i w znacznej części zdobyte kosztem płac załogi oraz 4,5 mln funduszu socjalnego tejże załogi? To teraz powiedz czy dalej uważasz, że paru politykierów dysponujących czyimiś pieniędzmi ma prawo do decydowania? 16:32, 02.09.2016
Hołowiński Racibor21:20, 02.09.2016
Waldemarze, jeśli by ci co niby od powstania spółki mają o sobie chore mniemanie jako "właściciele" jak to górnolotnie nazwałeś mieli odrobinę łoleju w mózgach i minimalne pojęcie o zarządzaniu, to przez te lata poręczenia, pożyczki i dokapitalizowanie spółki nie było by w ogóle potrzebne. Zauważ, że w tym czasie ci sami "geniusze" są przy korycie w powiecie i tylko wymieniają się stołkami. A o wybieranych przez to towarzycho radach nadzorczych czy zarządach szpitala nawet nie wspomnę, bo epitety pojawiające się w komentarzach to przy słowach które bym musiał użyć to prawie jak poezja. I jeszcze dodam że wśród szeregowych pracowników (pielęgniarek, nie pseudodziałaczach) panuje przekonanie że twój WŁAŚCICIEL PRZDSIĘBIORSTWA celowo prowadzi ten przybytek do upadku. 21:20, 02.09.2016
Olechowski Hubert22:30, 02.09.2016
Raciborze, masz absolutnie rację tak samo jak rację ma Waldemar. Jedno nie wyklucza drugiego a nieszczęściem Szpitala i całego Powiatu Kutnowskiego są pożałowania godni politycy i politykierzy, których niestety my, społeczeństwo lokalne, wybieramy. Może warto przejrzeć na oczy i wreszcie przegonić tę grupę nieuków i nieudaczników. Za dwa lata będą kolejne wybory samorządowe i trzeba zacząć przygotowania do pracy u podstaw, aby zmienić stan obecny na nowy i lepszy. 22:30, 02.09.2016
Rola Ewaryst21:05, 01.09.2016
nic sobą nie prezentują. to NIKT 21:05, 01.09.2016
Kajetanowicz Wiktori21:27, 01.09.2016
Jak zwykle nikogo ze związków lekarskich , a może tego związku już nie ma bo prawie wszyscy na kontraktach i przyjezdni? 21:27, 01.09.2016
Krzeczot Borys21:28, 01.09.2016
Gdzie byliśmy? W szpitalu. Braliśmy niezłą kasę i pierdzieliśmy w stołki. Biliśmy btrawo prezesom. NIe odzywaliśmy się jak zwalniali wykwalifikowany personel niejednokrotnie z trzydiestoletnim stażem. I jeszcze jedno: w wieszaniu flag państwowych jesteśmy poza wszelkimi rankingami. 21:28, 01.09.2016
Poznański Grzegorz21:52, 01.09.2016
Borys zdaje się ,że masz rację. 21:52, 01.09.2016
Częśćskładowaproszku09:39, 02.09.2016
i jeszcze braliśmy udział w mszach, z radością przebieraliśmy się w ostatki..... 09:39, 02.09.2016
Morzkowski Jan13:00, 04.09.2016
i startowaliśmy z list kłopota co świadczy o naszym intelekcie i oddaniu sprawie 13:00, 04.09.2016
Kościeski Amadea21:46, 01.09.2016
oooooo tu nie ma mojego ulubionego hejtera KOPIUJ WKLEJ ooooo szkoda 21:46, 01.09.2016
Skobejko Borys21:48, 01.09.2016
Radni uzasadnienie do skargi piszą miesiącami a wy chcecie robić strategię? Skończycie na koniec kadencji? 21:48, 01.09.2016
Tatarka Leszek03:19, 02.09.2016
I znowu ten Wojciechowski? nie ufajcie temu cwaniakowi! powinniście go pogonić! 03:19, 02.09.2016
Huba Parys06:54, 02.09.2016
Przewodniczący związku Solidarność powiedział ,że przez 8 lat związki nie wtrącały się do zarządzania szpitalem. Pytam dlaczego was nie interesowało co się dzieje?Tu nie chodzi o wtrącanie się do zarządzania , ale do tego co przez te lata się działo. Kopiecie studnie jak już jest pożar w pełni? 06:54, 02.09.2016
Fecdyński Maksymilia08:13, 02.09.2016
co za bełkot ale czego się spodziewać po sztygarze 08:13, 02.09.2016
Częśćskładowaproszku09:43, 02.09.2016
o ile dobrze pamiętam to kiedyś związki przywlekły "świetnego" dyrektora do szpitala, to był błaszkowski z firmy Magellan 09:43, 02.09.2016
Siniohub Jeremi10:24, 02.09.2016
Debichowi i Trawczyńskiemu puściły zawory, zalasowało się w głowach i opowiadają dyrdymały. Ich czas na szczęście już mija. 10:24, 02.09.2016
Kromer Amadeusz11:42, 02.09.2016
"Wydaliśmy odpowiednie oświadczenie - powiedział starosta Krzysztof Debich, a rzecznik starostwa Jacek Saramonowicz rozdał gościom jego treść". O i to jest własciwe zajęcie dla niedorzecznika jądro - saramonowicza. Ten osobnik nadaje się tylko do roznoszenia ulotek na polecenie takich miernych indywiduów jak łebski sztygar dołowy tfu !!! Tak więc jądro na Królewską roznosić ulotki bo do szkoły nikt cie nie przyjmie. nie masz już moralnych kwalifikacji sieroto. 11:42, 02.09.2016
Kromer Amadeusz11:44, 02.09.2016
rzecznik jądro to mierna sierota nie nadająca się do niczego jak napisano wyżej 11:44, 02.09.2016
Jacewicz Lucjusz11:46, 02.09.2016
Saramonowicz to KAPCIOWY debicha, może podaje mu też basen w domu ? 11:46, 02.09.2016
Rucki Feliks16:12, 02.09.2016
wydaliśmy...tzn.MY KRÓL? 16:12, 02.09.2016
Kawka Protazy13:45, 02.09.2016
Co może zrobić tych trzech związkowych dupków jak oni szacunku ani autorytetu w szpitalu nie mają. Popytajcie pracowników szpitala to się dowiecie że to nieroby i opier..cze. Gdzie dawna Solidarność , gdzie prawdziwi związkowcy z jajami. 13:45, 02.09.2016
Jork Adam14:01, 02.09.2016
A psełdo obrońca szpitala pan Z ma od pana X obsługę świadczenia sobotni-niedzielnego za szpital w Kutnie,pewno jakoś tak wyszło 14:01, 02.09.2016
Szada Tomisław14:38, 02.09.2016
Kto konkretnie? Nie jesteśmy jasnowidzami. 14:38, 02.09.2016
Bartoszewski Jordan14:46, 02.09.2016
A kto firmuje Dermex 14:46, 02.09.2016
Zychowski Władysław13:56, 03.09.2016
akurat firme wymieniłes która dobrze dziala dla mieszkancow 13:56, 03.09.2016
Arctowski Maciej21:21, 03.09.2016
tylko czemu kosztem szpitala? 21:21, 03.09.2016
Foxius Balbin14:15, 04.09.2016
Nikt tu nie mówi i nie neguje działalności tylko jak to zostało załatwione może by tak szczerze o tym powiedzieć panowie,co? 14:15, 04.09.2016
Pozniak Krystian22:03, 04.09.2016
Czy był konkurs na te świadzczenia i czy Z wygrał? 22:03, 04.09.2016
Rucki Feliks16:20, 02.09.2016
Oj słyszy,słyszy i przyjdzie pora, że zagrzmi 16:20, 02.09.2016
Rucki Feliks16:47, 02.09.2016
A może zarząd tzw.przymusowy ustanowiony przez sąd był po to, żeby debichowi i spółce ktoś bezstronny patrzył na ręce i pilnował, żeby decyzje były właściwe dla Szpitala. Pewnie kontraktu z interny III nie mogliby oddać prywatnemu"przyjacielowi".Tak się kolesie wściekli, że musieliby tłumaczyć się, zewnętrznym prawnikom, ze swoich zamierzeń w stosunku do Spółki.A jeszcze w dodatku ten zarząd przymusowy podobno wymagał stałego,prawdziwego wychodzenia na zyski i spłacania systematycznie zobowiązań. Twarde reguły wymagane przez niezależną kancelarię wybraną przez sąd nie pozwoliłyby na to, żeby panowie bawili się dobrem wspólnym jak swoją stajnią.To prawda, że jak właściciel działa na szkodę wierzycieli i podmiotu, którego jest właścicielem to ponosi odpowiedzialność także w postaci utraty własności, bo ona może być w części zbywana na zaspokajanie uzasadnionych roszczeń wierzycieli, ale chodzi o to aby właściciela zmotywować i zmusić do rzetelnego wypełniana jego funkcji właścicielskich, a nie na zarzadzaniu za niego.Debich jak zwykle robi ludziom "wodę z mózgu" i bełkocze myśląc,że mu uwierzą. To prawda niestety,że wielu mu kiedyś uwierzyło i nawet nadal wierzy, tak to już jest na tym swiecie.. Kłamstwo i zło bywa zaskakujaco skuteczne, ale do czasu 16:47, 02.09.2016
Wawrzankowska Bruno18:32, 02.09.2016
kim jest pan w japonkach ? 18:32, 02.09.2016
Fedorowski Jadwiga21:27, 02.09.2016
pracownikiem szpitala którego wobec braku podwyżki pensji od siedmiu lat nie stać na normalne buty; czy jeszcze zdziwiony? 21:27, 02.09.2016
Morzkowski Jan12:57, 04.09.2016
ale na cwańskie okulary to już go stać... przynajmniej słoma z takich nie wyleci i nikt sie nie pozna co ? 12:57, 04.09.2016
Letow Inga13:58, 03.09.2016
Według mnie związkowcy to takie małe cwaniaczki, ja bym z nimi nie gadał. 13:58, 03.09.2016
Silberberg Teodor09:00, 04.09.2016
Pytam starszych mieszkańcow...Czy przypadkiem ten sam Wojciechowski nie tworzył słynnego biznesu krewetkowego w Kutnie na początku lat 90-tych??A moze ktos wie jak ten biznes się skończyl? 09:00, 04.09.2016
Błachowski Lechosław15:47, 04.09.2016
A to może dociekliwa Pani Redaktor taki temat podchwyci??? 15:47, 04.09.2016
Winceniuk Scholastyk16:47, 04.09.2016
Lechopsławie Pani Redaktor nie jest dziewczynką na posyłki takiego gnoma jak ty.Zwróć się do konkurencyjnego portalu a właściwie jak to konkurencja haha to oni skoro są tacy prosamorządowi i prowładzowi to zapewne ci się dociekliwie dowiedzą . Mają dobre stosunki z władzą , szerokie znajomości to szybko zdobędą informacje . 16:47, 04.09.2016
Kłop Ulryk18:56, 04.09.2016
Mam wrażenie, że to scenariusz filmu Barei. Pan w klapkach i pani w prześlicznej, wiejskiej kreacji stawiają ultimatum - nic o nas bez nas. Gratuluję! Najlepiej to tą stajnię Augiasza zaorać i zakopać. Panie starosto, chyba polityczne zaplecze się już kruszy skoro ulega Pan takim ludziom. 18:56, 04.09.2016
Kłop Ulryk18:57, 04.09.2016
abstrahując - kutnowski dziennikarzyku! 18:57, 04.09.2016
Berdyga Emma21:29, 04.09.2016
A o kim tak napisałeś to abstrahując kutnowski dziennikarzyku to raczej spróbuj na swoim ulubionym portaliku to ci skasują bo oni nie używają słów takich jak abstrahuj.Czy dlatego tu napisałeś ty poprawny politycznie człowieczyno? 21:29, 04.09.2016
Gimont Serwacy21:30, 04.09.2016
A która to ta wiejska kreacja miejski panocku? 21:30, 04.09.2016
Iwanów Gwidon06:57, 05.09.2016
Dlaczego związki nie broniły "nic o nas bez nas"jak oddawali w prywatne ręce niektóre dochodowe działy szpitala? Gdzie byliście? 06:57, 05.09.2016
Więckowski Romuald06:59, 05.09.2016
Mam pytanie chociaż nawet nie wiem kogo pytać. Czy są w szpitalu związki zawodowe lekarzy i kto jest przewodniczącym? Może ktoś wie? 06:59, 05.09.2016
Rzęczkowski Tytus17:49, 05.09.2016
Związek zawodowy lekarzy broni tylko lekarzy a nie jakiegoś tam szpitala w Kutnie. Lekarzom krzywda się nie dzieje bo jak nie tu to gdzie indziej znajdą pracę bez problemu. 17:49, 05.09.2016
Ryk Sybilla18:27, 05.09.2016
Kogo broni to broni, ale chyba pracują w podziemiu bo ich nigdzie nie widać np tutaj na tym spotkaniu chyba tez ich nie było. 18:27, 05.09.2016
Giejsztor Dominik20:41, 01.09.2016
6 0
Dziwne pytanie, ta która napisała, a widziałeś na konkurencyjnym portalu jakiś artykuł związkach i staroście? 20:41, 01.09.2016
Giejsztor Dominik20:46, 01.09.2016
7 0
Dodam, brawo związki! To wy uratowaliście właśnie teraz szpital! Ale im pokrzyżowalście im plany! 20:46, 01.09.2016
Glofty Ziemowit21:20, 01.09.2016
4 0
trochę późno związkowcy. 21:20, 01.09.2016
Tatarka Leszek03:20, 02.09.2016
1 0
Ale wy naiwni jesteście, właśnie zrobiliscie dokładnie to co planował Debich! jemu właśnie chodziło o to! 03:20, 02.09.2016
Wąsik Gwidon07:02, 02.09.2016
4 0
Leszek tak się zastanawiam i może masz rację bo zdaje się ,że kręci się koło tego pewna grupa. 07:02, 02.09.2016